Pat Carroll nie żyje. W ciągu trwającej kilkadziesiąt lat kariery wzięła udział w setkach produkcji teatralnych i telewizyjnych, jednak największą popularność przyniósł jej dubbing w filmach animowanych, zwłaszcza rola Urszuli w "Małej syrence". Aktorka miała 95 lat.
O śmierci aktorki poinformowała jej córka, Tara Karsian: "Z ciężkim sercem piszę, że moja matka, Pat Carroll, odeszła w wieku 95 lat. Prosimy, abyście uczcili ją śmiejąc się dziś z czegokolwiek (i każdego innego dnia), ponieważ oprócz jej genialnego talentu i miłości, zostawiła mojej siostrze Kerry i mi największy dar ze wszystkich, humor i umiejętność śmiania się... nawet w najsmutniejszych chwilach" - napisała na Instagramie.
Pat Carroll urodziła się w 1927 roku. Pierwszym filmem, w którym zagrała główną rolę, był "Hometown girl" z 1948 roku. W ciągu następnych siedemdziesięciu lat występowała w programach telewizyjnych, jak "The Danny Thomas Show", "The Red Skelton Show", "Busting Loose" i "ER". Rola w "Caesar's Hour" przyniosła jej w 1957 roku nagrodę Emmy.
Użyczyła swojego głosu w szeregu filmów animowanych, takich jak "Mój sąsiad Totoro" czy "Wielka bitwa Asteriksa". Największą popularność przyniósł jej udział w "Małej syrence", gdzie w oryginalnej wersji językowej dubbingowała postać Urszuli, okrutnej podwodnej wiedźmy. W wywiadzie udzielonym na początku tego roku "The Complete Pioneers of Television Interview" przyznała, że jest to jedna z jej ulubionych ról. "Moim pragnieniem było zrobienie filmu Disneya, zanim kopnę w kalendarz" - mówiła z właściwym sobie humorem i dystansem.
Źródło: BBC, CNN
Źródło zdjęcia głównego: Anna Donovan/FilmMagic/Getty Images