"Wiem, czego chcę od życia. Wiem, kim jestem". Polska "pierwsza dama Hollywood" dla tvn24.pl

03.03.2014 | Yola Czaderska-Hayek: pierwsza polska dama Hollywood
03.03.2014 | Yola Czaderska-Hayek: pierwsza polska dama Hollywood
Marcin Wrona | Fakty Online
Yola Czaderska-Hayek: pierwsza polska dama Hollywood (mat. "Fakty" z 03.03.2014 r.)Marcin Wrona | Fakty Online

Yola Czaderska-Hayek, korespondentka filmowa i promotorka polskiej kultury w USA, wyróżniona została prestiżową nagrodą Hollywood. W rozmowie z tvn24.pl wyznała, że czuje się doceniona, opowiedziała o kulisach życia w stolicy światowego kina i zdradziła, którego prezydenta USA najmilej wspomina.

Yola Czaderska-Hayek nazywana jest przez amerykańską prasę "polską pierwszą damą w Hollywood". Od ponad 30 lat przeprowadza wywiady z największymi gwiazdami amerykańskiej kinematografii, opisuje kulisy życia w Hollywood. Sama siebie określa historykiem i kronikarzem westernu oraz tzw. złotej ery Hollywood (1930-50).

Bierze udział w oscarowych galach nieprzerwanie od 1982 roku, kiedy jako tłumaczka towarzyszyła Zbigniewowi Rybczyńskiemu podczas odbierania statuetki. Na koncie ma także wywiady z kilkoma prezydentami USA. Jest jedyną przedstawicielką polskiej prasy w Hollywoodzkim Stowarzyszeniu Prasy Zagranicznej (Hollywood Foreign Press Association - HFPA) - organizacji przyznającej Złote Globy.

O przyjęciach w jej hollywoodzkim domu - Belvedere - mówi amerykańska socjeta. Odkąd przeprowadziła się do Stanów Zjednoczonych, promuje kulturę polską, za co wielokrotnie została odznaczona. Przez te wszystkie lata - jak sama mówi - gościła u siebie "nie setki, nie tysiące, ale dziesiątki tysięcy" amerykańskich i polskich najwybitniejszych przedstawicieli świata kultury.

Jest pomysłodawczynią i fundatorką International Star Awards, statuetki przyznawanej od 1992 do 2000 roku legendarnym artystom filmów westernowych. Chociaż nigdy nie zagrała w filmie, ani w inny sposób nie brała udziału w produkcji filmowej, to traktowana jest jak prawdziwa gwiazda Hollywood.

Z Yolą Czaderską-Hayek rozmawiał Tomasz-Marcin Wrona.

Yola Czaderska-Hayek i Harrison Forddzięki uprzejmości Yoli Czadrskiej-Hayek

Tomasz-Marcin Wrona, tvn24.pl: Special Award przyznana przez Motion Picture Mothers to kolejne odznaczenie, którym została pani wyróżniona. Jaka była pani reakcja? Jestem ciągle zaskoczona, nie wiem czy mi się należy, czy nie. Wszystko, co robię, robię z serca. Te wszystkie rzeczy to prawdziwa działalność charytatywna. Myślę, że bardzo miło jest być docenionym. A to zdanie zapożyczyłam od Stevena Spielberga. W 1985 roku, kiedy jego film "Kolor purpury" otrzymał 11 nominacji do Oscara [a nie otrzymał żadnej statuetki - red.], był zdruzgotany. Powiedziałam mu: "Steven, nie przejmuj się. Jeszcze dostaniesz tyle Oscarów, że na półce ci się nie zmieszczą". Opowiedział mi: "może będę miał, może nie, ale pamiętaj Yola, my musimy być docenieni za naszą pracę". Będąc wyróżnioną tą specjalną nagrodą, czuję się doceniona. Dołącza pani do prestiżowego grona osób, które przez te wszystkie lata otrzymały to wyróżnienie. To są wielkie nazwiska. Naprawdę wielkie. Przez te 90 lat laureatami nagrody zostali: Robert Taylor, Doris Day, Peter Falk czy Gary Cooper. W Polsce może nikt nie słyszał o tym wyróżnieniu, ale w Los Angeles cieszy się prawdziwym uznaniem.

A jak to się stało, że w ogóle weszła pani w świat gwiazd filmu?

Ciężko na to zapracowałam. W zasadzie to było tak, że jeszcze jako 12-latka marzyłam, że będę mieszkać w zabytkowej rezydencji pod napisem Hollywood i że poślubię księcia z bajki. Tak się też stało. Wie pan, wszystko, co sobie wymyślę, wszystko o czym marzę, urzeczywistniam. Nawet mój mąż śmieje się i mówi, że muszę uważać na to, o czym marzę, bo jeszcze się spełni (śmiech). Mojego męża, kapitana American Airlines, spotkałam w Krakowie. Zakochaliśmy się od pierwszego spojrzenia. Przyjechałam do Newport Beach, gdzie Ed mieszkał i miał swój jacht. Ja chciałam jednak zamieszkać na wzgórzach Hollywood. On wtedy mi powiedział: Hollywood? Zgłupiałaś, przecież piloci nie znoszą Hollywood. W końcu kupił tę naprawdę piękną posiadłość i tu mieszkamy. Nie przyjechałam do Ameryki za chlebem, żeby spełniać swoje marzenia. Marzenie spełniło się samo.

