Piosenkarkę Taylor Swift czeka proces z ławą przysięgłych w związku z oskarżeniami o plagiat. Gwiazda muzyki pop miała skopiować fragment tekstu z piosenki zespołu 3LW i użyć go w przeboju "Shake It Off" - twierdzą muzycy. Pierwotnie pozew został oddalony w 2018 roku.
Sean Hall i Nathan Butler, autorzy piosenki "Playas Gon' Play" wydanej w 2001 roku przez zespół 3LW twierdzą, że Swift skopiowała fragment utworu. Chodzi o słowa: "playas, they gonna play and haters, they gonna hate".
W 2018 roku sędzia prowadzący pierwszą sprawę dotyczącą plagiatu oddalił pozew, stwierdzając, że teksty są zbyt "banalne", aby mogły być objęte prawami autorskimi. Cytował 13 piosenek, które zawierały podobne frazy. Autorzy "Playas Gon' Play" odwołali się od orzeczenia, domagając się procesu z ławą przysięgłych. W 2019 roku sąd apelacyjny uchylił decyzję z 2018 roku.
Przedstawiciele Taylor Swift stwierdzili wówczas, że Sean Hall i Nathan Butler "nie wymyślili tych powszechnych zwrotów ani nie są pierwszymi, którzy użyli ich w piosence".
Sędzia odrzucił wniosek Taylor Swift
Po decyzji sądu apelacyjnego, 9 grudnia sędzia Michael W. Fitzgerald - ten sam, który prowadził sprawę przed trzema laty w sądzie okręgowym - odrzucił teraz wniosek przedstawicieli Taylor Swift o wydanie wyroku w trybie doraźnym, który byłby równoznaczny z decyzją o tym, że nie popełniła plagiatu. Uznał, że choć istnieją pewne zauważalne różnice między utworami, to widać również znaczące podobieństwa w użyciu słów i ich kolejności. Dodał, że eksperci powołani przez piosenkarkę przedstawili "przekonujące argumenty", by udowodnić swoje racje, ale to nie wystarczy, by uniknąć procesu z ławą przysięgłych.
Prawnicy Halla i Butlera ocenili, że sąd "postąpił słusznie". - Nasi klienci w końcu zbliżają się do sprawiedliwości, na którą zasługują – powiedziała prawniczka Marina Bogorad. Przedstawiciele Swift, z którymi skontaktowali się dziennikarze "Guardiana", odmówili komentarza.
Data procesu nie została jeszcze ogłoszona.
W 2015 roku proces w sprawie hitu "Shake It Off" wytoczył Taylor Swift i wytwórni wokalista R&B Jessie Braham, który twierdził, że piosenkarka dopuściła się plagiatu na jego utworze "Haters Gonna Hate". Chciał 42 milionów dolarów odszkodowania. Przegrał. Sąd uznał, że artysta nie poparł wniosku dowodami.
Źródło: "The Guardian"
Źródło zdjęcia głównego: Kathy Hutchins / Shutterstock