Natalie Portman pokonała uznaną za najlepiej zarabiającą aktorkę 2012 roku Kristen Stewart w rankingu na gwiazdę kina przynoszącą największe zyski wytwórniom filmowym. Na każdego dolara wydanego na Portman przypadają aż 42,70 dol. zysku. Amerykański "Forbes" wyliczył, że koszt jej trzech ostatnich filmów i wynagrodzenie, które dostała, były nieporównywalnie małe do dochodów tych produkcji.
Sama zarabia grosze, ale studiom filmowym przynosi krocie - tak w skrócie można powiedzieć o Natalie Portman. Magazyn "Forbes" podliczył jej trzy ostatnie filmy i okazało się, że mimo iż nie grała w wysokobudżetowych produkcjach, to dla Hollywood stała się najbardziej dochodową aktorką roku.
Co ciekawe, Portman ostatnio zrobiła sobie przerwę od wielkiego ekranu, aby więcej czasu mieć dla syna, a jedna z produkcji z jej udziałem była klapą. Chodzi o komedię fantasy "Wasza wysokość", która zarobiła 25 mln dolarów, choć jej budżet wynosił dwa razy tyle. Ale wynik nadrobiły dwa inne hity z jej udziałem - "Czarny łabędź" i "Sex story". Ten pierwszy przyniósł na całym świecie 329 milionów dolarów, a kosztował zaledwie 13 mln. Zaś ten drugi - komedia romantyczna z Ashtonem Kutcherem u boku - kosztował 25 mln, a zarobił o 125 mln więcej.
Przy tych dochodach - fakt, że 31-letnia Amerykanka nie żąda astronomicznych gwiazdorskich honorariów - każdy dolar w nią zainwestowany zwraca się z ponad czterdziestokrotną nawiązką.
Ta taktyka jest zupełnym przeciwieństwem Eddiego Murphy'ego, który wygrał jako najbardziej przepłacany aktor w Hollywood - na każdego dolara na niego wydanego przypada zaledwie 2,3 dol. zysku. A to w Fabryce Snów równoznaczne jest z finansowym fiaskiem.
Stewart lepsza od Pattinsona
Portman udało się pokonać niezwykle popularną obecnie Kristen Stewart, którą jednocześnie "Forbes" uznał za najlepiej zarabiającą aktorkę 2012 roku. To sukces dla młodszej artystki, bo zazwyczaj aktor zarabiający więcej od innych nie jest najlepszą inwestycją dla studiów filmowych. Jednak w przypadku 22-latki to się nie sprawdziło: mimo iż za dwie ostatnie części sagi "Zmierzch" zapłacono jej aż 25 mln dol., była to kropla w morzu dochodów dla jej pracodawców, bo obydwa filmy na całym świecie przyniosły 3,3 mld dol. i wciąż zarabiają w kinach.
Dodatkowo wartość Stewart podniósł obraz "Królewna Śnieżka i łowca", który przy 170 mln dol. wydatków zgromadził na koncie w sumie 400 mln. Efekt? Młoda gwiazda przynosi wytwórni filmowej zysk w postaci 40,6 dolarów za każdego dolara wydanego na jej angaż.
To więcej niż jej narzeczony, Robert Pattinson, któremu 31,7 dol. pozwoliło zająć 4. pozycję w rankingu "Forbesa". Nie udało mu się uplasować wyżej, bo "Uwodziciel" i "Cosmopolis" nie odniosły sukcesów w box-office'ach, jedynie "Woda dla słoni" nieźle sobie poradziła - przy 38 mln budżetu zysk wyniósł 118 milionów.
Najbardziej opłacalni aktorzy w Hollywood, według "Forbesa": 1. Natalie Portman 2. Kristen Stewart 3. Shia LaBeouf 4. Robert Pattinson 5. Daniel Radcliffe 6. Taylor Lautner 7. Bradley Cooper 8. Dwayne Johnson (The Rock) 9. Amy Adams 10. Kevin James
Autor: am\mtom / Źródło: Forbes, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Universal Pictures