"Żeby nie było śladów" w Wenecji. Jan P. Matuszyński: wyróżnienie po bardzo trudnej i długiej drodze tego filmu

Źródło:
tvn24.pl
"Żeby nie było śladów" Jana P. Matuszyńskiego w Konkursie Głównym 78. MFF w Wenecji (wideo bez dźwięku)
"Żeby nie było śladów" Jana P. Matuszyńskiego w Konkursie Głównym 78. MFF w Wenecji (wideo bez dźwięku)fot. Łukasz Bąk / Kino Świat
wideo 2/2
"Żeby nie było śladów" Jana P. Matuszyńskiego w Konkursie Głównym 78. MFF w Wenecji (wideo bez dźwięku)fot. Łukasz Bąk / Kino Świat

"Żeby nie było śladów" Jana P. Matuszyńskiego znalazł się w Konkursie Głównym 78. Międzynarodowego Festiwalu Filmowego w Wenecji. - Film jest opowiadany w dużej mierze z perspektywy świadka pobicia Grzegorza Przemyka, który widział najwięcej, ale nie widział wszystkiego i nie wie wszystkiego. Ta nieoczywistość mnie ciekawi. To trochę jak w "Powiększeniu" Michelangelo Antonioniego - powiedział reżyser w rozmowie z tvn24.pl.

"Żeby nie było śladów" Jana P. Matuszyńskiego znalazł się wśród 21 filmów Konkursu Głównego 78. Międzynarodowego Festiwalu Filmowego w Wenecji. - Czuję się wyśmienicie, bo Wenecja jest bardzo fajnym miejscem na światową premierę filmu - mówił w rozmowie z tvn24.pl reżyser.

Jan P. Matuszyński o rywalizacji w Wenecji

"Żeby nie było śladów" będzie rywalizować z nowymi filmami takich twórców, jak Jane Campion, Pedro Almodovar, Paolo Sorrentino, Pablo Larrain czy Paul Schrader. Czy polski twórca nie boi się konkurencji? - Wychowałem się na filmach niektórych z nich, część z nich poznałem już jako pracujący reżyser. Jest to bardzo miłe towarzystwo. Fakt, że jesteśmy w Konkursie Głównym jest już zaszczytem i ważną dla mnie sprawą. Zobaczymy, co dalej - powiedział Matuszyński.

- Obecność w konkursie jest dla mnie wyróżnieniem po bardzo trudnej i długiej drodze tego filmu - ocenił. Pytany o to, dlaczego film przebył długą i trudną drogę, 37-letni filmowiec wyjaśnił, że wiele trudności związanych było z wybuchem pandemii COVID-19. - Mięliśmy rozpocząć zdjęcia 18 marca 2020 roku. A nieco ponad tydzień wcześniej wprowadzono lockdown. Nie wiadomo było, co będzie dalej. Później z ogromnym wysiłkiem udało się doprowadzić do tego, że plan ruszył. Nie było to łatwe, bo jest to film o bardzo dużym rozmachu. Na przykład musieliśmy zamknąć cały plac Zamkowy w Warszawie, żeby nakręcić pewne ujęcia, które wymyśliliśmy sobie z operatorem Kacprem Fertaczem - tłumaczył reżyser.

"Żeby nie było śladów" - wydarzenia z perspektywy świadka pobicia

Matuszyński, który zwracał już uwagę dokumentami, szczególnie "Deep Love" z 2013 roku, jako twórca pełnometrażowej fabuły debiutował w 2016 roku z "Ostatnią rodziną" z Dawidem Ogrodnikiem, Andrzejem Sewerynem i Aleksandrą Konieczny w rolach głównych. Podobnie jak w przypadku poprzedniego filmu, "Żeby nie było śladów" jest fabularyzowaną adaptacją prawdziwych zdarzeń. Pierwowzorem dla scenariusza napisanego przez Kaję Krawczyk-Wnuk była książka Cezarego Łazarewicza, doceniona Nagrodą Literacką NIKE 2017.

