Kim Kardashian "wstrząśnięta" kampanią marki, której jest ambasadorką. Pisze o "niepokojących obrazach"

Pod koniec listopada Balenciaga zaprezentowała kampanię, która wywołała falę krytyki i negatywnych komentarzy. Według wielu komentujących, znany z odważnych kolekcji dom mody tym razem przekroczył granice. W kampanii pokazano dziecko z misiem ubranym w siateczkową bluzkę i obwieszonym skórzanymi paskami. Strój maskotki przywodził na myśl kostiumy sadomasochistycznych fetyszystów. Na innym zdjęciu dziecko pozowało w towarzystwie kieliszków do wina.

ZOBACZ TEŻ: Córka Heidi Klum poszła na bal maturalny w sukience mamy. Modelka nosiła tę kreację 24 lata temu

Kim Kardashian, ambasadorka i fanka marki, na kontrowersyjną kampanię zareagowała po kilku dniach. Zamieściła na Instagramie i Twitterze oświadczenie, w którym odniosła się do sprawy. "Siedziałam cicho nie dlatego, że nie byłam zszokowana, czy oburzona, tylko dlatego, iż chciałam mieć okazję do porozmawiania z ich zespołem, aby zrozumieć, jak mogło do tego dojść" - zaznaczyła na wstępie celebrytka. "Jako matka czwórki dzieci byłam wstrząśnięta tymi niepokojącymi obrazami. Bezpieczeństwo nieletnich musi być priorytetem, a wszystko, co mu zagraża, powinno być zakazane w naszym społeczeństwie" - wyjaśniła Kardashian w dalszej części.

Modelka zaznaczyła jednocześnie, że docenia przeprosiny Balenciagi oraz to, że kampania została usunięta z wszystkich kanałów marki. "Po rozmowie z nimi (przedstawicielami domu mody - red.) wierzę, że rozumieją oni, jak poważna jest to sprawa i podejmą odpowiednie środki, aby taka sytuacja nigdy się nie powtórzyła" - oświadczyła przedstawicielka jednej z najbardziej znanych rodzin światowego show-biznesu.

Przeprosiny, o których wspomniała Kardashian, opublikował na swoim instagramowym profilu Demna Gvasalia, dyrektor kreatywny marki. Oświadczenie z przeprosinami pojawiło się również na oficjalnych kontach Balenciagi w mediach społecznościowych.

W październiku luksusowy dom mody, podobnie jak wiele innych marek, ogłosił zerwanie współpracy z byłym mężem Kim Kardashian, Kanye Westem. Było to konsekwekcją zamieszczonego przez rapera w sieci wpisu, w którym miała pojawić się sugestia o zagrożeniu i nawiązanie do Żydów. Muzyk za ten post został zbanowany na Twitterze kilkanaście godzin po tym, jak zakończyła się jego poprzednia, prawie dwuletnia twitterowa banicja.

ZOBACZ TEŻ: Dua Lipa otrzymała albańskie obywatelstwo. "Będę Albanką również w dokumentach"