"Listy do M." to zimowa komedia wyprodukowana przez TVN. Pierwsza część serii (wyreżyserowana przez Mitję Okorna) trafiła do kin w 2011 roku. Była wielkim hitem - obejrzało ją ponad dwa i pół miliona widzów. Komedia nie schodziła z ekranów przez 130 dni i zajęła wtedy drugie miejsce na liście najdłużej wyświetlanych filmów w polskich kinach. Lepszy był jedynie "Titanic" Jamesa Camerona, który w 1997 roku wyświetlano przez 230 dni. Kolejne części powtórzyły sukces. W 2015 roku w kinach pojawiły się "Listy do M. 2", a w 2017 roku - "Listy do M. 3". "Listy do M. 4" miały premierę w 2021 roku w Playerze (kinowa została wstrzymana z powodu pandemii). "Listy do M. 5", które zamykają filmowy cykl, miały premierę 4 listopada 2022 roku. Wszystkie części można obejrzeć w Playerze.
"Listy do M." - jak zmieniły się gwiazdy
W "Listach do M." śledzimy losy kilkunastu bohaterów, których drogi życiowe krzyżują się w czasie świąt Bożego Narodzenia. Są momenty śmieszne, ale i wzruszające. W finale każdej części okazuje się, że miłość, bliskość i życzliwość są jednak w życiu najważniejsze. Tomasz Karolak. Gra główną rolę Mela, który dorabia w czasie świąt jako Mikołaj. To podrywacz, który nieustannie pakuje się w kłopoty. Jego nie zawsze kryształowy charakter w każdej części jest wystawiony na próbę. W wywiadach aktor przyznawał, że na planie mógł czerpać z własnych doświadczeń. - W czasach studenckich dorabiałem jako Mikołaj w przedszkolach. To były żniwa! Można było zarobić na wyjazd na narty... - wspominał.
Maciej Stuhr. W pierwszej części gra Mikołaja Koniecznego, wdowca samotnie wychowującego rezolutnego syna Kostka (Jakub Jankiewicz). Mikołaj jest dziennikarzem radiowym. Jego syn próbuje go zeswatać z Doris (Roma Gąsiorowska). W drugiej części para jest już razem, ale Mikołaj nie może się zdecydować na oświadczyny. Kostek obmyśla plan z pierścionkiem zaręczynowym.
Jakub Jankiewicz. Zagrał w pierwszej i drugiej części filmu rezolutnego Kostka Koniecznego, syna dziennikarza radiowego (Maciej Stuhr). Był to jego debiut na wielkim ekranie. Dziś Jankiewicz ma 20 lat, szereg filmowych epizodów na koncie i studiuje na Akademii Teatralnej. - Od października dosyć jasno się to wszystko klaruje i już teraz chyba bardziej w stronę aktorstwa - mówił w rozmowie z cozatydzien.tvn.pl.
Roma Gąsiorowska. Gra romantyczną Doris, która w pierwszej części filmu marzy o wielkiej miłości, a w drugiej - o oświadczynach Mikołaja Koniecznego (Maciej Stuhr). - To jest taka historia, która bardzo często spotyka ludzi. Stąd też wynikają różne frustracje i nieporozumienia, bo ludzie po trzech latach w szczęśliwym związku chcieliby pomyśleć o życiu "na zawsze razem". Kobiety czekają wówczas na moment, gdy mężczyzna wyczyta ich myśli - mówiła aktorka w podcaście "Zza kulis" Tomasza Raczka.
Piotr Adamczyk. Wciela się w zestresowanego psychologa Szczepana Lisieckiego, który z coraz większą trudnością znosi humory zbuntowanej córki Majki (Anna Matysiak) i zdrady żony Kariny (Agnieszka Dygant). Perypetie tej rodziny, które należą do najzabawniejszych w filmie, śledzimy przez pięć części. - To, co jest wyjątkowego w tej serii i w naszych rolach, to to, że scenarzyści nas znają i piszą już trochę pod nas, a my razem z naszymi bohaterami dojrzewamy - mówił aktor w wywiadzie dla cozatydzien.tvn.pl przed premierą ostatniej części "Listów do M.".
ZOBACZ TEŻ: Oto pięć największych świątecznych przebojów wszech czasów
Agnieszka Dygant. Temperamentna Karina, żona zapracowanego psychologa Szczepana Lisieckiego (Piotr Adamczyk), to kobieta, która nie znosi nudy. - Ona wszędzie węszy podstęp, jest postacią mocno dbającą o siebie, ale też o swoją rodzinę, z takim poczuciem sprawiedliwości wychylonym w jej stronę. Z tego też płyną przeróżne zabawne cechy, które wpływają na tę naszą akcję i nasz wątek. Tak, tam jest high level, jeśli chodzi o emocje, o jakieś rozrachunki. Karina jest w tym przodująca, on, czyli Szczepan, próbuje działać kojąco - mówi aktorka dla cozatydzien.tvn.pl.
Anna Matysiak. W trzech częściach "Listów do M." wcieliła się w Majkę, zbuntowaną nastolatkę, córkę Szczepana (Piotr Adamczyk) i Kariny (Agnieszka Dygant). Co ciekawe, Matysiak grając w "Listach do M.", miała już 22 lata. Skończyła aktorstwo w Wyższej Szkole Komunikowania i Mediów Społecznych im. Jerzego Giedroycia w Warszawie i teraz gra w serialach.
Julia Wróblewska. W trzech częściach filmu zagrała Tosię, wychowankę domu dziecka, która marzy o prawdziwej rodzinie. Adoptują ją Małgorzata (Agnieszka Wagner) i Wojciech (Wojciech Malajkat). W trzeciej części Tosia pomaga ojcu dojść do siebie po śmierci żony. Aktorka, która jako dziecko wystąpiła w wielu filmach i serialach, dwa lata temu przyznała, że zdiagnozowano u niej zaburzenie osobowości. W ubiegłym roku zakończyła terapię.
ZOBACZ TEŻ: Filmy świąteczne mogą poprawiać nastrój i obniżać poziom stresu, twierdzą psychologowie
Autorka/Autor: joan //mro
Źródło: TVN, cozatydzien.tvn.pl
Źródło zdjęcia głównego: Marcin Makowski/TVN