Książka Łazarewicza jest kompleksowym opracowaniem sprawy Grzegorza Przemyka - warszawskiego maturzysty, syna opozycyjnej poetki Barbary Sadowskiej, który w maju 1983 roku na posterunku milicji został dotkliwie pobity, a po dwóch dniach agonii zmarł. Łazarewicz skupił się na okolicznościach przypadkowego zatrzymania, pobicia, a następnie śmierci chłopaka. Zwrócił uwagę na reakcje społeczne na wydarzenia wokół sprawy. Reportażysta podjął się próby zrekonstruowania procesu fingowania śledztwa, a następnie przebiegu rozprawy sądowej.

- Cała sprawa Grzegorza Przemyka, te wszystkie wątki, które Cezary opisał w książce, na pierwszy rzut oka wydają się oczywiste i jasne. Ale po dokładniejszym przyjrzeniu się, okazuje się, że jest w niej wiele niejednoznaczności, kolejnych warstw. To właśnie wielopłaszczyznowość najbardziej interesuje mnie w kinie. Ten film jest opowiadany w dużej mierze z perspektywy świadka pobicia Przemyka, który widział najwięcej, ale nie widział wszystkiego i nie wie wszystkiego. Ta nieoczywistość mnie ciekawi. To trochę jak w "Powiększeniu" Michelangelo Antonioniego. Próba dostrzeżenia jak najwięcej. A tymczasem w tę sprawę dość szybko zostają wciągnięte też kolejne osoby, przez co wszystko się coraz bardziej komplikuje jak w dobrym thrillerze szpiegowskim - zauważył.

- Tak się złożyło, że "Ostatnia rodzina", "Król" - chociaż jest serialem, to traktuję go jak równorzędne dziecko - i "Żeby nie było śladów" to są rzeczy historyczne, w różny sposób sięgające po prawdziwe wydarzenia: jako tło lub w sposób bardziej dosłowny. Ale nigdy nie było to moim celowym działaniem. Nie zabiegałem nigdy o to, żeby robić jedynie kino historyczne. Za każdym razem chcę robić coś innego. Dlatego pomysł na adaptację prawdziwych wydarzeń w "Żeby nie było śladów" był inny niż w przypadku "Ostatniej rodziny" - zaznaczył. Zapowiedział jednocześnie, że jeżeli nie będzie żadnych dodatkowych komplikacji, to jego kolejny film będzie osadzony we współczesności.

"Ostatnia rodzina" - zwiastun filmu Jana P. Matuszyńskiego
"Ostatnia rodzina" - zwiastun filmu Jana P. Matuszyńskiego03. 07.|"Ostatnia rodzina" Jana P. Matuszyńskiego znalazła się wśród 10 tytułów nominowanych do tzw. Nagrody LUX, przyznawanej przez Parlament Europejski "filmom promującym kultury europejskie, ukazującym ich inność, przy jednoczesnym podkreślaniu uniwersalizmu wartości ważnych dla wszystkich Europejczyków". Nominacje ogłoszono wczoraj, na 52 festiwalu filmowym w Karlowych Warach. Nagroda zostanie wręczona 15 listopada w Strasburgu.Kino Świat

"Żeby nie było śladów" - obsada i twórcy

W filmie Matuszyńskiego w głównych rolach pojawią się: Tomasz Ziętek (Jurek Popiel), Sandra Korzeniak (Barbara Sadowska) i Matuesz Górski (Grzegorz Przemyk). Ponadto na ekranie zobaczymy między innymi Jacka Braciaka, Agnieszkę Grochowską, Roberta Więckiewicza, Aleksandrę Konieczną, Sebastiana Pawlaka, Adama Bobika i Tomasza Kota.

Sandra Korzeniak jako Barbara Sadowska w "Żeby nie było śladów" Jana P. Matuszyńskiegofot. Łukasz Bąk / Kino Świat

"Żeby nie było śladów" uznawany jest za najmocniejszego kandydata do reprezentowania Polski w przyszłorocznym wyścigu oscarowym. Producentami filmu są Aneta Hickinbotham i Leszek Bodzak, którzy współpracowali z Matuszyńskim przy "Ostatniej rodzinie", a którzy byli również producentami między innymi "Bożego Ciała" Jana Komasy - nominowanego w 2020 roku do Oscara.

