Fundacja ITAKA i Player we wspólnej kampanii społecznej o osobach zaginionych. "Te opuszczone pokoje są symbolem ogromnej nadziei"

Źródło:
tvn24.pl
"W pokojach zaginionych mieszka nadzieja, która nigdy nie gaśnie" - Piotr Głowacki
"W pokojach zaginionych mieszka nadzieja, która nigdy nie gaśnie" - Piotr GłowackiTVN Grupa Discovery
wideo 2/3
"W pokojach zaginionych mieszka nadzieja, która nigdy nie gaśnie" - Piotr GłowackiTVN Grupa Discovery

- Trudno mi sobie wyobrazić, żeby rodzice dziecka zaginionego byli w stanie wyrzucić jego rzeczy - mówi Izabela Jezierska-Świergiel, dyrektorka działu PR i fundraisingu Fundacji ITAKA. 15 kwietnia ruszyła nowa odsłona akcji społecznej Playera i Fundacji ITAKA, której celem jest zwrócenie uwagi na skalę zaginięć w Polsce.

Według oficjalnych danych w 2021 roku w Polsce było blisko 13 000 osób zaginionych. Fundacja ITAKA wspólnie z Playerem zainicjowały w grudniu 2020 roku kampanię społeczną "Nieobecni są wśród nas", która towarzyszyła premierze serialu "Nieobecni" z Justyną Wasilewską, Danutą Stenką oraz Piotrem Głowackim w rolach głównych. 15 kwietnia wystartowała nowa odsłona tej kampanii, zatytułowana "W pokojach zaginionych mieszka nadzieja, która nigdy nie gaśnie". Ramach kampanii w portalach społecznościowych oraz na antenach kanałów TVN Grupa Discovery emitowane są trzy spoty, w których gwiazdy "Nieobecnych" przytaczają wspomnienia rodzin trzech osób zaginionych. Celem współpracy Playera i Fundacji ITAKA jest zwrócenie uwagi na ogrom skali zaginięć w Polsce.

Fundacja ITAKA prowadzi Telefon w Sprawie Zaginionego Dziecka i Nastolatka, jest to całodobowy numer: 116 000. Działa on w 32 krajach Europy. Do niedawna również w Ukrainie. Pod tym numerem można zgłaszać zaginięcie osób poniżej 18. roku życia oraz przekazywać anonimowo informacje o losach zaginionych dzieci i nastolatków.

OGLĄDAJ SERIAL "NIEOBECNI" NA PLATFORMIE PLAYER.PL

Tomasz-Marcin Wrona, tvn24.pl: Ile w Polsce jest osób zaginionych?

Izabela Jezierska-Świergiel: W 2021 roku według oficjalnych danych w Polsce było prawie 13 tysięcy osób zaginionych. Z czego blisko dwa tysiące to osoby poniżej 18. roku życia. 

Wśród osób niepełnoletnich, szczególnie w grupie 13-17 lat, ginie więcej dziewcząt niż chłopców. Jest to jedyna grupa wiekowa, w której widzimy tak dużą dysproporcję. W przypadku osób dorosłych, większość zaginionych stanowią mężczyźni. 

Obok wieku, wskaźnikiem klasyfikującym zaginionych jest przyczyna zaginięć. W przypadku dzieci są to: nieodpowiednia opieka ze strony dorosłych - tutaj konsekwencją może być nieszczęśliwy wypadek bądź zgubienie dziecka  w miejscach publicznych,  na przykład w galerii handlowej, w lesie czy na plaży. Na szczęście te ostatnie bardzo często trwają krótko i mają swój szczęśliwy finał. W młodszej grupie wiekowej mamy również do czynienia z porwaniami rodzicielskimi. Najczęstszą przyczyną zaginięć wśród nastolatków są ucieczki - częściej uciekają dziewczyny, stąd też pojawia się ta dysproporcja wśród zaginionych ze względu na płeć. 

W przypadku dorosłych jedną grupę stanowią osoby w wieku od 18 do 60 kilku lat, które przede wszystkim mierzą się z różnymi trudnościami życiowymi, skomplikowaną sytuacją rodzinną, z zaburzeniami psychicznymi, w tym depresją. Te osoby giną, bądź świadomie podejmują decyzję o porzuceniu dotychczasowego życia. Odrębną grupą są seniorzy, czyli osoby po 65 roku życia, których zaginięcie związane jest najczęściej z wiekiem i kłopotami mu towarzyszącymi, takimi jak: choroby somatyczne, demencja bądź dezorientacja

Dochodzi również do zaginięć związanych z wydarzeniami kryminalnymi, które stanowią niewielki procent wszystkich zaginięć. 

Jak wiele osób udaje się odnaleźć?

W blisko 95 procent przypadków udaje się odnaleźć osobę zaginioną, dowiedzieć się, co się wydarzyło bądź odnaleźć ciało. Co ważne, są lata, w których odnotowuje się więcej odnalezień niż zaginięć, co wynika z tego, że sprawy co prawda rozwiązywane są często na bieżąco, ale bywa tak, że udaje się odnaleźć osoby, której zaginięcie zgłoszono we wcześniejszych latach. Czasem informacje o losach osoby zaginionej trafiają do nas z policji, gdy prowadzą zupełnie inną sprawę. 

Obecnie grupę osób trwale zaginionych stanowi około cztery tysiące osób. To jest spora  grupa ludzi, co do której nie wiemy, co się wydarzyło, nie mamy o nich żadnych zweryfikowanych informacji. Co ciekawe, podobna liczba dotyczy osób pochowanych jako "NN" - czyli osób o nieustalonej tożsamości. 

Wspólnie z serwisem Player.pl Fundacja Itaką przygotowała akcję społeczną, w której pokazane zostały wizerunki trzech osób. Czy są to osoby trwale zaginione?

O osobach trwale zaginionych mówimy, gdy od jej zaginięcia minęło przynajmniej kilka lat. Do tej odsłony naszej kampanii społecznej zaprosiliśmy rodziny trzech osób zaginionych. Tylko jedna z tych osób, jest trwale zaginiona: Anna Jałowiczor zaginęła 24 stycznia 1995 roku. W jej przypadku wykorzystaliśmy w spocie progresję wiekową, wykonaną przez Centralne Laboratorium Kryminalistyczne Policji. Progresja wiekowa to tworzenie wizerunku osoby z uwzględnieniem mijającego czasu. Publikując informację o Ani, zdecydowaliśmy się pokazywać fotografię z progresją wiekową, bo trudno oczekiwać, żeby ktoś mógł rozpoznać w dorosłej już kobiecie postać dziesięcioletniej dziewczynki ze zdjęcia. 

"W pokojach zaginionych mieszka nadzieja, która nigdy nie gaśnie" - Danuta Stenka
"W pokojach zaginionych mieszka nadzieja, która nigdy nie gaśnie" - Danuta StenkaTVN Grupa Discovery

Pozostałe dwa spoty dotyczą dziewcząt, które zaginęły odpowiednio dwa i trzy lata temu. Rzadko decydujemy się na  to, by do tego typu kampanii wykorzystywać tak nieodległe sprawy. Liczymy jednak, że być może w pamięci osób, które mogły je widzieć, te wizerunki są obecne i uda się w ten sposób uzyskać jakieś informacje o ich losie lub być może któraś z tych dziewcząt zobaczy siebie w spotach i zdecyduje się na nawiązanie kontaktu z rodziną. 

W akcji wykorzystano pokoje osób zaginionych, jako pewnego rodzaju symbol zatrzymanego przez zaginięcie czasu. Zdaża się państwu często współpracować z rodzinami, które utrzymują takie pokoje w niezmienionym stanie?

Nie każdy ma taką możliwość, aby zamknąć w mieszkaniu jeden pokój na klucz. Ale to się zdarza i w szczególności dotyczy to zaginięć dzieci. Bywa tak, że przez bardzo długi czas pokoje są utrzymywane w takim stanie, w jakim były w momencie zaginięcia tej osoby: obok łóżka leży książka z zakładką na stronie, na której ktoś przerwał czytanie, lalki stoją na półce, na ścianach wiszą plakaty. Wszystko ma być gotowe na moment, gdy ta osoba wróci do domu. 

