"Zakochajcie się w książkach, muzyce, muzeach, teatrze, filmie. Taka miłość daje nam wolność. A potem pozostaje tylko pójść na wybory 2023. Zaśnij z książką i obudź się przy urnie wyborczej", napisała na Instagramie Monika Olejnik.
Post z zachętą do głosowania Monika Olejnik zamieściła po tym, jak razem z partnerem Tomaszem Ziółkowskim spotkali się z reporterem i dziennikarzem Mariuszem Szczygłem. Na dołączonym filmiku wszyscy mają koszulki z obrazem amerykańskiego artysty Jeana-Michela Basquiata "Dos cabezas" ("Dwie głowy"). To nawiązanie do paryskiej wystawy "Warhol x Basquiat: malarstwo na cztery ręce", okrzykniętej w świecie sztuki jednym z najważniejszych wydarzeń sezonu. "Z Mariuszem i Tomkiem wspominamy genialną wystawę w Paris 'Warhol x Basquiat' z czasów, kiedy artyści wzajemnie inspirowali się do twórczości. Inspirujmy się do pasji, aktywności i wspaniałej przyszłości. Kultura w drodze na wybory", pisze gospodyni "Kropki nad i".
CZYTAJ TEŻ: Anja Rubik namawia do wzięcia udziału w wyborach
Olejnik poleca książki na jesień
Monika Olejnik często podkreśla, że polityka to tylko jedna z jej pasji. Dziennikarka bywa na wystawach, premierach, festiwalach. Śledzi literackie nowości. Na Instagramie regularnie poleca swoim fanom książki, po które warto sięgnąć. W połowie września rekomendowała "Płynąc w ciemnościach" Tomasza Jędrychowskiego. To literacki debiut ukazujący konflikt między miłością homoseksualną a konformizmem politycznym. - Przepiękna historia dwóch mężczyzn zakochanych w sobie. Rzecz się dzieje w czasach komunistycznych. Czy jeden z bohaterów wybierze miłość, czy też karierę dzięki komunistycznej partii? - mówi dziennikarka. Kolejna książka to "Kulisy PiS" Kamila Dziubki, dziennikarza Onetu i współautora podcastu "Stan Wyjątkowy". Jak czytamy na okładce "Książka jest zapisem rozmów wyłącznie z elitą PiS: parlamentarzystami, ministrami, wicepremierami, bliskimi współpracownikami Jarosława Kaczyńskiego. Ani jedna wypowiedź nie pochodzi od opozycji. Rozmówcy zgodzili się na pełną szczerość tylko pod warunkiem anonimowości". "Mamy polskie 'House of Cards', intrygi i walka o władzę. A wśród walczących Mateusz Morawiecki, pseudonim Chińczyk", pisze Olejnik i zapewnia: - Coś niesamowitego. Czyta się z wypiekami. Na koniec poleca thriller "Nie to miejsce, nie ten czas" Gillian McAllister . To historia morderstwa opowiedziana wstecz. Matka widzi przez okno, jak jej dziecko zabija człowieka. A gdy budzi się rano, jest dzień wcześniej. Ma szansę zmienić bieg wypadków. - To jest książka o tym, czy można zapobiec zbrodni, która już się stała. Bardzo nieoczywisty thriller.
"Monika Olejnik. Otwarcie"
Dziennikarka poleca książki nie tylko na Instagramie, ale też w swoim programie na TVN24 GO "Monika Olejnik. Otwarcie", gdzie tworzy z gośćmi wirtualną bibliotekę. Ostatnio przyniosła "Rzeźnię numer pięć" Kurta Vonneguta. - To jest o bombardowaniu Drezna w czterdziestym czwartym roku. O absurdzie wojny. Pełna ironii, satyryczna książka, którą na pewno każdy zna, ale warto ją jeszcze raz przeczytać - mówi.
Jej gość, performer i reżyser Mariusz Wilczyński ("Zabij to i wyjedź z tego miasta") przyniósł "Mistrza i Małgorzatę" Michała Bułhakowa z dedykacją od Krzysztofa Pendereckiego. - Przyniosłem książkę szczególną, którą chcę narysować. I to będzie mój ostatni film (...) Najprawdopodobniej zrobię film animowany "Mistrz i Małgorzata" z muzyką Pawła Mykietyna. Wielowymiarowość i aktualność tej ksiażki jest niesamowita. Fajnie byłoby wrócić do czasów, kiedy najważniejszy jest jednak jesiotr pierwszej świeżości, a nie drugiej - mówi Wilczyński.
Źródło: Instagram