"Jedynym świadkiem śmiertelnego pobicia jest jeden z kolegów Grzegorza, Jurek Popiel, który decyduje się walczyć o sprawiedliwość i złożyć obciążające milicjantów zeznania. Początkowo aparat państwowy, w tym Ministerstwo Spraw Wewnętrznych, bagatelizuje sprawę. Jednak gdy ponad 20 tysięcy ludzi przemaszeruje przez ulice Warszawy za trumną Przemyka, władza decyduje się użyć wszelkich narzędzi przeciwko świadkowi i matce zmarłego, aby ich skompromitować i zapobiec złożeniu przez Jurka zeznań w sądzie. Rozpoczyna się, nadzorowana osobiście przez ministra spraw wewnętrznych generała Czesława Kiszczaka, operacja 'Junior', której głównym celem jest powstrzymanie Jurka przed ujawnieniem prawdy oraz zrzucenie winy na sanitariuszy, którzy wieźli Przemyka po pobiciu na pogotowie. Armia esbeków zaczyna śledzić Jurka i jego rodziców, inwigilując ich życie prywatne 24 godziny na dobę, zaś media i prokuratura są kierowane i naciskane przez władzę, aby do opinii publicznej trafiały tylko 'właściwe' komunikaty" - czytamy w opisie dystrybutorskim filmu.

"Żeby nie było śladu", jak zapowiadają dystrybutorzy, wejdzie do kin jesienią tego roku. Swoją polską premierę film będzie mieć podczas Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni.

Autorka/Autor:

Źródło: tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: fot. Łukasz Bąk / Kino Świat

Pozostałe wiadomości

Tradycyjna już rywalizacja ogromnych traktorów w przeciąganiu liny czy wystawa fotograficzna opowiadająca o przyjaźni, która zaczęła się na dziecięcym oddziale onkologicznym - to tylko niektóre z momentów 33. Finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy, które zapamiętamy na długo. Wolontariusze działali prężnie nie tylko w Polsce, ale i w wielu krajach na całym świecie. Grano w Tokio, Waszyngtonie czy na Bali.

33. Finał WOŚP. Momenty, które zapamiętamy na długo

33. Finał WOŚP. Momenty, które zapamiętamy na długo

Źródło:
tvn24.pl

Deklarowana kwota, jaką Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy zebrała podczas 33. Finału, wyniosła rekordowe 178 531 625 złotych. Środki z tegorocznej zbiórki pod hasłem "Gramy na zdrowie!" zostaną przeznaczone na potrzeby hematologii i onkologii dziecięcej.

WOŚP 2025. Kwota na koniec 33. Finału

WOŚP 2025. Kwota na koniec 33. Finału

Źródło:
tvn24.pl

1 300 000 złotych - za taką kwotę wylicytowano w niedzielę na zakończenie 33. Finału WOŚP Złote Serduszko Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Najwyższa kwota, jaką w ramach aukcji zaoferowano za Złotą Kartę Telefoniczną, wyniosła 100 000 złotych.

WOŚP 2025. Zawrotna kwota za Złote Serduszko WOŚP

WOŚP 2025. Zawrotna kwota za Złote Serduszko WOŚP

Źródło:
tvn24.pl

Deklarowana kwota, jaką Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy zebrała podczas 33. Finału, wyniosła rekordowe 178 531 625 złotych. Ministrowie wydali oświadczenie po tragedii w Siedlcach. Są sondażowe wyniki po "wyborach" prezydenckich na Białorusi. Jannik Sinner zwyciężył w Australian Open. Oto sześć rzeczy, które warto wiedzieć w poniedziałek 27 stycznia.

Zawrotna kwota WOŚP, oświadczenie ministrów, kapitulacja zimy

Zawrotna kwota WOŚP, oświadczenie ministrów, kapitulacja zimy

Źródło:
TVN24

Sfałszowane wybory na Białorusi po raz kolejny pokazują, że reżim boi się woli narodu - oświadczyła w niedzielę Swiatłana Cichanouska, przebywająca na emigracji liderka białoruskiej opozycji. Szefowa unijnej dyplomacji zapowiada kolejne sankcje dla Białoruś, a Radosław Sikorski kpi ze "słabego" wyniku Łukaszenki. Według badania exit poll na Alaksandra Łukaszenkę miało zagłosować 87,6 procent wyborców.

"Wybory" na Białorusi. "Tylko 87,6 procent kocha swojego baćkę?!"

"Wybory" na Białorusi. "Tylko 87,6 procent kocha swojego baćkę?!"

Źródło:
PAP

Szwecja wszczęła dochodzenie w sprawie podejrzenia poważnego sabotażu po uszkodzeniu kabla telekomunikacyjnego na Morzu Bałtyckim. Statek podejrzany o dokonanie sabotażu został zajęty - poinformowała w niedzielę szwedzka prokuratura.

Dochodzenie i zajęty statek po incydencie na Bałtyku

Dochodzenie i zajęty statek po incydencie na Bałtyku

Źródło:
PAP, tvn24.pl

33. Finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy był wypełniony kwestami, biegami, koncertami, a przede wszystkim uśmiechem i pozytywną energią. Zamknęliśmy te chwile w 47-sekundowym wideo.

33. Finał WOŚP w niecałą minutę

33. Finał WOŚP w niecałą minutę

Źródło:
tvn24.pl

Oboje chorowali. Oboje leczyli się w białostockim szpitalu. I tam właśnie się poznali i stali sobie bliscy. Olek i Basia to bohaterowie wystawy fotograficznej "Państwo Kluseczkowie", która pokazuje, jak rozwijała się ich przyjaźń, gdy walczyli z białaczką. - Pewnego dnia Olek zapytał Basię, czy zostanie jego narzeczoną. Odpowiedziała: tak, mój Kluseczku. Od tego momentu zaczęli siebie nawzajem nazywać "Kluseczkami". Tak zaczęła się ich historia - wspominała mama chłopca Paulina Obzejta.

"Olek zapytał Basię, czy zostanie jego narzeczoną. Odpowiedziała: tak, mój Kluseczku"

"Olek zapytał Basię, czy zostanie jego narzeczoną. Odpowiedziała: tak, mój Kluseczku"

Źródło:
TVN24

- Jest radośnie, bajkowo, kosmicznie - mówiła w "Faktach po Faktach" w TVN24 Lidia Niedźwiedzka-Owsiak, członkini zarządu i dyrektorka do spraw medycznych Fundacji Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy, o atmosferze panującej podczas 33. Finału. Zapytana, jakie marzenie posłałby ze Światełkiem do Nieba, odpowiedziała: - Prosiłabym o spokój, o to, by nam nie przeszkadzać, byśmy mogli sobie dalej działać i robić te ważne i dobre rzeczy.

Lidia Niedźwiedzka-Owsiak: prosiłabym o to, by nam nie przeszkadzać

Lidia Niedźwiedzka-Owsiak: prosiłabym o to, by nam nie przeszkadzać

Źródło:
TVN24
Wysoko na liście nowotworów u dzieci. "Biały odblask powinien zaniepokoić"

Wysoko na liście nowotworów u dzieci. "Biały odblask powinien zaniepokoić"

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Rządzący na Białorusi od 31 lat Alaksandr Łukaszenka zdobył 87,6 procent głosów w "wyborach" prezydenckich - podały białoruskie media państwowe, powołując się na wyniki exit poll. Głosowanie nie jest uznawane za demokratyczne przez białoruską opozycję i Zachód.

"Bez-wybory" na Białorusi. Podano wyniki exit poll

"Bez-wybory" na Białorusi. Podano wyniki exit poll

Źródło:
PAP

Leo ma 14 lat i ciążącą na nim klątwę Ondyny. Ta potoczna nazwa nieuleczalnej choroby CCHS dobrze oddaje jej potworny charakter: organizm chorego zapomina o oddychaniu. 12 lat temu o klątwie usłyszał cały świat, po tym, jak nominowany do Oscara został film "Nasza klątwa" - dokument pokazujący codzienność dwuletniego wówczas chłopca nagrany przez jego rodziców. Cichym bohaterem tej historii jest Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy. - Serduszko WOŚP towarzyszyło nam non stop od momentu urodzin Leosia - wspomina mama chłopca Magdalena Hueckel.