Zaginięcie to bardzo  trudna sytuacja. Nasi psychologowie twierdzą, że rodziny osób zaginionych często żyją podwójnym życiem:  jednym "tutaj i teraz", codziennym, w którym muszą chodzić do pracy, niejednokrotnie troszczyć się o pozostałe dzieci i drugim, sprzed zaginięcia: nie zmieniają numeru telefonu, jeśli mogą to nie decydują się na przeprowadzkę. Pewne decyzje podejmowane są z ogromnym trudem, gdyż cały czas te rodziny mają nadzieję, że osoba zaginiona wróci. Czekają na ten moment i chcą być na niego przygotowani. Bo kiedy zaginiona osoba wróci powinna mieć swój kąt, swój pokój, swoje rzeczy. Zaginięcie jest dla rodzin  ogromnym dramatem, którego doświadczamy razem z nimi. 

Te opuszczone pokoje są symbolem nadziei, która jest niezniszczalna. Pomimo upływu wielu lat, co może również sugerować, że stało się coś złego i ta osoba już nie wróci, w rozmowach z rodzinami, zawsze pojawia się pewnego rodzaju element zawieszenia: "a jak wróci, to co wtedy będzie?", "a jak wróci, to czy wybaczy mi, że wyrzuciłam jej/jego rzeczy?", "a jak wróci, to czy wybaczy mi, że uznałam/uznałem tę osobę za zmarłą?". W Polsce można uznać osobę zaginioną za zmarłą po upływie dziesięciu lat i spora część rodzin się na to decyduje.

Trudno mi sobie wyobrazić, żeby rodzice zaginionego dziecka byli w stanie wyrzucić wszystkie jego rzeczy. Zawsze zostają jakieś pamiątki, zdjęcia, ukochane pluszaki, ulubione książki. Trzeba pamiętać, że na ten okres zaginięcia wspomnienia o danej osobie są wszystkim, co pozostaje tej rodzinie. Dlatego te pokoje są w pewnym sensie symbolem, dowodem pamięci. 

A czy utrzymywanie takiego pokoju nie stanowi przeszkody w przeżyciu pełnego procesu żałoby?

Nie jestem psychologiem, jednak na podstawie historii i doświadczeń fundacji wiem, że z tym bywa bardzo różnie. Trzeba pamiętać, że ta żałoba jest ciągle niedomknięta. Nie można jej przeżyć w sposób całkowity, nie ma momentu pożegnania, nie ma grobu, na którym można zapalić znicz. 

W trakcie naszej rozmowy odwołuję się często do rodzin zaginionych dzieci i bardzo młodych osób, bo to one są bohaterami naszej kampanii. Bardzo często zdarza się, że po zaginięciu dziecka następuje rozpad rodziny. Bywa tak, że jedno z rodziców nie jest w stanie psychicznie ruszyć z miejsca, jest ciągle w żałobie, a drugi rodzic chce, potrzebuje jakoś żyć. Oczywiście nie można się odciąć od takiego doświadczenia, od wspomnień. Natomiast są osoby, które próbują zawalczyć o siebie, próbują po latach żyć normalnie. W trakcie poszukiwań rodzin do udziału w tej kampanii, kontaktowałam się z również z innymi, którzy nie wzięli udziału ostatecznie w akcji. Od kilku rodzin dostałam informację, że rodzice zaginionego dziecka się rozstali. To jest tak ogromna trauma i stres, że czasem trudno przeżywać to wspólnie. Małżonkowie obwiniają się nawzajem o to, że ktoś nie dopilnował dziecka, że ktoś spędzał w domu mniej czasu, że zawinił w tym czy innym obszarze. Ponadto w tych związkach są często inne dzieci, którymi trzeba się opiekować. Czasem to rodzeństwo żyje w cieniu doświadczenia zaginięcia.

Te sytuacje rodzinne są bardzo trudne i nie wszystkim udaje się to wspólnie przejść. My - jako fundacja – poza poszukiwaniami oczywiście, możemy tylko starać się wspierać psychicznie rodziny osób zaginionych, być dla nich, słuchać ich, ale nie  jesteśmy w stanie dać żadnej recepty na to, jak sobie z tym wydarzeniem poradzić, nawet po latach. W grę wchodzą silne emocje, z którymi musimy obchodzić się z ogromną wyrozumiałością. 

