W Londynie wyrwano kolejne graffiti wykonane przez tajemniczego i znanego artystę Banksy'ego. Uliczne dzieło zatytułowane "No ball games" ma trafić na aukcję.
Mural przedstawiający dwóch chłopców, którzy łamią zakaz gry w piłkę, Banksy wykonał na ścianie jednego ze sklepów londyńskiej dzielnicy Tottenham. Dzieło powstało w 2009 roku i od tego czasu znajdowało się za szybą. Zdaniem Janet Cooke, z pobliskiego biura nieruchomości, to smutne, że mural, który był "małą ikoną Tottenhamu" zniknął. Inaczej sprawę widzi firma Sincura Group, która stoi za zabraniem ulicznego dzieła sztuki. Dyrektor Tony Baxter uważa, że mural nie był doceniany w okolicy i dlatego zostanie sprzedany. Odmówił jednak zdradzenia, kto go do tego namówił.
Dodał tylko, że mural został podzielony na trzy części. Po sześciomiesięcznej renowacji zostanie wystawiony na aukcji. Zebrane pieniądze zostaną przeznaczone na cele charytatywne.
To kolejny przypadek "wyrwania" ulicznego dzieła. W lutym tego roku graffiti "Slave Labour" zostało usunięte z muru w tajemniczych okolicznościach.
Tajemniczy Banksy milczy
Banksy jest jednym z najciekawszych artystów XXI wieku. Nieuchwytny graficiarz niezwykle celnie punktuje ułomności naszej rzeczywistości. I pobudza wyobraźnię. Dlatego miejsca, na których zostawia swe dzieła, błyskawicznie zyskują na wartości.
Graficiarz bowiem czujnie pilnuje swojej anonimowości. Dlatego, choć znany jest na całym świecie, to nikt nie wie, kim Banksy naprawdę jest. Wiadomo natomiast, że ślady, które po sobie zostawia, mają wartość niebagatelną.
Dokładne szacunki się różnią, ale wszyscy są zgodni - wartość nieruchomości z graffiti Banksy'ego na ścianie rośnie o kilkaset tysięcy dolarów. Dlatego o jego dzieła dba się równie mocno, jak o freski w zabytkowych bazylikach.
Autor: rf//kdj / Źródło: BBC, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: www.thesincuragroup.com