Rozpoczęły się zdjęcia do ósmej części "Gwiezdnych wojen". Razem z pierwszym trailerem Disney poinformował, że w obsadzie znajdą się Laura Dern i Benicio Del Toro. Na efekt współpracy trzeba jednak sporo poczekać.
Ósma część kultowej sagi, stworzonej przez George Lucasa, będzie kontynuacją wątków pojawiających się w "Przebudzeniu Mocy". Produkcja rozpoczęła się w Pinewood Studios pod Londynem w poniedziałek.
W obsadzie gwiazda Lyncha i zdobywca Oscara
Disney poinformował, że w najnowszym filmie z gwiezdnej serii pojawią się Laura Dern i Benicio del Toro. Dern debiutowała w latach 80. minionego wieku. Jej jedną z najsłynniejszych ról pozostaje ciągle kreacja Sandy Williams w "Blue Velvet" Davida Lyncha. Kinomaniacy pamiętają ją również z lynchowskiego filmów "Dzikości serca" czy "Gwiazd naszych wina" Josha Boone’a z 2014. 48-letni Del Toro debiutował w 1988 roku, jednak rola Dr Gonzo w "Las Vegas Parano" w 1998 roku przyniosła mu prawdziwy rozgłos. 2000 rok był jednym z najlepszych w karierze aktora, zagrał wtedy w "Trafficu" Javiera Rodrigueza, za którą to rolę otrzymał Oscara. Poza tym w tym samym roku zaliczył dwie świetne role w "Desperatach" oraz w "Przekręcie".
Fabuła pod ścisłą ochroną
Disney nie zdradził szczegółów związanych z zatrudnieniem tej dwójki, ale można się domyślać, że wytwórnia najnowszą produkcją będzie mierzyć w rekordowe wyniki "Przebudzenia Mocy", który stał się najbardziej kasowym filmem wszech czasów. Wiadomo, że w ósmym epizodzie zagrają m.in.: Mark Hamill, Carrie Fisher, Adam Driver, Daisy Ridley, John Boyega, Oscar Isaac und Lupita Nyong'o oraz debiutantka Kelly Marie Tran. Film do kin wejdzie najprawdopodobniej 15 grudnia 2017 roku.
Autor: tmw/ja / Źródło: CNN, Der Spiegel
Źródło zdjęcia głównego: Lucasfilm/Walt Disney