Leosia od narodzin ratował sprzęt WOŚP, dalej czeka na lek. "Jeśli przyśnie na nudnym filmie, to umrze"

Leosia od narodzin ratował sprzęt WOŚP, dalej czeka na lek. "Jeśli przyśnie na nudnym filmie, to umrze"

Źródło:
tvn24.pl

Za kraty trafili z różnych powodów. Część z nich - oprócz odsiadki wyroku - chce też w inny sposób spłacić swój dług wobec społeczeństwa. W więzieniu, gdzie wolnego czasu mają wiele, odkrywają swoje talenty i przygotowują prace, które później przekazują na aukcje Wielkiej Orkiestrze Świątecznej Pomocy. - Jeśli możemy zrobić coś pozytywnego dla społeczeństwa, to czemu nie? - mówią Ryszard i Krzysztof, którzy odsiadują wyroki w Zakładzie Karnym w Łupkowie.

"Zrobili złe rzeczy, ale w każdym z nich jest pierwiastek dobra"

"Zrobili złe rzeczy, ale w każdym z nich jest pierwiastek dobra"

Źródło:
tvn24.pl

"Słowa, które usłyszeliśmy od głównych aktorów wiecu AfD o 'wielkich Niemczech' i 'konieczności zapomnienia o niemieckiej winie za zbrodnie nazistowskie', brzmiały aż nazbyt znajomo i złowieszczo" - napisał premier Donald Tusk. Na spotkaniu AfD z jego uczestnikami zdalnie połączył się Elon Musk, amerykański miliarder i współpracownik Donalda Trumpa.

Tusk: słowa z wiecu AfD brzmiały aż nazbyt znajomo i złowieszczo

Tusk: słowa z wiecu AfD brzmiały aż nazbyt znajomo i złowieszczo

Źródło:
PAP

Pięciu obywateli Polski zostało zatrzymanych w Norwegii - poinformowała w niedzielę policja w Oslo. Osoby te miały sterować dronami w okolicy bazy wojskowej, w której mieszczą się między innymi centrala norweskiego kontrwywiadu i centrum cyberbezpieczeństwa.

Polacy zatrzymani w Norwegii. Zaangażowano policyjny śmigłowiec

Polacy zatrzymani w Norwegii. Zaangażowano policyjny śmigłowiec

Źródło:
PAP

"Nie popieramy tych, którzy podważają praworządność lub siłowo zajmują budynki instytucji publicznych" - oświadczył Richard Grenell, wysłannik prezydenta USA Donalda Trumpa na misje specjalne, cytowany przez rozgłośnię Głos Ameryki. To pierwsza reakcja nowej administracji amerykańskiej na masowe protesty w Serbii.

Pierwsza reakcja nowej administracji USA na masowe protesty w Serbii

Pierwsza reakcja nowej administracji USA na masowe protesty w Serbii

Źródło:
PAP

- Jesteśmy małą społecznością, ale mamy wielkie serca - powiedział ksiądz Marcin Rayss z Zielonej Góry. W tym czasie jeden z jego parafian wrzucał do puszki Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy wszystkie pieniądze, które zebrano na tacę podczas niedzielnego nabożeństwa. Nie brakuje również katolickich parafii, które chętnie dokładają swoją cegiełkę.

"Przekazujemy całą tacę na ten szczytny cel"

"Przekazujemy całą tacę na ten szczytny cel"

Źródło:
TVN24

Czuję dumę, szczęście i zaszczyt, że jestem częścią WOŚP-owej rodziny i że moje oczy stały się "wizytówką" Orkiestry. I wdzięczność, że mogę pomagać - mówi Jagoda Szpojnarowicz-Pyda. To jej ogromne, ciemne oczy od trzech dekad patrzą na nas z plakatów i gadżetów Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy.

Ogromne, ciemne oczy, które zostały symbolem WOŚP. Odnaleźliśmy dziewczynkę ze zdjęcia

Ogromne, ciemne oczy, które zostały symbolem WOŚP. Odnaleźliśmy dziewczynkę ze zdjęcia

Źródło:
tvn24.pl

Partia golfa w Hiszpanii z Omeną Mensah i Rafałem Brzoską, sprzątanie mieszkania przez Macieja Musiała czy bilety na mecz FC Barcelony wraz z wejściem na trening - oto najdroższe aukcje 33. Finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Ich kwoty sięgają nawet blisko 300 tysięcy złotych. Co jeszcze cieszy się zainteresowaniem licytujących?  