Wydaje mi się także, że tu nie ma większego znaczenia, czy w domu pozostał pokój, czy to są rzeczy zgromadzone w jakimś pudełku. Najważniejsze są wspomnienia przechowywane w głowie i w sercu. Każdy z nas radzi sobie z nimi na swój indywidualny sposób. 

Rozmawiamy o zaginięciach osób nieletnich. Wśród przyczyn zaginięć wspomniała pani o porwaniach rodzicielskich. Jak dużo tych spraw się udaje się rozwiązać?

Te sprawy są trudne, ponieważ dotyczą sytuacji, które rozgrywają się pomiędzy współmałżonkami. Porwaniami rodzicielskimi zajmujemy się od wielu lat. Długo lobbowaliśmy, żeby to określenie trafiło do języka prawnego, a ten rodzaj zdarzenia został uwzględniony w zarządzeniu Komendanta Głównego Policji. 

O tym czym dokładnie są porwania rodzicielskie i jak są definiowane, a także jak pomagamy rodzinom zagrożonym tym zjawiskiem, można przeczytać na naszej stronie porwaniarodzicielskie.pl. Najczęściej rodzice, którzy znaleźli się w takiej sytuacji, nie posiadają wcześniej uregulowanej prawnie opieki nad dzieckiem i oboje posiadają pełnię władzy rodzicielskiej. W takich sytuacjach policja ma całkowicie związane ręce i od połowy 2018 roku zgłoszenia w takich przypadkach nie są przyjmowane. Wcześniej rejestrowano około 700 przypadków rocznie. O porwaniu rodzicielskim mówimy w sytuacjach, gdy jeden z rodziców lub opiekunów posiadających władzę rodzicielską bez woli i wiedzy drugiego z nich pod pretekstem krótkotrwałego pobytu wywozi lub zatrzymuje osobę małoletnią na stałe, pozbawiając tym samym drugiego rodzica lub opiekuna prawnego posiadającego władzę rodzicielską możliwości utrzymywania kontaktu z małoletnim w przysługującym mu zgodnie z prawem zakresie.

W związku z tym, że ilość zgłaszanych do nas sprawy konfliktów okołorozstaniowych stale wzrasta, od stycznia tego roku uruchomiliśmy Centrum Wsparcia i Mediacji, w którym zgłaszające się rodziny trafiają pod opiekę prawników i psychologów. Poza wsparciem prawnym i psychologicznym staramy się informować rodziców o mediacji, jako formie polubownego ustalenia zasad opieki nad dziećmi. Moment, w którym dochodzi do porwania rodzicielskiego, to jest etap, w którym czasem jest niemożliwe bądź bardzo trudne porozumienie się rodziców. Wcześniej, w sytuacji, w której zaczynają się zaostrzać sytuacje konfliktowe jest jeszcze szansa na wskazanie rodzicom, czy opiekunom, celu nadrzędnego: dobra dziecka. Dlatego po pomoc profesjonalistów warto sięgnąć jak najwcześniej.

Zjawisko porwań rodzicielskich nasila się z każdym rokiem. Teraz mierzymy się coraz częściej z porwaniami rodzicielskimi dzieci ukraińskich. Tuż po rozpoczęciu inwazji rosyjskiej, przez polską granicę mogli przechodzić rodzice z dziećmi bez zgody drugiego rodzica i docierają do nas informacje o zaginięciach dzieci, które prawdopodobnie są ofiarami porwania rodzicielskiego.

Większość zgłaszanych do nas zaginięć dzieci z porwań rodzicielskich to trudne sprawy, a ponieważ nie możemy publikować ich zdjęć, nie możemy ich też realnie poszukiwać. Wynika to z faktu, że od 2018 r. policja nie przyjmuje takich zgłoszeń.

Od prawie trzech miesięcy trwa nowa odsłona wojny w Ukrainie. Czy Fundacja Itaka otrzymuje już zgłoszenia dotyczące zaginięć osób uchodźczych z Ukrainy?

