Jeremy Renner opublikował w mediach społecznościowych wpis, w którym poinformował, że jest już w domu z rodziną. Amerykański aktor ostatnie dwa tygodnie spędził w szpitalu po tym, jak w Nowy Rok został przejechany przez pług śnieżny. Amerykańskie media sugerują, że początkowo stan Rennera był poważniejszy, niż "ujawniono publicznie".
Jeremy Renner miał używać pługu, by odśnieżyć drogę, na której w niedzielę 1 stycznia utknął jego samochód. Wysiadł z maszyny, żeby porozmawiać z członkiem rodziny. W pewnym momencie pojazd zaczął się staczać. - Pan Renner próbował zatrzymać toczący się pług. Chciał wrócić na miejsce kierowcy, ale został (przez maszynę - red.) przejechany - informował szeryf hrabstwa Washoe Darin Balaam dwa dni po wypadku.
Siostra gwiazdora, Kym Renner, w wywiadzie dla magazynu "People", opublikowanym we wtorek 10 stycznia, przyznała, że chociaż początkowo stan jej brata określano jako "krytyczny", od tego czasu uległ znaczącej poprawie. - To niewiarygodne, jak osiąga wszystkie cele - przyznała.
Jeremy Renner wyszedł ze szpitala
Teraz Renner dał do zrozumienia, że opuścił szpital, pisząc na Twitterze, że "podekscytowany" obejrzał "z rodziną w domu" kolejny odcinek serialu "Mayor of Kingstown", w którym występuje. We wpisie wspomniał również o "mgle mózgowej", towarzyszącej mu podczas powrotu do zdrowia.
Chociaż wpisy, publikowane przez gwiazdora w mediach społecznościowych, sugerują duże postępy w leczeniu, źródło "bliskie Rennerowi" przekazało portalowi Radar Online, że jego stan był "gorszy, niż ujawniono". - Jeremy jest bardzo świadomy faktu, że prawie tam (w miejscu wypadku - red.) umarł - twierdzi źródło.
Portal TMZ dotarł do informacji, według których aktor po wypadku miał "ekstremalne trudności w oddychaniu", jego głowa "mocno krwawiła", a prawa strona klatki piersiowej "zapadła się". - Uszkodzenie klatki piersiowej Jeremy'ego było tak znaczne, że trzeba było ją zrekonstruować podczas operacji - twierdzi źródło Radar Online.
Renner miał do tej pory przejść dwie operacje. Rzecznik prasowy aktora, który jako pierwszy poinformował o jego wypadku, początkowo przekazał, że Renner doznał "urazu klatki piersiowej i urazów ortopedycznych". Więcej o okolicznościach zdarzenia powiedział we wtorek 3 stycznia szeryf hrabstwa Washoe Darin Balaam. Jego zdaniem był to "tragiczny wypadek".
ZOBACZ TEŻ: "Arcydzieło", "najlepsza adaptacja gry", "oszałamiający". Światowi krytycy o serialu "The Last of Us"
Kim jest Jeremy Renner?
Jeremy Renner znany jest z ról w filmach Marvela, takich jak "Avengers", "Avengers: Czas Ultrona", "Kapitan Ameryka: Wojna bohaterów", "Thor" czy "Avengers: Koniec gry". Zagrał też m.in. w "American Hustle", "Mission: Impossible - Ghost Protocol", "The Hurt Locker. W pułapce wojny" i w "Mieście złodziei". Dwie ostatnie role przyniosły mu nominacje do Oscara w kategoriach "najlepszy aktor pierwszoplanowy" i "najlepszy aktor drugoplanowy".
Źródło: People, RadarOnline, TMZ, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Instagram/@jeremyrenner