Weekend z golfem, sprzątanie mieszkania i bilety na LaLiga. Oto 10 najdroższych aukcji WOŚP  

Weekend z golfem, sprzątanie mieszkania i bilety na LaLiga. Oto 10 najdroższych aukcji WOŚP  

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl

- Skalę pomocy WOŚP obrazuje eksperyment, który przeprowadziliśmy ostatnio: usunęliśmy z kilku sal wszystkie sprzęty oznaczone charakterystycznym czerwonym serduszkiem. Ku naszemu zaskoczeniu, po ich usunięciu na salach pozostały jedynie puste ściany - to dowód na to, jak wiele zawdzięczamy tej fundacji - mówi Przemysław Galej, ordynator Oddziału Dziecięcego w Szpitalu Specjalistycznym w Sanoku.

Wynieśli cały sprzęt WOŚP, zostały puste ściany

Wynieśli cały sprzęt WOŚP, zostały puste ściany

Źródło:
tvn24.pl
"Nie wyglądają", a rozwijają się błyskawicznie i bywają śmiertelne. Dlaczego?

"Nie wyglądają", a rozwijają się błyskawicznie i bywają śmiertelne. Dlaczego?

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Trwa 33. Finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. - Zbieramy na onkologię, zbieramy na hematologię dziecięcą, otwieramy nasze serca - mówiła Kasia Kieli, president & managing director Warner Bros. Discovery w Polsce oraz CEO TVN. W imieniu Warner Bros. Discovery przekazała na Wielką Orkiestrę Świątecznej Pomocy czek o wartości miliona złotych.

"Otwieramy nasze serca". Milion złotych od Warner Bros. Discovery

"Otwieramy nasze serca". Milion złotych od Warner Bros. Discovery

Źródło:
TVN24

Na aukcję Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy trafiło jedno z najsłynniejszych zdjęć w historii Polski - fotografia sprzed kina Moskwa, wykonana z ukrycia przez Chrisa Niedenthala w czasie stanu wojennego. Fotoreporter opowiadał o historii zdjęcia w TVN24. - To jest odruch fotoreportera, że co by nie było, ale trzeba coś zrobić - mówił. Dziennikarka Natalia Szewczak, której dzieci przekazały wspólnie z Niedenthalem słynne zdjęcie na aukcję WOŚP, opowiedziała o historii bliźniaków, które urodziły się jako skrajnie wcześniaki. - Czerwone serduszka widzieliśmy wszędzie - mówiła.

"Adrenalina siedziała w naszych ciałach". Historia legendarnego zdjęcia na aukcji WOŚP

"Adrenalina siedziała w naszych ciałach". Historia legendarnego zdjęcia na aukcji WOŚP

Źródło:
TVN24

Finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy to również setki najróżniejszych aukcji internetowych. Wśród nich są te przygotowane przez dziennikarzy i dziennikarki TVN24, TVN, TTV oraz gwiazdy znane z produkcji TVN Warner Bros. Discovery. Sprzątanie domu, wspólne gotowanie w hollywoodzkim stylu, autorskie obrazy, kolekcjonerskie pamiątki - to tylko niektóre wyjątkowe przedmioty i atrakcje, które trafiły "pod młotek". Grupa TVN Warner Bros. Discovery ponownie zaprasza na rodzinną przygodę w Harry Potter Studio w Londynie.

WOŚP 2025. Aukcje dziennikarzy i gwiazd TVN Warner Bros. Discovery

WOŚP 2025. Aukcje dziennikarzy i gwiazd TVN Warner Bros. Discovery

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl

W najbliższych dniach może być nawet 15 stopni Celsjusza. Czy to już koniec zimy? Sprawdź 16-dniową prognozę temperatury, przygotowaną przez prezentera i synoptyka tvnmeteo.pl Tomasza Wasilewskiego.

Pogoda na 16 dni: wygląda to jak kapitulacja zimy

Pogoda na 16 dni: wygląda to jak kapitulacja zimy

Źródło:
tvnmeteo.pl