Serialowy aktor poprowadzi galę rozdania Oscarów

Neil Patrick Harris
Neil Patrick Harris
Źródło: Reuters

Aktor Neil Patrick Harris, znany bardziej jako wieczny kawaler Barney Stinson z serialu "Jak poznałem waszą matkę", poprowadzi kolejną galę rozdania Oscarów - poinformowała w Los Angeles Amerykańska Akademia Sztuki i Wiedzy Filmowej.

41-letni Harris znany jest głównie z ról w amerykańskich serialach telewizyjnych. Aktor występował wcześniej w czasie gali oscarowej, ale jej gospodarzem zostanie po raz pierwszy. Przeszedł już próbę - w 2013 roku prowadził ceremonię rozdania nagród Emmy, które nazywane są "telewizyjnymi Oscarami".

87. gala oscarowa odbędzie się 22 lutego w Teatrze Dolby w Hollywood. Jak zwykle transmitowana będzie na cały świat - aż w 225 krajach. Ostatnie rozdanie Oscarów oglądało ponad 45 mln widzów.

"To spełnienie marzeń"

- Dorastałem, oglądając Oscary, i zawsze byłem pod wrażeniem mistrzów, którzy prowadzili ceremonię - powiedział Harris. - Być poproszonym, by podążać śladami Johnny'ego Carsona, Billy'ego Crystala, Ellen DeGeneres i innych, którzy mieli to wielkie szczęście, to spełnienie jednego z marzeń - dodał.Na dowód tego gwiazdor opublikował na Twitterze filmik, na którym widać kartkę z jego listą marzeń do spełnienia. Zadanie "poprowadzić oscarową galę" zakreśla w kółko.

http://t.co/ZG1EC9ooxK— Neil Patrick Harris (@ActuallyNPH) październik 15, 2014

W tym roku aktor spełnił też swoje inne marzenie. W czerwcu dostał statuetkę Tony - ważną, bo pierwszą w karierze. Dzięki musicalowi "Hedwig and Angry Inch", w którym gra główną rolę niemieckiego transseksualnego wokalisty rockowego, Harrisowi wręczono nagrodę w kategorii najlepszy aktor pierwszoplanowy w musicalu.

Galę po raz trzeci wyprodukują Craig Zadan i Neil Meron, którzy znani są z uwielbienia do musicali. W tych klimatach także dobrze czuje się Neil Patrick Harris. Dlatego można się spodziewać, że show będzie przepełnione tanecznymi numerami.

Gala odbędzie się 22 lutego. Polskę w wyścigu o Oscary ma reprezentować "Ida".

Autor: eos/kka / Źródło: Reuters

Czytaj także: