16 drzew za 155 tys. złotych. Internet kpi, miasto się tłumaczy

Sposób realizacji inwestycji stał się obiektem kpin internautów
Sposób realizacji inwestycji stał się obiektem kpin internautów
Źródło: UM w Łodzi/joemonster.org

Na ulicy Piotrkowskiej w Łodzi pojawiło się 16 drzew w donicach, w ramach realizacji budżetu obywatelskiego. Miasto na inwestycję wydało 155 tys. złotych. Jeden z mieszkańców zgłosił sprawę do prokuratury, a o łódzkich drzewach głośno zrobiło się na portalach satyrycznych.

- To bolesny przykład niegospodarności. Identyczne drzewka, jak te z Piotrkowskiej, można kupić za 250 złotych w zwykłym sklepie ogrodniczym - podkreśla Wojciech Bednarek, łodzianin, który złożył zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa przez pracowników magistratu.

Zdaniem Bednarka, zasadzenie 16 drzew na ul. Piotrkowskiej nie miało prawa pochłonąć aż 155 tys. złotych.

- Wychodzi, że jedno drzewo kosztowało prawie 10 tys. złotych. Aż trudno uwierzyć, jak urzędnicy potrafili znaleźć tak drogą ofertę - mówi Bednarek.

"Koszty uzasadnione"

Urzędnicy są oburzeni podejrzeniami mieszkańca i złożonym przez niego doniesieniem do prokuratury. Twierdzą, że koszty realizacji projektu zasadzenia drzew są "absolutnie uzasadnione".

- Od początku chcieliśmy, by był on realizowany w jak najlepszej jakości. Te drzewa oraz donice to obiekty sztuki użytkowej i dlatego koszty musiały być do tego odpowiednie - wyjaśnia Włodzimierz Adamiak z Fundacji Ulicy Piotrkowskiej.

Jak tłumaczy Adamiak, najdroższa jest donica. Miasto zamówiło włoskie donice. Razem z dostawą jedna sztuka kosztowała… 6,5 tys. złotych.

- Do tego dochodzi sadzonka i odpowiednio dobrana do niej ziemia. Do tego dodać trzeba jeszcze koszt pielęgnacji drzewa, który wynosi 200 zł miesięcznie od sztuki - wylicza Włodzimierz Adamiak.

Internet pełen satyry

Śledczy sprawdzą, czy urzędnicy nie przesadzili z wydatkami i czy w przypadku inwestycji nie można mówić o niegospodarności. Śledczy jeszcze nie odnieśli się do sprawy - w przeciwieństwie do internautów.

Na portalach satyrycznych w internecie mówi się już o "łódzkiej aferze sadzonkowej". Użytkownicy sieci zastanawiają się, na co miasto wydało pieniądze. Pojawiają się różne rozwiązania zagadki: "drzewka będą miały ochroniarzy" albo "drzewa będą wysyłane na wakacje".

Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem, pokazać go w niekonwencjonalny sposób - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.

Mapy dostarcza Targeo.pl

Autor: bż//rzw / Źródło: TVN24 Łódź

Czytaj także: