Kierujący motorowerem jechał bez kasku, nie reagował na znaki policjantów do zatrzymania się, przyspieszył i uderzył w radiowóz. Jak informuje policja z Wieruszowa (woj. łódzkie), 25-latek był nietrzeźwy, miał blisko półtora promila alkoholu w organizmie.
Do zdarzenia doszło 23 lipca w miejscowości Huta w powiecie wieruszowskim. Policjanci zauważyli motorower, którego kierowca nie posiadał założonego na głowie kasku oraz wykonywał nerwowe ruchy za kierownicą swojego pojazdu. Patrol podjął decyzję o zatrzymaniu mężczyzny do kontroli.
Nie zatrzymał się do kontroli, przyspieszył i uderzył w radiowóz
- W momencie dawania sygnałów do zatrzymania kierujący motorowerem zwiększył swoją prędkość i uderzył w przód stojącego radiowozu, a następnie podjął próbę ucieczki. Został zatrzymany przez interweniujących policjantów. Mundurowi zbadali stan trzeźwości 25-letniego mieszkańca powiatu wieruszowskiego. Badanie policyjnym alkomatem wykazało 1,44 promila alkoholu w organizmie kierowcy - opisuje komisarz Kamil Ostrycharz z policji w Wieruszowie.
Czytaj też: Uciekał przed policją, uderzył w radiowóz i wjechał do rowu. Wydmuchał blisko trzy promile
Mężczyzna odpowie za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości oraz za spowodowanie zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym. Grozi mu wysoka grzywna, kilkuletni zakaz kierowania pojazdami mechanicznymi oraz kara do dwóch lat pozbawienia wolności.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock