Policjanci z Kutna (woj. łódzkie) zatrzymali 30-latka podejrzanego o kradzież samochodu. Mężczyzna odpowie też za próbę kradzieży innego pojazdu i paserstwo. Jak informuje policja, jest też podejrzany o spowodowanie wypadku drogowego, w którym poważnie ucierpiała kobieta, a on zbiegł z miejsca zdarzenia.
Do zdarzenia doszło 23 marca w Kutnie. Do dyżurnego policji wpłynęło zgłoszenie o kradzieży pojazdu marki Dacia, którego wartość oszacowano na 70 tysięcy złotych. Sprawą zajęli się funkcjonariusze z wydziału kryminalnego.
Kradzież, paserstwo, podpalenie auta
Trzy dni później na terenie Kutna policjanci zatrzymali podejrzewanego o kradzież pojazdu 30-latka. - Skrupulatnie analizując zebrany materiał dowodowy, wytypowali sprawcę. Pojazd został odzyskany i wrócił do właściciela - informuje mł. asp. Daria Olczyk z policji w Kutnie.
Dodaje, że mężczyzna mógł dopuścić się też innych przestępstw i jest dobrze znany policjantom. - Odpowie również za usiłowanie kradzieży pojazdu marki Kia, do którego doszło 23 marca. W tym przypadku sprawca uszkodził zamek drzwi w pojeździe, stacyjki i wiązki elektryczne, jego łupem padły rzeczy pozostawione w pojeździe. 30-latek usłyszał też zarzut paserstwa samochodowego pojazdu marki Nissan, do którego doszło na początku marca, natomiast 15 marca sprawca podpalił pojazd, powodując jego całkowite zniszczenie - przekazuje policjantka.
Policja: spowodował wypadek i zbiegł z miejsca zdarzenia
Młodsza aspirant Daria Olczyk informuje też, że kutnianin odpowie za spowodowanie wypadku drogowego. - Doszło do niego 12 marca w miejscowości Krzyżanówek. Kierując samochodem marki Nissan, nie dostosował prędkości do warunków panujących na drodze i uderzył w przydrożne drzewo, po czym zbiegł z miejsca zdarzenia. Pasażerka pojazdu z poważnymi obrażeniami trafiła do szpitala - opisuje Olczyk.
Większość czynów 30-latek popełnił w warunkach recydywy. Usłyszał zarzuty, a sąd w Kutnie aresztował go na dwa miesiące.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: KPP w Kutnie