W wieku 92 lat zmarła jedna z najlepszych polskich tłumaczek z języka francuskiego - Joanna Guze. Znana była przede wszystkim z przekładów dzieł Aleksandra Dumasa i Alberta Camusa. Miała 92 lata.
- To była jedna z najlepszych tłumaczek z języka francuskiego, spadkobierczyni tradycji, w której translator jest artystą, a nie wyrobnikiem; pisarzem, którego pozycja jest niemal równorzędna z autorem książki - powiedział Janusz Odrowąż-Pieniążek, dyrektor warszawskiego Muzeum Literatury.
- Odeszła wielka, niezależna, twórcza postać polskiej kultury - dodał wicedyrektor muzeum, Piotr Kłoczowski.
Muza Camusa
Joanna Guze urodziła się w 30 listopada 1917 r. w Żytomierzu. Studiowała filozofię i historię sztuki na lwowskim Uniwersytecie im. Jana Kazimierza. Po wojnie zamieszkała w Krakowie, zaczęła pracować jako tłumaczka. W latach 1948-49 doskonaliła francuski na stypendium w Paryżu, dokąd pojechała z Julią Hartwig.
Joanna Guze znana jest przede wszystkim jako tłumaczka Alberta Camusa. Najpierw przełożyła "Dżumę". Pisarz interesował się polskim przekładem, wypytywał o niego Józefa Czapskiego, który ocenił go bardzo wysoko. Camus polecił więc Guze w Państwowym Instytucie Wydawniczym jako tłumaczkę kolejnych swoich książek. Pisarz poprosił ją też, by tylko ona tłumaczyła jego dzieła. Dlatego czytając "Dżumę" po polsku, możemy mieć w rękach tylko jej przekład.
Nie tylko tłumaczka
Joanna Guze przekładała też na język polski "Pamiętniki zza grobu" Chateaubrianda. Była też autorką przekładów powieści Juliusza Verne'a, "Trzech muszkieterów" Aleksandra Dumasa oraz pisma o sztuce Charles'a Baudelaire'a i Paula Valery'ego. Z rosyjskiego przetłumaczyła "Ojców i dzieci" Iwana Turgieniewa. Joanna Guze wydała też tomy szkiców z historii sztuki m.in. "Impresjoniści" (1964), "Na tropach sztuki" (1968), "Twarze z portretów" (1974), "Wśród bohaterów kina" (1983) oraz "Dialogi ze sztuką" (1992).
Źródło: IAR, PAP