Tak, dlatego w ciągu kilku dni od momentu wybuchu wojny stworzyliśmy specjalną stronę: ukraina.zaginieni.pl. Całość jest w języku ukraińskim, znajduje się tam również uproszczony formularz zgłoszeniowy. Dlaczego uproszczony? Nasza działalność jest sformalizowana, a to dlatego, że publikujemy wizerunki osób zaginionych i nie możemy tego zrobić bez wcześniejszego zgłoszenia przez rodzinę takiego zaginięcia na policji.  Żeby zgłosić do nas zaginięcie, trzeba mieć potwierdzenie zgłoszenia zaginięcia z policji - to jest warunek konieczny, którego konsekwentnie się trzymamy. W normalnej procedurze, zgłoszenia można dokonać online, ale nasi poszukiwacze i tak poproszą również o skan podpisanego odręcznie zgłoszenia. W przypadku osób z Ukrainy nie wymagamy podpisów i udostępniliśmy skróconą wersję naszego formularza. Można ją wypełnić na smartfonie i przesłać do nas elektronicznie.. 

"W pokojach zaginionych mieszka nadzieja, która nigdy nie gaśnie" - Justyna Wasilewska
"W pokojach zaginionych mieszka nadzieja, która nigdy nie gaśnie" - Justyna WasilewskaTVN Grupa Discovery

Od 24 lutego prowadziliśmy poszukiwania pięciorga dzieci, większość z nich się odnalazła i są całe i zdrowe. Obecnie mamy trzy sprawy aktywne, a kolejne 14  nieaktywne, które czekają na uzupełnienie dokumentów, chociażby potwierdzeń zgłoszenia zaginięcia z policji. 

Fundacja Itaka zajmuje się poszukiwaniem obywateli polskich zaginionych w kraju, obywateli polskich zaginionych za granicą oraz obywateli innych krajów, którzy zaginęli na terenie Polski. Nie szukamy osób zaginionych w Ukrainie - nie mamy takich możliwości. Z tego co wiem, liczba spraw zgłoszonych policji jest podobna, co może sugerować, że obywatele Ukrainy otrzymują od policjantów informację, że mogą się do nas zwrócić. 

A jak dużo dzięki fundacji mieszkańców tych symbolicznych pokoi wróciło do domu?

W ciągu 23 lat działalności fundacji udało się odnaleźć 16 513 osób. Nie wszyscy wrócili do domu, bo nie każde zaginięcie ma szczęśliwy finał. Nie zawsze mamy pewność, że to działania fundacji odegrały kluczową rolę. Jest to jednak liczba spraw przez nas zarejestrowanych, w których albo udało się odnaleźć osoby zaginione, albo ustalić co się z nimi wydarzyło, że zdecydowały się na taki a nie inny krok bądź padły ofiarami przestępstwa. A wiemy, ile te informacje znaczą dla rodzin.

Autorka/Autor:

Źródło: tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: Fundacja ITAKA/Player

Pozostałe wiadomości

Norweska straż przybrzeżna monitoruje dziwne zachowanie gazowca "Mulan", który od kilkunastu dni przebywa na Morzu Północnym. Zarejestrowana w Panamie jednostka krąży nad obszarem, gdzie przebiegają kable i gazociągi łączące Danię, Norwegię i Wielką Brytanię.

Dziwne zachowanie statku na Morzu Północnym. "Mulan" zygzakuje

Dziwne zachowanie statku na Morzu Północnym. "Mulan" zygzakuje

Źródło:
PAP

W piątek na Woli kierowca busa potrącił nastolatka na przejściu dla pieszych i uciekł. Poszkodowany trafił do szpitala w stanie ciężkim, tam zmarł. W sobotę późnym wieczorem policja zatrzymała kierowcę podejrzewanego o spowodowanie wypadku.

Potrącił 14-latka i uciekł, chłopiec zmarł w szpitalu. Policjanci zatrzymali kierowcę

Potrącił 14-latka i uciekł, chłopiec zmarł w szpitalu. Policjanci zatrzymali kierowcę

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl

Miliony Amerykanów są zagrożone zamieciami, obfitymi opadami śniegu, oblodzeniem i marznącymi opadami deszczu. To wszystko za sprawą burzy, która dotarła do części USA i może potrwać nawet do poniedziałku - poinformowała Krajowa Służba Pogodowa. W Kentucky i Wirginii ogłoszono stan wyjątkowy.

"Mogą to być największe opady śniegu od ponad dekady"

"Mogą to być największe opady śniegu od ponad dekady"

Źródło:
Reuters, CNN

W miejscowości Okrzeja na Lubelszczyźnie samochód osobowy wjechał na niestrzeżonym przejeździe kolejowym przed nadjeżdżającą drezynę. Jedna osoba została poszkodowana.

Wjechał przed nadjeżdżającą drezynę

Wjechał przed nadjeżdżającą drezynę

Źródło:
tvn24.pl

Pożar budynku po byłym przedszkolu w Dąbrowie Górniczej na Górnym Śląsku. W pustostanie strażacy znaleźli nieprzytomnego mężczyznę. Jego życia nie udało się uratować.

Płonął budynek dawnego przedszkola. Nie żyje jedna osoba

Płonął budynek dawnego przedszkola. Nie żyje jedna osoba

Źródło:
tvn24.pl

Zostali wezwani do niebezpiecznie pochylonego drzewa w Lalikach (Śląskie). W trakcie cięcia doszło do wypadku, pień przygniótł nogę jednego ze strażaków. Obrażenia były na tyle poważne, że do szpitala zabrał go śmigłowiec.

Drzewo przygniotło strażaka

Drzewo przygniotło strażaka

Źródło:
tvn24.pl

Szef słowackiego rządu Robert Fico od czasu grudniowej podróży do Moskwy nie pojawił się publicznie, ale w międzyczasie opublikował kilka wpisów w internecie. Dziennikarze ustalają, gdzie jest. Węgierski dziennikarz śledczy Szabolcs Panyi napisał, że trop prowadzi do luksusowego apartamentu pięciogwiazdkowego hotelu Capella w Hanoi w Wietnamie. Tę samą lokalizację podał też słowacki portal "Dennik N".

Dziennikarze znaleźli premiera Słowacji. 5740 euro za noc, apartament na drugim końcu świata

Dziennikarze znaleźli premiera Słowacji. 5740 euro za noc, apartament na drugim końcu świata

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Premier Włoch Giorgia Meloni spotkała się z prezydentem elektem Donaldem Trumpem w jego rezydencji na Florydzie. Mieli rozmawiać między innymi o wojnie na Ukrainie. Ich spotkanie miało miejsce tuż przed wizytą ustępującego prezydenta Joe Bidena w Rzymie. - Ona naprawdę zawojowała Europę szturmem - ocenił Trump.

Giorgia Meloni w rezydencji Trumpa. Zjedli kolację, obejrzeli film. "Jestem tu z fantastyczną kobietą"

Giorgia Meloni w rezydencji Trumpa. Zjedli kolację, obejrzeli film. "Jestem tu z fantastyczną kobietą"

Źródło:
PAP

Prezydent Chile, Gabriel Boric, jako pierwszy przywódca z Ameryki Południowej, udał się w piątek na Biegun Południowy. Dwudniowa wyprawa miała na celu potwierdzenie roszczeń terytorialnych Chile do Antarktydy.

Pierwszy przywódca Ameryki Południowej postawił stopę na Biegunie Południowym

Pierwszy przywódca Ameryki Południowej postawił stopę na Biegunie Południowym

Źródło:
PAP

Ministra funduszy i polityki regionalnej Katarzyna-Pełczyńska Nałęcz odniosła się krytycznie do propozycji nowego programu mieszkaniowego, nad którym pracuje Ministerstwo Rozwoju i Technologii. Jak twierdzi, nowa wersja programu, zawierająca rozwiązania znane z "Mieszkania dla Młodych" wpłynie negatywnie na ceny oraz przyczyni się do rozwoju patodeweloperki.

