Ruszył szpital tymczasowy w Łodzi. "Sytuacja jest bardzo poważna"

Oddanie do użytku łódzkiej placówki jest konsekwencją planu uruchomienia dodatkowych 8 tysięcy łóżek covidowych. Ten cel został postawiony przez resort zdrowia na początku zeszłego tygodnia. W Łodzi do walki z pandemią włączono na razie jeden z modułów stworzonego jesienią szpitala tymczasowego. 

OGLĄDAJ TVN24 NA ŻYWO W TVN24 GO >>>

 - Nadszedł ten dzień, kiedy trzeba było to zrobić, uruchamiamy szpital tymczasowy. Na razie w gotowości jest tutaj 56 łóżek, z czego 10 to miejsca respiratorowe - mówi Tobiasz Bocheński, wojewoda łódzki.

Podczas konferencji prasowej zorganizowanej przed wejściem do placówki podkreślił, że sytuacja pandemiczna jest "bardzo poważna".

- Zbliżamy się do liczby hospitalizowanej zbliżonej do tej ze szczytu jesiennej fali. Niestety, tendencja wzrostu zakażeń się ciągle utrzymuje, nie widać spowolnienia tej fali - dodał wojewoda.

Tobiasz Bocheński dodał, że szpital tymczasowy będzie formalnie dodatkowym oddziałem szpitala zakaźnego imienia szpitala Biegańskiego. Połowę kadry pracującej z chorymi w hali Expo mają stanowić właśnie medycy z tej placówki.

- Docelowo będą tu pracować również lekarze, pielęgniarki i inny personel niezbędny do walki z pandemią z pozostałych szpitali w województwie łódzkim - zaznaczył wojewoda.

Według danych z niedzielnego poranka w województwie łódzkim zajętych jest 1586 łóżek. W niedzielę wolnych było 767 łóżek. Pod respiratorem było 126 osób, łącznie stanowisk z respiratorami jest 250 łóżek w województwie.

Adaptacja hali Expo w Łodzi i wyposażenie jej w odpowiedni sprzęt medyczny rozpoczęła się w październiku i trwała niespełna miesiąc. O gotowości do przyjmowania pacjentów wojewoda łódzki raportował pod koniec listopada.

Szpital w łódzkiej hali Expo podzielony został na tak zwaną część brudną i czystą. Obie strefy zostały oddzielone specjalną śluzą. W maksymalnym wariancie może być tu przyjętych 272 chorych. W tej puli sto to łóżka respiratorowe, a 15 z nich to łóżka najwyższego poziomu zabezpieczenia. 

Szpital został skonstruowany w taki sposób, aby nie tylko jego sprzęt medyczny, ale też infrastruktura mogła być wykorzystana w innych szpitalach wojewódzkich, gdy nie będzie zagrożenia epidemicznego. 

W sobotę minister zdrowia Adam Niedzielski informował, że pacjentów przyjmowano w 25 z 35 szpitali tymczasowych. W poniedziałek, oprócz szpitala w Łodzi, rozpoczął działanie też szpital tymczasowy na Śląsku. 

- Prawdopodobnie ten tydzień zbliżający się i najdalej następny to będzie ten moment, kiedy wszystkie te szpitale tymczasowe będą już działały – deklarował Niedzielski.

Niedzielski zaznaczył, że jeśli chodzi o "standardowe szpitale", to - jak mówił - również "będą dotknięte daniną na rzecz COVId-19".

- Mamy taką sytuację szczególnie w tych regionach, które są najbardziej dotknięte, że jest taka potrzeba nie tylko oparcia się na szpitalach tymczasowych, ale jednak powrocie do przeznaczenia tej infrastruktury, która wcześniej była na walkę z COVID-19 przeznaczona; po prostu powrotu do tych łóżek covidowych – mówił szef MZ.