Yola Czaderska-Hayek z Angeliną Joliedzięki uprzejmości Yoli Czadrskiej-Hayek

Skoro pani marzyła o Hollywood, nie chciała być pani gwiazdą filmową?

A skądże! Nigdy, nigdy nie chciałam zostać gwiazdą filmową. Za żadne miliony. Podczas wywiadów, czasem aktorzy mówili mi, że mogłabym być aktorką, ale niech mnie Bóg broni. To jest najcięższy i niestabilny zawód. Mam przede wszystkim umiejętności producenckie. Może trochę reżyserskie, ale bardziej nadaje się na producenta. Wszystkie te przyjęcia, które się u mnie odbywają, to sama wymyślam, produkuję. Jak bym więc miała pracować w filmie, to tylko jako producentka. Myślę, że mam talent do PR-u. Jednak gdy gwiazdy pytały mnie, czy zostanę ich agentką, zawsze odmawiałam. Wiem, czego chcę od życia, robię to, co robię. Wiem, kim jestem i dokąd zmierzam, mam własny kurs, który obrałam kiedyś. Jeszcze w Tarnowie, jako 12-latka pisałam do rubryki "Czytelnicy piszą" w jednej z gazet.

A jak się zaczęła pani kariera korespondentki z Hollywood?

Zupełnie przez przypadek. Najpierw pojawił się mój tekst w "Przekroju" po tym, jak Bruce Springsteen nagrywał w moim domu teledysk do "I'm on Fire". Skontaktowała się ze mną redakcja "Ekranu" i tak to się zaczęło.

Pani kariera, nawet sama historia miłosna - o której w Krakowie, gdzie pani studiowała, krążą legendy - przypominają scenariusz filmowy.

Do tej pory dostałam trzy oferty, żeby powstał o mnie film dokumentalny. Gdy zaczęłam przeglądać te moje pudła w archiwum, zaczęłam myśleć, ile w życiu zrobiłam, to stwierdziłam, że nie wiem, co w tym filmie mogłoby się znaleźć. Musiałby chyba powstać serial o mnie (śmiech).

W Hollywood rozmawiała pani z każdą liczącą się tam osobą. Czy jest ktoś, z kim chciała pani zrobić wywiad, a do tej pory to się nie udało?

Robert De Niro, ale on zawsze proponuje spotkanie w Nowym Jorku, gdzie cały czas siedzi. Nie kocham go aż tak bardzo, żeby dla niego lecieć na Wschodnie Wybrzeże. Kiedyś w końcu tu przyjedzie (śmiech). W sumie sama nie wiem, ile już tych wywiadów zrobiłam. Samych zdjęć z rozmów z gwiazdami mam 3 tysiące. Dzielę jednak swoją pracę na okres przed i po upadku komunizmu.

Yola Czaderska-Hayek z Sylvestrem Stallonedzięki uprzejmości Yoli Czadrskiej-Hayek

A co się zmieniło w Hollywood przez te lata?

To już nie jest to samo. Przestałam też robić te wszystkie wielkie przyjęcia w domu, bo wielcy aktorzy, moi przyjaciele już zmarli. Niegdyś na przyjęciach miałam 80 wielkich aktorów starszego pokolenia jednocześnie, którzy już nie żyją. Wtedy też dołączyłam do HFPA, żeby mieć dostęp do młodych aktorów.

Ten dawny świat aktorski, nie tylko moi znajomi, ale jeszcze wcześniej, oni byli jak jedna wielka, kochająca się rodzina. To były zupełnie inne czasy. Można było pójść do restauracji i spotkać, porozmawiać z największymi gwiazdami tzw. złotej ery. Teraz, a w zasadzie od pierwszych ataków terrorystycznych, to każdy aktor ma przy sobie dwóch, trzech ochroniarzy. Poza tym oni już nie mieszkają w jednym miejscu. Clooney przeważnie jest we Włoszech, inni w Arizonie albo w Nowym Meksyku. Oni nie są już tak blisko ze sobą. Wszystko przez to, że dawniej wybitni aktorzy byli w Hollywood na kontraktach, które trwały mniej więcej pięć lat. Nawet gdy ktoś chwilowo nie grał w żadnym filmie i tak otrzymywał wynagrodzenie. Wtedy też grano nawet w pięciu filmach rocznie, najlepsze, najsłynniejsze role tworzyli w ciągu sześciu tygodni. Studia filmowe, gdy była taka potrzeba, wypożyczały swoich aktorów między sobą.

Yola Czaderska-Hayek z Leonardem DiCapriodzięki uprzejmości Yoli Czaderskiej-Hayek

A jak pani ocenia młode pokolenie amerykańskich aktorów?

Jeśli chodzi o talent, to jest cała rzesza szalenie zdolnych ludzi. Nastała nowa era i robi się zupełnie inne filmy. Co do aktorów, nie mogę powiedzieć, że dawniej byli lepsi. Mamy wspaniałych aktorów, którzy są bardzo uniwersalni. Miałam kilka dni temu wywiad z Andym Garfieldem, który znany jest ze "Spidermana", a teraz zagrał u Mela Gibsona w "Przełęczy ocalonych". Wypadł naprawdę super. Przypuszczam, że będzie nominowany do Oscara.

A jacy są prywatnie?

Nie wiem. Trudno mi powiedzieć, bo gdy spotkam się z nimi na wywiad, to oni mają nadzieję, że będę na nich głosować w Złotych Globach. Są kochani, mili. Nie wiem, jak traktują innych. Czasem zachowują się zabawnie, ale generalnie są mili.

Z tego, co udało mi się dowiedzieć, nie lubi pani premier filmowych.

Żadnych imprez nie lubię. Prawie nie piję alkoholu - tylko czasem do obiadu muszę wypić kieliszek wina. To mam po swoim ojcu, który nie znosił alkoholu. To jest mało popularne, ale tak jest. Na tych imprezach też nie jem, bo muszę trzymać moją dobrą figurę. Nie mówię piękną, ale dobrą (śmiech). Wszyscy się upijają i głupio gadają, a ja sobie myślę o tym, kiedy wrócę w końcu do domu. Do moich trzech piesków.

Poza gwiazdami Hollywood, udało się pani dotrzeć do kilku prezydentów USA. Którego z nich pani najmilej wspomina?

(Ronalda) Reagana.

Zawsze przy tych rozmowach były obecne żony i mój mąż. Ale jak stawaliśmy do zdjęcia, pamiętam, że nikt mnie tak nie przytulił jak Reagan. Wie pan, to nie miało żadnego podtekstu - było bardzo przyjazne. Był niezwykle ciepłym człowiekiem i niesłychanie dobrze mi się z nim rozmawiało.

Reagan wywodził się ze środowiska hollywoodzkiego, więc może przez to złapaliście dobry kontakt?

W trakcie rozmowy powiedział mi, że na pewno będzie dobrym prezydentem. Mówił, że przeważnie kandydaci startują w wyborach dla sławy, a on już był sławnym aktorem. Reagan jeszcze jako gubernator Kalifornii był pierwszym, który założył organizację charytatywną pomagającą bezrobotnym aktorom. Z jednej strony był bardzo stanowczy, ale także miał wielkie serce.

Yola Czaderska-Hayek z Mattem Damonemdzięki uprzejmości Yoli Czaderskiej-Hayek

Wielokrotnie doceniana była pani za promocję polskiej kultury w USA. Jednak słyszałem, że nie miała pani łatwego życia z Polonią w Los Angeles.

Zaraz po przyjeździe do Ameryki zauważyłam, że oni nic nie wiedzą o polskiej kulturze. A zaczęło się od tego, że gdy pracowałam przy programach rezydencji dla artystów, przyjechał Gustaw Holoubek wraz z Magdą [Zawadzką, żoną Holoubka -red.], który miał coś zaprezentować. Przyjechali do mnie ze łzami w oczach, gdyż okazało się, że trafił do pustego teatru. Wzięłam ich wtedy na plany filmowe. Później przez wiele lat wynajmowałam kina, gdzie pokazywane były polskie filmy. W sumie to Ed płacił, wszystko jest dzięki Edowi. Nawet kiedyś mi powiedział, że miałabym drugi Belvedere za te pieniądze, które przeznaczył na polską kulturę.

Jednak było pewne przełomowe wydarzenie. Do Los Angeles przyjechała Izabella Cywińska, pierwsza minister kultury III RP. Na przyjęciu, które dla niej zorganizowałam byli aktorzy z Polski, Amerykanie. Przedstawiciele każdej tutejszej organizacji polonijnej byli proszeni. Była jednak pewna pani - nie chce podawać personaliów - która chciała być Yolą. Niestety, jest bardzo brzydka (śmiech). Chciała robić takie przyjęcia jak ja, ale gdy ktoś na przykład załatwił jej możliwość zaproszenia Meryl Streep, to ona nie wiedziała, kim Meryl jest (śmiech). Zwerbowała kilku innych ludzi i zorganizowali na mojej ulicy pikietę przeciwko mnie i Cywińskiej, nazywając nas komunistami. Pojawiły się bardzo obraźliwe napisy - niektóre z nich mam w garażu do tej pory (moi znajomi powyrywali niektórym z pikietujących). Ed wydaje dziesiątki tysięcy dolarów na te wszystkie pokazy filmowe i promocje polskiej kultury, a tutaj taka demonstracja. To był moment przełomowy. Ed powiedział: "F*ck it! No more Polish culture" ["Pie***lić to! Koniec z polską kulturą" - red.]. Udało mi się z mężem wynegocjować, że nadal organizujemy i fundujemy pewne rzeczy, ale już nie w takim stopniu jak wcześniej. Widzi pan, jak zostałam potraktowana przez Polonię?

Może to efekt zazdrości? W końcu jest pani jedyną Polką w HFPA.

Wtedy jeszcze nie byłam w stowarzyszeniu. Nie lubię o sobie w ten sposób mówić, nie lubię się chwalić, ale domyślam się, że zazdroszczą mi pięknego i dobrego męża, wspaniałej posiadłości i mojej osobowości. Mam siłę przebicia, którą pozwala mi odnaleźć się w każdej sytuacji.

