To najbardziej ekstrawagancki projekt stadionu na świecie - częściowo wykuty w skale i z trzema trybunami w ziemi. Dzięki temu wtapia się w pustynny krajobraz i jest prawie niewidoczny z oddali. Choć Rock Stadium nie stał się jeszcze siedzibą klubu piłkarskiego Al-Ain z Emiratów Arabskich, dostał kolejną prestiżową nagrodę - A' Design Award 2013.
Najpierw architekci z libańskiej pracowni MZ Architects pomyśleli o obiekcie wybijającym się ponad pustynny krajobraz miasta Al-Ajn, na południu Zjednoczonych Emiratów Arabskich. To tam władze Al-Ain FC (najbardziej utytułowanego klubu Emiratów, dziewięciokrotnego mistrza kraju i zdobywcy Azjatyckiej Ligi Mistrzów) zapragnęły nowej siedziby dla swoich piłkarzy.
Ale po odwiedzeniu planowanej lokalizacji, architekci zmienili pomysł. Na widok góry Jabel Hafeet, jednej z najwyższych gór Emiratów, która ma 1249 metrów, przypomniał im się klasyczny układ greckiego amfiteatru. Dlatego postanowili wykorzystać jej niezwykłe ukształtowanie.
Ten skalny monolit fascynuje, bo wynurza się z płaskich połaci pustynnego piasku, a na jego wierzchołek prowadzi 12-kilometrowa droga i 60 niebezpiecznych zakrętów. Na szczycie znajduje się pałac szejka Khalify z Abu Zabi, a także hotel dla turystów.
Trybuna "oparta" o górę
Architekci postanowili w zbocze Jabel Hafeet wkomponować stadion - odkryta jednopoziomowa trybuna ma być "oparta" o górę, a wejścia do niej mają być wydrążone w skale. Trzy pozostałe wokół boiska mają się znaleźć w niecce wykopanej w ziemi i być przykryte płaskim zadaszeniem pokrytym piaskiem, dającym wrażenie wypiętrzonej pustyni.
Wejście na stadion jest podobne do imponujących bram świątyni Anahita, słynnej budowli dedykowanej irańskiej bogini Anahity. Mimo to z oddali obiekt ma być niemal niewidoczny, wtapiać się w otoczenie.
Innowacyjne rozwiązanie ma sprawić, że Rock Stadium stanie się oryginalny architektonicznie, ale przede wszystkim pozwoli na zmniejszenie kosztów budowy i utrzymania. Po pierwsze, duża część surowców będzie pochodziła z samego placu budowy, po drugie, ukrycie obiektu w niecce pozwoli obniżyć koszty chłodzenia (bo bez konieczności korzystania z drogich i energochłonnych urządzeń), co przy pustynnym klimacie jest bardzo istotne.
Za architektami już badania geologiczne podłoża, które zostało sprawdzone pod kątem wykonalności projektu. W ciągu trzech dni pomiarów sprawdzono również położenie stadionu w stosunku do ruchów słońca.
Na trybunach 40 tys. widzów
Całość ma mieć 200 tys. metrów kwadratowych, a na trybunach ma się zmieścić 40 tys. widzów. Jednak projekt nie ma jeszcze określonego budżetu ani czasu realizacji.
Ma za to drugą prestiżową nagrodę na koncie - właśnie zwyciężył w konkursie A' Design Award 2013, w którym nagradzane są najlepsze projekty architektoniczne oraz design m.in. przedmiotów wyposażenia wnętrz, oświetlenia, zabawek, motoryzacji, elektroniki i mody. Za oryginalność i innowacyjność dostał złoto w jednej z 80 kategorii - "A' Architecture, Building and Structure".
- Ten wizjonerski projekt łączący krajobraz i architekturę, zacierając granice pomiędzy częścią wybudowaną a przestrzenią stworzoną przez naturę. Ta prosta, ale majestatyczna konstrukcja, kryje w sobie genialny eksperyment z zagadnieniami skali, tożsamości miejsca i nowoczesnych technik architektonicznych - tak jurorzy uzasadnili swój wybór.
Wall Stadium w Katarze był pierwszy
W ub.r. Rock Stadium przyznano LEAF Awards w Londynie - dla "najlepszego budynku przyszłości, który dopiero ma powstać".
Czy najnowszy pomysł MZ Architects ma szansę na realizację? Poprzedni równie oryginalny projekt libańskich architektów - Wall Stadium w Katarze - został zawieszony, choć rozpoczęto budowę. Miał pomóc krajowi walczyć o możliwość zorganizowania Mistrzostw Świata w Piłce Nożnej w 2018 roku.
Jednak obiekt przypominający otwartego laptopa i przeznaczony dla ok. 11 tysięcy kibiców, który miał być pierwszym podziemnym stadionem świata, okazał się zbyt kosztowny.
Autor: am/ja / Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: MZ Architects