Jest samowystarczalna: śmieci poddawane są recyklingowi, energię czerpie z własnego wiatraka i paneli słonecznych. Jest ekologiczna: nie wydziela zanieczyszczeń. Jest pięknie zaprojektowana: coś pomiędzy rzeźbą a tajemniczym symbolem. Dlatego Villa Kogelhof z Holandii została nominowana do jednej z najważniejszych nagród we współczesnej architekturze - Mies van der Rohe Award 2015.
O tej willi mówi się nie tylko dlatego, że jest jednym z najbardziej spektakularnych nowych projektów Europy. Ale również ze względu na ekologiczny koncept, którego jest częścią. Villa Kogelhof w holenderskiej wsi Kamperland powstała bowiem w ramach większego, rządowego programu, którego celem jest działanie na rzecz odtwarzania i zachowywania stref ekologicznych w kraju.
Zgoda w zamian za 71 tys. drzew
Powód? Teren pod zabudowę wydzielono z obszaru chronionego: w okolicy zamieszkuje wiele rzadkich gatunków zwierząt, rosną unikalne rośliny, jest objęte ochroną jezioro Veere. Zgodę na budowę domu w 2006 roku inwestor uzyskał w zamian za obietnicę rekultywacji tego gruntu, przywrócenie mu stanu sprzed zniszczeń, jakie wywołało tu współczesne rolnictwo. Jednym z punktów umowy było zapewnienie, że posadzi wokół 71 tys. drzew.
Drzewa już stoją, na działce o powierzchni 25 ha jest też prostokątny staw, pod który wykopano 70 tys. metrów sześciennych ziemi. W stawie pływają ryby, a teren wokół zazielenił się. W całość wpisuje się sam budynek, który nie zanieczyszcza środowiska.
Założeniem pracowni Paul de Ruiter Architects z Amsterdamu, która jest autorem projektu, było też osiągnięcie niezależności obiektu na tym pustkowiu. Wieś Kamperland leży na wyspie, która liczy zaledwie 2 tys. mieszkańców, a większość terenu to pola uprawne lub tereny, na których znajdują są farmy wiatrowe. Niezależność Villi Kogelhof polega na tym, że jest samowystarczalna: śmieci poddawane są recyklingowi, energię dom czerpie z własnego wiatraka i paneli słonecznych usytuowanych na dachu, a ciepła woda jest dzięki piecowi na biomasę.
Najważniejsza jest jednak elewacja: przeszklona i zbudowana z dwóch warstw, reagująca na klimat. Od zewnątrz jest specjalna szyba, wewnątrz - odbijająca światło tkanina. Pomiędzy nią a szybą gromadzi się od słońca duża ilość ciepła i to właśnie ono jest w domu wykorzystywane m.in. do ogrzewania wnętrz - dzięki specjalnemu systemowi wentylacji.
Nie muszą obawiać się o zachowanie intymności
Architekci zadbali również o wyjątkowy wygląd budynku, który stoi w centrum działki. Jedzie się do niego 10 minut, więc mimo szklanej fasady mieszkańcy nie muszą obawiać się o zachowanie intymności.
Powstał dom jednorodzinny przypominający abstrakcyjną rzeźbę jak tajemniczy symbol. Ma ponad 700 m2 i dwa poziomy. Pod ziemią znajduje się wejście, parking (na 6 samochodów i ciągnik), pracownia i pomieszczenie gospodarcze. Strefa mieszkalna i wypoczynkowa została umieszczona zaś w prostopadłej części, zawieszonej nad ziemią na słupach.
Wnętrza są otwarte i tylko kilka z nich - kuchnię, sypialnię i łazienkę - oddzielono mlecznym szkłem. Spójny z nowoczesną bryłą jest wystrój pomieszczeń: podłogę pokryto białą żywicą epoksydową, a meble to klasyka designu: od Le Corbusiera do Eileen Grey.
Dzięki tym wszystkim zaletom, Villa Kogelhof zdobyła już kilka architektonicznych nagród na świecie. Teraz ma szansę na kolejną. Jako półfinalista walczy o jedną z najważniejszych nagród we współczesnej architekturze - Mies van der Rohe Award 2015. O zwycięstwo rywalizuje z 420 projektami z 36 krajów. W tym z 18 budynkami z Polski, m.in. z Muzeum Historii Żydów Polskich z Warszawy, Małopolskim Ogrodem Sztuki, czyli nowoczesnym domem kultury z Krakowa, czy Edge House, domem, który stanął na krawędzi skalnego urwiska w Krakowie.
Jury pięciu finalistów wybierze do końca stycznia 2015 roku. Zwycięzcę poznamy w czerwcu. To on zgarnie 50 tys. euro nagrody.
Faworytem jest Muzeum Historii Żydów Polskich. Jeśli by się udało, byłoby to pierwsze zwycięstwo Polaków od 1987 roku, od kiedy co dwa lata Komisja Europejska, Parlament Europejski i Fundacja imienia Miesa van der Rohe w Barcelonie przyznaje swoją nagrodę.
Autor: am//gak / Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Paul de Ruiter Architects