Yola Czaderska-Hayek z Alejandrem Gonzálezem Iñárritudzięki uprzejmości Yoli Czadrskiej-Hayek

W tym także od 17 lat jako jedyna Polka, która ma wpływ na Złote Globy. Co jest szczególnego w ceremonii wręczania tych nagród?

To jest - jak różni obserwatorzy piszą - "ostatnie, największe i najlepsze party Hollywood, tak jak to było za dawnych czasów". To dość mała impreza - najwyżej tysiąc osób. Na galę, która odbywa się tradycyjnie w Beverly Hilton Hotel, jest bardzo ciężko się dostać. Zaproszenia otrzymują tylko nominowani z rodzinami, my [członkowie HFPA -red.] z jednym gościem oraz dygnitarze. Podczas ceremonii widać tą wielką filmową rodzinę i atmosfera jest zupełnie inna. Wszyscy siedzą przy stołach, jest obiad, ludzie ze sobą rozmawiają, podchodzą do siebie.

A na Oscarach? Ludzie siedzą w rzędach widowni teatralnej... no dobrze, ostatnio zamawiają pizzę czy ciasteczka, ale to ciągle nie to. Oscary są nudne. Wewnątrz Złotych Globów jest pełna swoboda. Każde studio filmowe po gali na osobnym piętrze hotelu organizuje własne przyjęcie tak, że to jest niesamowite przeżycie. Jadąc windą, można spotkać wiele gwiazd różnych filmów. To naprawdę jedyne takie wydarzenie.

A jak wygląda proces głosowania? Czy to jest jakieś spotkanie wszystkich członków, na których wskazujecie nominowane produkcje?

Nie, ja już głosuję od pięciu dni. W każdej z 25 kategorii filmowych i telewizyjnych muszę zgłosić swoich pięciu kandydatów. W zasadzie cały proces nominowania trwa cały rok. Mamy wiele posiedzeń. Potem każdy z członków otrzymuje taką grubą książkę, w której zebrane są wszystkie produkcje spełniające warunki do kwalifikacji. To właśnie na podstawie tej księgi wybieramy własnych kandydatów. Rocznie to jest około 300 filmów amerykańskich i 85 zagranicznych.

Motion Picture Mothers, będąca częścią najstarszej filmowej organizacji charytatywnej w USA - Motion Picture and Television Fund (założonej w 1921 r.) - przyznała Yoli Czaderskiej-Hayek specjalną nagrodę za "hojnie poświęcony czas, talent i wsparcie finansowe przez wiele lat". W zarządzie Motion Pictures and Television Fund obecnie zasiadają między innymi takie sławy jak: Steven Spielberg, George Clooney, Michael Douglas, Warren Beatty, Kevin Spacey, Jeffrey Katzenberg.

Autor: Tomasz-Marcin Wrona//rzw / Źródło: tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: Dzięki uprzejmości Yoli Czadrskiej-Hayek

Tagi:
Raporty:
Pozostałe wiadomości

Ursula von der Leyen udzieliła na pokładzie samolotu pierwszej pomocy jednemu z pasażerów. Przewodnicząca Komisji Europejskiej, która z wykształcenia jest lekarką, zareagowała na komunikat załogi z pytaniem, czy ktoś na pokładzie posiada fachową wiedzę medyczną.

Pierwsza pomoc na pokładzie samolotu. Ratowała Ursula von der Leyen

Pierwsza pomoc na pokładzie samolotu. Ratowała Ursula von der Leyen

Źródło:
PAP, 20 Minuten

Rosjanie wystrzelili międzykontynentalny pocisk balistyczny (ICBM) w Ukrainę - przekazali wojskowi z Kijowa. To - jak pisze Reuters - byłby pierwszy raz, kiedy Rosja wykorzystała taką broń w tej wojnie. Prezydent Wołodymyr Zełenski przekazał, że prędkość i wysokość, na jakiej poruszał się pocisk, wskazują, że rzeczywiście był to ICBM. Putin "boi się tak bardzo, że już używa nowych rakiet" - dodał. Według informacji portalu Ukraińska Prawda to RS-26 Rubież, który został wymierzony w miasto Dniepr. Kilka godzin po ataku pojawiły się jednak głosy zachodnich urzędników, którzy stwierdzili, że uderzenie odbyło się z użyciem pocisku średniego zasięgu. Ten jednak określono również mianem "nowego typu" broni w tej wojnie.

Czym uderzyli Rosjanie? "Nowy typ" pocisku, ICBM pod znakiem zapytania

Czym uderzyli Rosjanie? "Nowy typ" pocisku, ICBM pod znakiem zapytania

Aktualizacja:
Źródło:
Reuters, PAP

Premier Donald Tusk zabrał głos w trakcie sejmowej debaty nad wnioskiem o wotum nieufności dla ministry zdrowia Izabeli Leszczyny. - Przegracie to wotum, tak jak przegraliście wybory, tak jak przegraliście tę wielką narodową grę o zaufanie Polaków - zwrócił się do przedstawicieli PiS-u. - Pani minister Izabela Leszczyna będzie nadal wyciągała, wbrew wam, cały system ochrony zdrowia z bagna - powiedział.

Donald Tusk broni Izabeli Leszczyny i mówi o "upiornym przypadku" po stronie PiS-u

Donald Tusk broni Izabeli Leszczyny i mówi o "upiornym przypadku" po stronie PiS-u

Źródło:
PAP

Prokuratura Krajowa przekazała do Adama Bodnara wniosek o zgodę Sejmu na zatrzymanie i doprowadzenie byłego szefa Ministerstwa Sprawiedliwości, posła PiS Zbigniewa Ziobry przed komisję śledczą do spraw Pegasusa.

Jest wniosek o doprowadzenie Ziobry

Jest wniosek o doprowadzenie Ziobry

Źródło:
PAP

Rosja w czwartek miała po raz pierwszy użyć w Ukrainie broni, która mogłaby zagrozić celom w Europie Zachodniej. Czym jest pocisk RS-26 Rubież i dlaczego Moskwa chciałaby użyć go do zaatakowania obiektu oddalonego o zaledwie tysiąc kilometrów? - To ma pokazywać, że w Moskwie trochę się "zagotowało", że Zachód posuwa się za daleko - ocenia ekspert Mariusz Cielma.

Czym jest pocisk RS-26 Rubież? "Ma pokazywać, że w Moskwie trochę się zagotowało"

Czym jest pocisk RS-26 Rubież? "Ma pokazywać, że w Moskwie trochę się zagotowało"

Źródło:
tvn24.pl

Naczelny Sąd Administracyjny oddalił zażalenie prezydenta na postanowienie Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego z lutego 2023 roku. Chodzi o wstrzymanie wyznaczenia sędziego Pawła Grzegorczyka do Izby Odpowiedzialności Zawodowej Sądu Najwyższego, powołanej w czasach rządów PiS.

"Prawnie doniosłe okoliczności". Naczelny Sąd Administracyjny oddalił zażalenie prezydenta

"Prawnie doniosłe okoliczności". Naczelny Sąd Administracyjny oddalił zażalenie prezydenta

Źródło:
PAP

Pożar mieszkania w Ząbkach (Mazowieckie) pozbawił dachu nad głową rodzinę ratownika medycznego i pielęgniarki. Ogień pojawił się w garderobie, szybko objął także pozostałe pomieszczenia. - W 20 minut straciliśmy dorobek życia - opowiada pan Krzysztof. Spalone mieszkanie nie nadaje się do użytku. Przyjaciele zorganizowali zbiórkę dla znajdującej się w trudnej sytuacji rodziny medyków.

Rodzice wyszli po paczkę, dzieci zaskoczył dym z garderoby. Spłonęło mieszkanie ratownika i pielęgniarki

Rodzice wyszli po paczkę, dzieci zaskoczył dym z garderoby. Spłonęło mieszkanie ratownika i pielęgniarki

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Paraliż komunikacyjny, przerwy w dostawie energii elektrycznej oraz w działaniu sieci komórkowych to śnieżyc, które w czwartek przeszły przez Finlandię. W różnych częściach kraju prądu zostało pozbawionych nawet 80 tysięcy odbiorców.

Atak zimy. 80 tysięcy odbiorców bez prądu, nie jeżdżą pociągi

Atak zimy. 80 tysięcy odbiorców bez prądu, nie jeżdżą pociągi

Źródło:
PAP

Na wysokości Olszynki Grochowskiej pociąg potrącił człowieka na torach. PKP Polskie Linie Kolejowe informują o utrudnieniach w ruchu. Na miejscu pracują służby.

Wypadek na torach, ruch pociągów utrudniony

Wypadek na torach, ruch pociągów utrudniony

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Nie zawiodę. Jeśli dacie mi szansę, wygram wybory - mówił szef MSZ i kandydat w partyjnych prawyborach Radosław Sikorski. Zaapelował do członków Koalicji Obywatelskiej o oddanie na niego SMS-owego głosu. Argumentował, że mamy "niespokojne czasy" a on, jako były szef MON i obecny szef dyplomacji, wszedłby w rolę prezydenta "z marszu". Komentował także słowa rzeczniczki MSZ w Rosji o bazie antyrakietowej NATO w Redzikowie i o tym, że jest ona jednym z ewentualnych priorytetowych celów Moskwy. Według Sikorskiego taka wypowiedź to "żadna nowość".

"Wszedłbym w tę rolę z marszu". Radosław Sikorski apeluje o głosy

"Wszedłbym w tę rolę z marszu". Radosław Sikorski apeluje o głosy

Źródło:
TVN24, PAP

Podkarpaccy policjanci strzelali do samochodu, który pomylili z pojazdem przestępców. Do zdarzenia doszło na autostradzie A4. Ostrzelanym autem jechało dwóch mężczyzn, którym nic poważnego się nie stało. - Działania były prowadzone w porze nocnej, mieliśmy niekorzystne warunki atmosferyczne - wyjaśnia komisarz Piotr Szpiech z krakowskiej policji, która koordynowała akcję.

Policjanci na autostradzie ostrzelali i zatrzymali niewłaściwy samochód

Policjanci na autostradzie ostrzelali i zatrzymali niewłaściwy samochód

Źródło:
TVN24, tvn24.pl

Sejm debatuje nad wnioskiem PiS o wyrażenie wotum nieufności wobec ministry zdrowia Izabeli Leszczyny. Marcelina Zawisza - przewodnicząca koła Razem, którego posłowie jeszcze niedawno byli w klubie Lewicy - zapowiedziała, że koło opowie się za odwołaniem szefowej resortu. - Według projektu budżetu na rok 2025 jedyne, co nowa władza oferuje naszym obywatelom, to realizacja starych zobowiązań - oceniła w dyskusji.

Część lewicy zapowiada głosowanie przeciwko Izabeli Leszczynie. Trwa debata

Część lewicy zapowiada głosowanie przeciwko Izabeli Leszczynie. Trwa debata

Źródło:
PAP, TVN24

Czwartkowe posiedzenie sejmowej komisji infrastruktury w sprawie problemów z pociągami Impuls firmy Newag zostało przerwane; ma być wznowione po zaproszeniu na przedstawicieli służb, między innymi ABW i CBA. Dyskusje wzbudziła obecność członków grupy hakerskiej i brak przedstawicieli Newagu.

Byli hakerzy, nie było przedstawicieli firmy. Posiedzenie w sprawie awarii pociągów przerwane

Byli hakerzy, nie było przedstawicieli firmy. Posiedzenie w sprawie awarii pociągów przerwane

Źródło:
PAP

Na kilka dni przed premierą wspomnień Angeli Merkel media cytują fragmenty książki poświęcone Donaldowi Trumpowi. Była kanclerz Niemiec pisze między innymi o pierwszym spotkaniu z 45. prezydentem Stanów Zjednoczonych, wspomina także rozmowę z papieżem Franciszkiem, podczas której poprosiła go o radę, jak porozumieć się z Trumpem.

Merkel wspomina współpracę z Trumpem. "Zginaj, zginaj, zginaj"

Merkel wspomina współpracę z Trumpem. "Zginaj, zginaj, zginaj"

Źródło:
Politico, Reuters, PAP, tvn24.pl

Mężczyzna miał skrępowane ręce i nogi oraz założony knebel z krawata. Sekcja zwłok wykazała, że zginął od ciosu w potylicę twardym i tępym narzędziem. Do zbrodni doszło w czerwcu 1995 roku w Lublinie. Po 29 latach przed sądem stanie 62-letni Bogdan S. Grozi mu 25 lat więzienia.

Skrępowane ręce i nogi, knebel z krawata. Oskarżony 29 lat po zbrodni

Skrępowane ręce i nogi, knebel z krawata. Oskarżony 29 lat po zbrodni

Źródło:
PAP/tvn24.pl

Wołodymyr Zełenski podpisuje flagę ukraińskiej jednostki wojskowej, która podczas drugiej wojny światowej mordowała Polaków - z takim przekazem krąży w mediach społecznościowym pewne nagranie. To antyukraińska dezinformacja. Tłumaczymy, jaki naprawdę moment ten film pokazuje.

"Nie patrzy, co podpisuje"? Czyją flagę podpisał Zełenski

"Nie patrzy, co podpisuje"? Czyją flagę podpisał Zełenski

Źródło:
Konkret24

- Jeśli potwierdzą się informacje o użyciu nowego rodzaju broni przez Rosję, to pokazuje, że następuje eskalacja z ich strony - tak Władysław Kosiniak-Kamysz komentował doniesienia z Ukrainy. Szef MSZ Radosław Sikorski powiedział, że "nie bez przyczyny myśliwce nad Polską po nocy patrolują niebo w stanie najwyższej gotowości". Podzielił zdanie ministra obrony o eskalacji konfliktu.

"Duża eskalacja konfliktu". Sikorski i Kosiniak-Kamysz zabrali głos

"Duża eskalacja konfliktu". Sikorski i Kosiniak-Kamysz zabrali głos

Źródło:
TVN24

Arkadiusz Mularczyk opublikował treść listu, który wysłał do prezydenta elekta USA Donalda Trumpa. Oprócz gratulacji dla republikanów europoseł PiS skierował się z prośbą o wsparcie Polski w uzyskaniu reparacji wojennych od Niemiec. 

Europoseł PiS napisał list do Donalda Trumpa. Prosi o pomoc w uzyskaniu reparacji od Niemiec  

Europoseł PiS napisał list do Donalda Trumpa. Prosi o pomoc w uzyskaniu reparacji od Niemiec  

Źródło:
PAP

Opolscy policjanci poszukują zaginionej 14-letniej Sabiny Kudrzyckiej. Dziewczyna wyszła z mieszkania w środę, 20 listopada, i nie ma z nią kontaktu. Policja opublikowała zdjęcie zaginionej i prosi o kontakt każdego, kto mógł ją widzieć.

Zaginęła 14-letnia Sabina, trwają poszukiwania

Zaginęła 14-letnia Sabina, trwają poszukiwania

Źródło:
tvn24.pl

29-latek przyjechał wraz ze swoją narzeczoną na szpitalną porodówkę. Lekarze zauważyli, że kobieta ma obrażenia mogące świadczyć o przemocy. Jak się okazało, narzeczony kilka godzin wcześniej bił ją pięściami, kopał po całym ciele i groził nożem.

Pobił narzeczoną w ciąży, przyprowadził ją do szpitala i uciekł

Pobił narzeczoną w ciąży, przyprowadził ją do szpitala i uciekł

Źródło:
tvn24.pl

Po dwa lata więzienia dostali oskarżeni w procesie w sprawie pożaru w koszalińskim escape roomie, gdzie zginęło pięć nastoletnich dziewczyn. W Sądzie Okręgowym w Koszalinie zapadł wyrok w sprawie tragedii, do której doszło w styczniu 2019 roku.

Zapadł wyrok w sprawie koszalińskiego escape roomu

Zapadł wyrok w sprawie koszalińskiego escape roomu

Aktualizacja:
Źródło:
TVN24, tvn24.pl

Zima zagościła w wielu regionach kraju. W Koszalinie w czwartek rano leżało tyle śniegu, ile na Kasprowym Wierchu. Niektórzy narzekają na trudne warunki na drogach i mówią, że to za wcześnie, inni cieszą się z bajkowych widoków. Na Kontakt24 otrzymujemy zdjęcia i nagrania z miejscowości, w których zrobiło się biało.

W Koszalinie tyle śniegu, co na Kasprowym Wierchu. Pokazujecie, gdzie spadł śnieg

W Koszalinie tyle śniegu, co na Kasprowym Wierchu. Pokazujecie, gdzie spadł śnieg

Aktualizacja:
Źródło:
Kontakt24, tvnmeteo.pl

Weekend przyniesie opady śniegu, które w części kraju przechodzić będą w deszcz ze śniegiem i deszcz. Miejscami będą one marznące, przez co zrobi się bardzo ślisko. Nowy tydzień zafunduje nam ocieplenie i wzrost temperatury do około 10 stopni.

Wir niżowy Renate przyniesie kolejne obfite opady śniegu. Potem przyjdzie duże ocieplenie

Wir niżowy Renate przyniesie kolejne obfite opady śniegu. Potem przyjdzie duże ocieplenie

Źródło:
tvnmeteo.pl

Potwierdzono śmierć kolejnej turystki w Vang Vieng, popularnym, laoskim kurorcie. To już czwarty zgon, do jakiego doszło tam w ostatnim czasie. Zmarła to 19-letnia Australijka. Dziewczyna najpewniej zatruła się metanolem. Władze ostrzegają podróżujących przed spożywaniem lokalnego alkoholu.  

Seria zgonów turystów w popularnym kurorcie. Ostrzeżenie przed lokalnymi drinkami

Seria zgonów turystów w popularnym kurorcie. Ostrzeżenie przed lokalnymi drinkami

Źródło:
BBC, CNN

Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego podsumowało rekrutację na uczelnie wyższe na rok 2024/25. 462 tysiące studentów rozpoczęło studia - to o 5 proc. więcej niż w roku ubiegłym. Najbardziej popularne kierunki w tym roku to psychologia, informatyka i kierunek lekarski. W stosunku do poprzedniego roku pozycję lidera straciła informatyka.

Informatyka już nie na pierwszym miejscu. Te kierunki były najbardziej popularne

Informatyka już nie na pierwszym miejscu. Te kierunki były najbardziej popularne

Źródło:
MNiSW, PAP

43-letni mieszkaniec Las Vegas zmarł w ubiegły wtorek sześciokrotnie postrzelony przez policjanta wezwanego do jego domu w związku z włamaniem - informują media. Rodzina zmarłego domaga się natychmiastowego zwolnienia i aresztowania funkcjonariusza. Jego prawnik odpowiada, że policjant nie popełnił przestępstwa.

Gdy włamano się do jego mieszkania, wezwał policję. Został zastrzelony przez funkcjonariusza  

Gdy włamano się do jego mieszkania, wezwał policję. Został zastrzelony przez funkcjonariusza  

Źródło:
BBC, CNN

Zamiast dożywocia - 25 lat. Krakowski sąd złagodził wyrok wobec Wojciecha R., skazanego za zabójstwo trzech osób w podkrakowskich Jurczycach w 2000 roku. Chodzi o zbrodnię, którą sąd pierwszej instancji określił mianem "egzekucji". Wyrok jest prawomocny.

Odsiadywał dożywocie za "egzekucję" sprzed 24 lat. Sąd zmienił wyrok

Odsiadywał dożywocie za "egzekucję" sprzed 24 lat. Sąd zmienił wyrok

Źródło:
PAP

Prokuratura pracuje w miejscu tragedii w Mławie (Mazowieckie), gdzie runęła część hali dawnej zajezdni PKS. W czwartek odbywają się oględziny budynku z użyciem drona. Jak ujawniła policja, dwaj mężczyźni, którzy zginęli pod gruzami, byli braćmi.

Zginęli pod gruzami zawalonej hali. Policja: mężczyźni byli braćmi

Zginęli pod gruzami zawalonej hali. Policja: mężczyźni byli braćmi

Aktualizacja:
Źródło:
PAP
Ślady po męczeństwie więźniów znalezione w lesie. Trafią do Muzeum Stutthof w Sztutowie

Ślady po męczeństwie więźniów znalezione w lesie. Trafią do Muzeum Stutthof w Sztutowie

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Kierowca taksówki na aplikację jest podejrzany o zgwałcenie kobiety. Według śledczych, wykorzystał fakt, że 30-latka była pod wpływem leków oraz alkoholu. Został aresztowany.

Gwałt w taksówce. Sąd aresztował kierowcę. "Wykorzystał bezradność kobiety"

Gwałt w taksówce. Sąd aresztował kierowcę. "Wykorzystał bezradność kobiety"

Źródło:
tvnwarszawa.pl, "Gazeta Stołeczna"

Przyjaciele i artyści pożegnali w środę Jadwigę Barańską podczas mszy w warszawskim Kościele Środowisk Twórczych. Pogrzeb aktorki odbył się w Los Angeles, gdzie od wielu lat mieszkała.

"Jak ona grała!". Pożegnanie na dwóch kontynentach

"Jak ona grała!". Pożegnanie na dwóch kontynentach

Źródło:
tvn24.pl

Władze Kalifornii zatwierdziły zmianę ponad trzydziestu nazw geograficznych. Do początku przyszłego roku przemianowane mają zostać wszystkie miejsca na terenie stanu z określeniem "squaw" w nazwie. Rdzenni Amerykanie odbierają to słowo jako obelgę - podkreślają władze Kalifornii.

Zmieniają nazwy, znika obraźliwe określenie

Zmieniają nazwy, znika obraźliwe określenie

Źródło:
CNN, NPR

Przedstawiamy oświadczenie redakcji TVN24 w związku z decyzją przewodniczącego Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji o nałożeniu kary pieniężnej za reportaż "29 lat bezkarności. Fenomen ojca Tadeusza", pokazujący działalność Tadeusza Rydzyka. 

Kara przewodniczącego KRRiT za reportaż o ojcu Rydzyku. Oświadczenie redakcji

Kara przewodniczącego KRRiT za reportaż o ojcu Rydzyku. Oświadczenie redakcji

Źródło:
TVN24

Za rządów Zjednoczonej Prawicy pieniądze polskich podatników trafiły - za pośrednictwem Polskiej Izby Handlowej działającej w USA - do lobbysty szerzącego rosyjską propagandę - ustalił dziennikarz "Czarno na białym" Marek Osiecimski w reportażu "Attaboys, czyli zuchy premiera". Jak wynika z dokumentów i korespondencji mailowej, w powstanie tej Izby osobiście zaangażowani byli ówczesny premier Mateusz Morawiecki i ówczesny wicemarszałek Senatu Adam Bielan. Obaj mieli wpływ nie tylko na skład Izby, ale też na jej decyzje, w czasie gdy ta instytucja podpisała umowę z firmą, która skompromitowała się pracą dla ludzi Kremla.

"Zuchy premiera". Jak pieniądze polskich podatników trafiły do propagandysty Kremla

"Zuchy premiera". Jak pieniądze polskich podatników trafiły do propagandysty Kremla

Źródło:
TVN24

Łącząc ich najlepsze cechy, byliby pewnie idealnym kandydatem prezesa PiS w najbliższych wyborach prezydenckich. Zaufanie i lojalność, prezencja, młodość i świeżość, doświadczenie w politycznej walce, siła... - To są cztery dobre kandydatury - oceniał w czwartek w "Rozmowie Piaseckiego" w TVN24 Jacek Sasin. Ale... - Musimy wybrać jedną - dodał.

Cztery asy prezesa PiS. Kogo wystawi w wyborach

Cztery asy prezesa PiS. Kogo wystawi w wyborach

Źródło:
tvn24.pl

Najdroższa ulica handlowa świata znajduje się teraz w Mediolanie. To Via Monte Napoleone - donosi CNN. Możemy tu zrobić zakupy w sklepach takich marek jak Gucci, Chanel, Hermes, Versace, Cartier, Bottega Veneta, czy Celine. Do tej pory królowała nowojorska Piąta Aleja, czyli Upper Fifth Avenue.

Nowa najdroższa ulica świata

Nowa najdroższa ulica świata

Źródło:
CNN

Klaudia Zioberczyk wygrała 13. sezon programu "Top Model". 23-latka otrzymała nagrodę w wysokości 200 tysięcy złotych i podpisała kontrakt z agencją modelingową. Jej zdjęcie pojawi się na kolejnej okładce magazynu "Glamour".  

Klaudia Zioberczyk wygrała "Top Model" 

Klaudia Zioberczyk wygrała "Top Model" 

Źródło:
tvn24.pl

Zaledwie kilka tygodni po kinowej premierze "Joker: Folie à deux" zadebiutował w Wypożyczalni Playera. Widzowie znaleźć mogą tam już też kontynuację "Soku z żuka" w reżyserii Tima Burtona i najnowszy film Justina Baldoniego z Blake Lively w roli głównej. Oto przegląd nowości serwisu.  

Powrót Tima Burtona, romans z Blake Lively w roli głównej i kontynuacja "Jokera". Nowości w Playerze 

Powrót Tima Burtona, romans z Blake Lively w roli głównej i kontynuacja "Jokera". Nowości w Playerze 

Źródło:
tvn24.pl