Ciśnienie wody w kranach po południu wyraźnie spada - przyznają mieszkańcy Warty w województwie łódzkim. Dlatego też urzędnicy proszą, żeby od godziny 14 do 22 ograniczyć jej zużycie.
Jest upał, a mieszkańcy zużywają dużo wody. Na tyle, że spadki ciśnienia dają się zauważyć gołym okiem.
- Ciśnienie mocno spada po południu. Nieco to niepokojące - mówią mieszkańcy Warty. Pracownicy Zakładu Wodociągów i Kanalizacji uspokajają, że wody nie zabraknie. Mimo to proszą o jej oszczędzanie. Dlatego też na stronie ZWiK w Warcie pojawił się komunikat o zakazie korzystania z wody do celów gospodarczych. Znaczy to tyle, że nie wolno m.in. podlewać trawników, myć samochodów czy napełniać basenów przydomowych.
Zakaz obowiązuje od 14 do 22. Co grozi za jego złamanie? Nic.
- Nikt nie będzie kontrolował, czy zakaz jest respektowany, nikt nie będzie wlepiał mandatów. Komunikat ma być formą apelu, żeby racjonalnie korzystać z wody - tłumaczy Piotr Borowski, reporter TVN24, który zajął się sprawą.
Nowa fala gorąca
W ostatnich dniach mieliśmy do czynienia z dużymi upałami. 1 sierpnia w Słubicach odnotowano nawet 36 stopni Celsjusza. Do rekordu Polski jednak jeszcze trochę brakuje. Najwyższą wartość zarejestrowano 29 lipca 1921 roku w Prószkowie (Opolskie). Wynosiła 40,2 stopnia Celsjusza.
Autor: bż/gp / Źródło: TVN24 Łódź
Źródło zdjęcia głównego: Fakty w Południe