Spór o program mieszkaniowy. Ministra: będzie to sprzyjać patodeweloperce

Spór o program mieszkaniowy. Ministra: będzie to sprzyjać patodeweloperce

Źródło:
PAP

Zastanawiacie się co zrobić z żywą choinką po świętach? Naukowcy z Finlandii twierdzą, że zamiast wyrzucać ją na śmietnik, lepiej wrzucić ją do... jeziora albo morza. Specjaliści przekonują, że w ten sposób możemy poprawić bioróżnorodność zbiorników wodnych.

Co zrobić z choinką po świętach? Finowie mają pomysł

Co zrobić z choinką po świętach? Finowie mają pomysł

Źródło:
PAP

Zatrzymano 29-latka, który jest podejrzany o spowodowanie pożaru nowego budynku wielorodzinnego przy ulicy Ceglanej w Katowicach. Mężczyzna miał wrzucić na teren budowy fajerwerki, w wyniku czego doszło do zapłonu i pożaru. Usłyszał zarzuty, ale nie przyznaje się do winy. Grozi mu do dziesięciu lat więzienia. W pożarze spłonęła elewacja oraz okna od parteru do siódmego piętra włącznie. Straty wstępnie oszacowano na dwa miliony złotych.

Przez fajerwerki spłonęła elewacja i okna nowego budynku. Zarzuty dla 29-latka

Przez fajerwerki spłonęła elewacja i okna nowego budynku. Zarzuty dla 29-latka

Źródło:
tvn24.pl, TVN24

Zatrzymano 48-latka, który miał podkładać ogień na klatkach schodowych w budynkach wielorodzinnych w Starogardzie Gdańskim (województwo pomorskie). Mężczyzna usłyszał zarzuty. Trafił na trzy miesiące do aresztu. Grozi mu do ośmiu lat pozbawienia wolności.

Wybuchały pożary, ewakuowano mieszkańców. Zatrzymali podejrzanego o podpalenia

Wybuchały pożary, ewakuowano mieszkańców. Zatrzymali podejrzanego o podpalenia

Źródło:
PAP

Naukowcy i artyści opracowali ilustrowaną linorytami mapę Pomorza i Meklemburgii w stylu renesansowym, przedstawiającą XIX-wieczne wyobrażenia ludowe. Dzięki temu mieszkańcy Pomorza, wielbiciele folkloru i fantasy, fani map i infografik, miłośnicy sztuki, ale i etnografowie czy kartografowie mogą pobrać mapę i sprawdzić, jakie miejsca na Pomorzu były jeszcze 150 lat temu wiązane z występowaniem zmor, upiorów, wilkołaków czy duchów wodnych.

1200 opowieści, 600 miejsc wiązanych z potworami. Wszystkie są na unikatowej mapie

1200 opowieści, 600 miejsc wiązanych z potworami. Wszystkie są na unikatowej mapie

Źródło:
PAP

W wyniku awarii ciepłowniczej w trzech blokach na warszawskich Bielanach nastąpiła przerwa w dostawie ciepłej wody i ogrzewania. Dostawca, firma Veolia, zapewnia, że ciepło wróci w niedzielę wieczorem.

Awaria ciepłownicza na Bielanach, trzy budynki bez ogrzewania

Awaria ciepłownicza na Bielanach, trzy budynki bez ogrzewania

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Warszawa postrzega półroczną rotacyjną prezydencję w Radzie Unii Europejskiej jako szansę w obliczu upadku znaczenia osi francusko-niemieckiej – ocenił kataloński dziennik "La Vanguardia". Natomiast szwedzka gazeta "Dagens Nyheter" stwierdziła, że z początkiem 2025 roku Europa ma dwa powody do świętowania - pierwszy to koniec zawstydzającej prezydencji Węgier, drugi to przejęcie jej właśnie przez Polskę.

