Do ośmiu lat więzienia grozi trzem mieszkańcom woj. dolnośląskiego, którzy są podejrzani o oszukanie mieszkańca Kutna (woj. łódzkie). Mężczyźni wystawiali na sprzedaż w sieci fikcyjne maszyny rolnicze. Zostali tymczasowo aresztowani.
Jak poinformowała w niedzielę rzeczniczka kutnowskiej policji mł. asp. Daria Olczyk, podejrzanych o internetowe oszustwa zatrzymano w ramach śledztwa nadzorowanego przez Prokuraturę Rejonową w Kutnie.
Wszczęto je po zgłoszeniu się do kutnowskiej komendy 50-letniego mężczyzny z podejrzeniem, że dokonując zakupu przez internet, trafił na oszustów.
Wpłacił zaliczkę
- Pokrzywdzonego w sieci zainteresowały maszyny rolnicze wystawione na jednej ze stron na sprzedaż. Chcąc dokonać zakupu wpłacił na poczet zarezerwowanego towaru zaliczkę. Kiedy poprosił o szczegółowe dane techniczne maszyny, którą był zainteresowany, zorientował się, że prawdopodobnie padł ofiarą oszustwa - wyjaśniła rzeczniczka.
Dodała, że podejrzenia okazały się słuszne. Policjanci zatrzymali trzech mężczyzn w wieku od 29 do 30 lat. Wszyscy są mieszkańcami województwa dolnośląskiego.
Usłyszeli już zarzuty. Ofiar ich działania może być więcej. Ustalane są kolejne osoby, które w podobny sposób straciły swoje pieniądze. Na wniosek Prokuratury Rejonowej w Kutnie, sąd zdecydował o aresztowaniu podejrzanych na trzy miesiące. Grozi im do ośmiu lat pozbawienia wolności.
"Należy dążyć do kontaktu osobistego i możliwości obejrzenia towaru"
Policja przestrzega, że aby uniknąć internetowego oszustwa, nie należy wierzyć w tzw. superoferty. Propozycje sprzedaży urządzeń, maszyn rolniczych, pojazdów czy sprzętu elektronicznego w zaniżonej cenie nie odpowiadającej wartości rzeczywistej powinny wzbudzić podejrzliwość kupującego.
- Zawsze należy dążyć do kontaktu osobistego i możliwości obejrzenia towaru. W żadnym wypadku nie wysyłać pieniędzy "z góry, za jakikolwiek towar poprzez Western Union, Money Gram, czy do niesprawdzonego Escrow Service. Tak. jak i w innych przypadkach należy dokonać wszelkich możliwych sprawdzeń osoby sprzedającej, czy firm pośredniczących w sprzedaży. Nie wierzmy w załączone przez sprzedającego zdjęcia przedmiotów, faktur, paragonów. Bądźmy ostrożni i weryfikujmy każdego sprzedającego – podkreśliła mł. asp. Olczyk.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock