Książę i księżna Sussexu pierwszy raz od dwóch lat wystąpili publicznie na wydarzeniu organizowanym przez rodzinę królewską. Wzięli udział w obchodach platynowego jubileuszu królowej Elżbiety II. Nie byli jednak obecni u jej boku.
Książę Harry i Meghan Markle, którzy na co dzień mieszkają w USA, pojawili się w Londynie już w środę wieczorem. Przylecieli wraz z dziećmi Archiem i Lilibet oraz kilkoma pracownikami, aby przygotować się do obchodów 70-lecia panowania królowej Elżbiety II, babci Harry'ego. Jak donoszą brytyjskie media, nie skorzystali z prywatnego odrzutowca, a z komercyjnych lotów.
Przez brytyjską stolicę przeszła 2 czerwca specjalna edycja Trooping the Colour, coroczna parada wraz z przeglądem wojsk. Uroczystość uświetnił przelot kilkudziesięciu maszyn Royal Air Force. Królowa Elżbieta wraz z czynnymi członkami rodziny królewskiej obserwowała widowisko z balkonu Pałacu Buckingham.
Próżno szukać było tam Meghan Markle i księcia Harry'ego. Oni obserwowali pochód z otwartego okna budynku oficerskiego przy placu defilad Horse Guards Parade. Na zdjęciach uchwycił ich reporter "The Telegraph". Księżna Sussexu miała na sobie granatową suknię z okrągłym dekoltem, a do tego szeroki, jasny kapelusz z granatową wstążką. Jej mąż ubrany był w klasyczny garnitur. Na kilku ujęciach widać, że Markle rozmawiała z prawnuczkami królowej Elżbiety Islą i Savannah Phillips oraz trzymaną na rękach Leną Tindall.
"Cichy powrót"
Meghan Markle i książę Harry pierwszy raz od dwóch lat wystąpili publicznie na wydarzeniu organizowanym przez rodzinę królewską. W kwietniu 2020 roku niespodziewanie opuścili rodzinę królewską, w związku z czym nie mogą używać tytułów królewskich i nie otrzymują środków publicznych z tytułu pełnionych obowiązków.
Brytyjskie media nazwały pokazanie się księżnej i księcia Sussexu na jubileuszu Elżbiety "cichym powrotem".
Źródło: The Telegraph, Vanity Fair
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock