27-latek w bmw, ratując się przed czołowym zderzeniem podczas wyprzedzania ciężarówki na przejeździe kolejowym pod Pajęcznem (woj. łódzkie), ściął rogatkę i zatrzymał się w rowie. Kierowca został ukarany wysokim mandatem, a PKP opublikowały ku przestrodze nagranie z monitoringu.
Do zdarzenia doszło 13 lutego, jednak dopiero teraz kolejarze opublikowali nagranie niebezpiecznej sytuacji z bmw w roli głównej. Jak poinformowano w komunikacie, w Białej Pajęczańskiej niedaleko Pajęczna samochód wyprzedzał z dużą prędkością inne auta, a na przejeździe kolejowym próbował wyprzedzić ciężarówkę. Nie udało mu się. "Aby uniknąć zderzenia czołowego z innym pojazdem wjechał do rowu i uszkodził napęd rogatki" - czytamy w komunikacie PKP PLK.
Nieudane wyprzedzanie na przejeździe kolejowym
Na nagraniu opublikowanym przez PKP PLK widać, jak samochód ścina rogatkę i zatrzymuje się w rowie. Odłamki uszkodzonej infrastruktury i samego pojazdu lądują nawet kilkanaście metrów dalej. Kierowcy z innych pojazdów, w tym z samochodu nauki jazdy, zatrzymują się, by pomóc osobom znajdującym się w bmw.
Jak poinformowała w komunikacie młodszy aspirant Wioletta Mielczarek z policji w Pajęcznie, za kierownicą bmw siedział 27-latek, mieszkaniec gminy Rząśnia (powiat pajęczański). Mężczyzna został ukarany mandatem karnym w wysokości dwóch tysięcy złotych.
"Uszkodzoną po zdarzeniu rogatkę trzeba było naprawić, co powodowało dalsze utrudnienia dla kierowców. Przejazd w tym czasie został zabezpieczony, zgodnie z obowiązującymi procedurami bezpieczeństwa – postawiono znak 'Stop' i tablice z informacją o uszkodzonej rogatce, a pociągi zwalniały do 20 km/h i podawały sygnał 'baczność' (...). Obecnie urządzenia na przejeździe działają sprawnie" - przekazali w komunikacie pracownicy PKP PLK.
W opisie nagrania kolejarze zaznaczyli, że według statystyk aż 99 procent wypadków na przejazdach wynika z winy kierowców. "Nieprzestrzeganie przepisów drogowych, pośpiech, brawura, rutyna to przyczyny zdarzeń na przejazdach kolejowo-drogowych. Podstawowe błędy prowadzące do tragedii to ignorowanie znaku stop, przejeżdżanie pod opadającymi rogatkami, omijanie zamkniętych półrogatek, a także wjazd na przejazd bez możliwości zjazdu" - czytamy w oświadczeniu.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: PKP