Władze Libanu zakazały wyświetlania w kinach filmu "Barbie", zarzucając produkcji m.in. "promowanie homoseksualizmu", informuje Reuters. Produkcja Warner Bros. Discovery na świecie bije rekordy popularności i zarobiła już ponad miliard dolarów.
Jak podała agencja, w środę minister kultury Libanu Mohammad Mortada poinformował, że jego kraj zakazuje rozpowszechniania filmu "Barbie". Zwrócił się również do libańskiej generalnej dyrekcji ds. bezpieczeństwa ogólnego, zajmującej się m.in. cenzurą w kraju, o podjęcie koniecznych działań w celu niedopuszczenia do pokazywania produkcji w kinach. Przyczyną tej decyzji jest rzekome "promowanie homoseksualizmu" w filmie i jego sprzeczność z wartościami odnoszącymi się do wiary i moralności.
ZOBACZ TEŻ: W Chinach rozgorzała dyskusja o "Barbie". "Kobiety mają za dużą władzę, czego jeszcze chcą?"
"Barbie" podbija światowe kina
Od kilku tygodni wyprodukowany przez Warner Bros. Discovery i wyreżyserowany przez Gretę Gerwig film "Barbie" podbija kina na całym świecie. W ciągu zaledwie 17 dni od światowej premiery, która miała miejsce 21 lipca, zarobił ponad miliard dolarów. Produkcja opowiada o przygodach najsłynniejszej lalki w historii. W rolach głównych wystąpili Margot Robbie, wcielająca się w postać Barbie oraz Ryan Gosling, grający Kena. Barbie zostaje zmuszona do opuszczenia swojej idealnej krainy i wraz z Kenem wyrusza w podróż po prawdziwym świecie.
Filmy, w których pokazywane są sceny związane z seksem, homoseksualizmem lub religią, są stosunkowo często zakazywane w krajach Bliskiego Wschodu. Twórcy niektórych produkcji decydują się na dostosowanie filmu do cenzury obowiązującej w poszczególnych krajach, ale jeśli tego nie robią, filmy takie nie mogą być w nich pokazywane. Według magazynu Variety "Barbie" miała zadebiutować w tym regionie 19 lipca, ale datę premiery przesunięto, bo twórcom filmu sugerowano zmianę niektórych, rzekomo odnoszących się do LGBT dialogów.
Źródło: Reuters, Variety, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Warner Bros. Pictures