Sześć lat temu Pippa Middleton skradła uwagę mediów swoją sylwetką podczas "królewskiego ślubu" księcia Williama i księżnej Kate. W sobotę odbył się jej ślub z finansistą Jamesem Matthewsem. Tym razem redaktorzy działów mody zwrócili uwagę na inny element ciała panny młodej - jej umięśnione ramiona.
"Wyrzeźbione ramiona Pippy Middleton są jej najlepszym dodatkiem ślubnym - zachwyca się Sophie Schulte-Hillen z internetowego wydania magazynu "Vogue".
O ślubie Pippy Middleton i Jamesa Matthewsa było głośno od kilku tygodni w Wielkiej Brytanii. Ceremonia odbyła się w minioną sobotę w angielskim miasteczku Berkshire. Panna młoda ubrana była w klasyczną koronkową suknię ślubną autorstwa Gilesa Deacona.
W ceremonii ślubnej parze młodej towarzyszyli członkowie rodziny królewskiej i przyjaciele.
Jednak inny szczegół zachwycił - krytycznych zazwyczaj - czołowych redaktorów działów mody najważniejszych pism lifestyle’owych na świecie. Chodzi o idealnie wyrzeźbione ramiona młodszej siostry księżnej Kate.
Media na Wyspach rozpisują się o plotkach mówiących, że siostra księżnej Cambridge brała udział w trzymiesięcznych zajęciach w londyńskim klubie Grce Belgravia, gdzie uczęszczała na zajęcia z jogi, pilatesu oraz taneczne cardio.
Druhna na ślubie siostry
33-letnia Philippa Charlotte Middleton została żoną 41-letniego finansisty i byłego kierowcy rajdowego Jamesa Matthewsa.
Pippa Middleton zaczęła być powszechnie rozpoznawalna w 2011 roku, gdy zrobiła furorę w mediach jako efektowna druhna na ślubie siostry Kate. Ceremonię nazwaną wówczas "ślubem stulecia", transmitowano w 180 krajach.
Sobotnia ceremonia ślubna młodszej siostry Kate z kolei została okrzyknięta "wydarzeniem towarzyskim roku".
Brytyjski dziennik "The Guardian" napisał, że "Middleton i Matthews wzięli niemal królewski ślub".
Autor: tmw, tas/tr / Źródło: Vogue, Mirror, Reuters, PAP