Krypta na cmentarzu w Memphis, gdzie został pochowany Elvis Presley, trafiła na aukcję pamiątek po królu rock'n'rolla. Jednak oburzeni fani domagali się, aby została wycofana. Dom aukcyjny ugiął się pod naporem protestów - grobowiec nie trafił pod młotek.
- Zgodziłem się nie sprzedawać krypty piosenkarza. Po tym, jak fani na całym świecie domagali się, aby pozostała jako sanktuarium jego pamięci - ogłosił Darren Julien, prezes domu aukcyjnego Julien's Auctions w Beverly Hills, który w niedzielę organizował sprzedaż pamiątek po legendach sportu i muzyki.
Jak donosi dziennik "Washington Post", chodzi o prywatny grobowiec na cmentarzu Forest Hill w Memphis, w amerykańskim stanie Tennessee, gdzie 16 sierpnia 1977 roku Elvis Presley został pochowany u boku swojej matki, Gladys. Dwa miesiące później zwłoki legendy i jego matki zostały przeniesione na teren jego posiadłości Graceland - po tym, jak ojciec Elvisa, Vernon, otrzymał pozwolenie od władz stanu, aby pochować je na prywatnym terenie.
Krypta na cmentarzu pozostaje pusta do tej pory.
Telefon, zdjęcie rentgenowskie
Zarządcy Forest Hill Cemetery w maju ogłosili, że grobowiec wraz z pamiątkowym napisem wystawiają na aukcję. Cena wywoławcza: 100 tys. dolarów.
I rozpętała się burza. Fani króla rock'n'rolla żądali "poszanowania i zachowania pamięci Elvisa Presleya" i oprotestowali sprzedaż. Zmusili też cmentarz, aby znalazł nowy pomysł na zagospodarowanie grobowca, by każdy mógł cieszyć się pamiątką po Presleyu.
Według "New York Timesa", pod petycją podpisało się 10 tys. osób. Na stronie Elvis Matters zażądali: "Krypta musi być nadal dostępna dla fanów, by mogli ją zwiedzać i spędzić kilka chwil w ciszy".
Nadal można kupić inne pamiątki po Elvisie, m.in. osobisty telefon z napisem "E.P. Private" (6 tys. dol.), złoty medalion z diamentami i inicjałami muzyka (30 tys. dol.), gitara akustyczna (20 tys. dol.), skórzana kurtka i spodnie (50 tys. dol.), a nawet zdjęcie rentgenowskie wykonane po walce karate w Las Vegas, podczas której nabawił się kontuzji ręki (6 tys. dol.).
Na aukcję trafiły też przedmioty niegdyś należące do Amy Winehouse, Johna Lennona, Davida Bowiego, Keitha Richardsa, Lady GaGi, Lance'a Armstronga i innych.
Autor: am//kdj/k / Źródło: "Washington Post", "NYT", tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Julien's Auctions