"Francusko-niemiecki silnik Europy zatrzymał się", "Polska chce być siłą napędową"

"Francusko-niemiecki silnik Europy zatrzymał się", "Polska chce być siłą napędową"

Źródło:
PAP

1046 dni temu rozpoczęła się rosyjska inwazja na Ukrainę. "Rosja gromadzi i dystrybuuje zasoby umożliwiające jej prowadzenie wojny na Ukrainie do 2027 roku" - ocenił szef Centrum Zwalczania Dezinformacji przy Radzie Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony Ukrainy Andrij Kowalenko. Prezydent Wołodymyr Zełenski oświadczył, że trwają przygotowania do planowanego na 9 stycznia spotkania Grupy Kontaktowej ds. Obrony Ukrainy w bazie lotniczej Ramstein. Brytyjski "The Guardian" napisał z kolei, że użycie dronów "zmieniło oblicze" tej wojny. Oto co wydarzyło się w Ukrainie i wokół niej w ciągu ostatniej doby.

To "zmieniło oblicze wojny na Ukrainie". "Walk na lądzie jest coraz mniej"

To "zmieniło oblicze wojny na Ukrainie". "Walk na lądzie jest coraz mniej"

Źródło:
PAP

Śnieg i marznący deszcz dotarły do Wielkiej Brytanii, powodując spore utrudnienia komunikacyjne. Na lotniskach w Manchesterze i Liverpoolu z powodu nagromadzenia opadów zamknięto pasy startowe. Część mieszkańców zmaga się z brakiem prądu. Niektóre obszary kraju objęte są pomarańczowymi alarmami meteorologicznymi.

Pasy startowe na dwóch wielkich lotniskach w Wielkiej Brytanii zamknięte

Pasy startowe na dwóch wielkich lotniskach w Wielkiej Brytanii zamknięte

Źródło:
BBC

Raport będzie pokazywał pewne mechanizmy, w jaki sposób "radzono sobie" politycznie z tymi sprawami, żeby nie nabierały zbyt dużego rozpędu - powiedział w "Faktach po Faktach" minister sprawiedliwości, prokurator generalny Adam Bodnar. Przekazał, że ten dokument, stanowiący podsumowanie audytu z działań prokuratury za władzy PiS, zostanie zaprezentowany 8 stycznia. - Natomiast to jest pierwsza część. Później jeszcze będzie do końca marca raport dotyczący kolejnych 400 spraw. Bo łącznie tych spraw, które zostały zidentyfikowane, to jest 600 - poinformował.

Co wynika z audytu? Bodnar: Raport jest trudny. Widzi się na każdym kroku patologię

Co wynika z audytu? Bodnar: Raport jest trudny. Widzi się na każdym kroku patologię

Źródło:
TVN24

Donald Tusk skomentował nieobecność Andrzeja Dudy na piątkowej gali inaugurującej polską prezydencję w Radzie UE. Ocenił, że "skomplikowane było tłumaczenie" w tej sprawie. "A można było od razu powiedzieć tak po ludzku, każdy by zrozumiał. Bezpiecznego szusowania, Panie Prezydencie!" - dodał Donald Tusk. W sobotę prezydent był bowiem na stoku narciarskim, gdzie został sfotografowany.

"Można było od razu powiedzieć, tak po ludzku, każdy by zrozumiał". Tusk o nieobecności Dudy

"Można było od razu powiedzieć, tak po ludzku, każdy by zrozumiał". Tusk o nieobecności Dudy

Źródło:
tvn24.pl
Marzył o hodowli pszczół, teraz nie żyje. Inni marzą, żeby w ogóle mieć marzenia

Marzył o hodowli pszczół, teraz nie żyje. Inni marzą, żeby w ogóle mieć marzenia

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Nie żyje amerykański reżyser i scenarzysta Jeff Baena, mąż aktorki Aubrey Plazy. Miał 47 lat. Okoliczności jego śmierci pozostają niejasne.

Reżyser Jeff Beana nie żyje

Reżyser Jeff Beana nie żyje

Źródło:
People, BBC

W sobotni wieczór mogliśmy obserwować niezwykłe zjawisko - zakrycie Saturna przez Księżyc. Patrzeniu w niebo sprzyjała aura. Do obserwacji nie był potrzebny żaden specjalistyczny sprzęt.

Saturn schował się za Księżycem. "Na zewnątrz zimno, ale było warto"

Saturn schował się za Księżycem. "Na zewnątrz zimno, ale było warto"

Aktualizacja:
Źródło:
"Z głową w gwiazdach", tvnmeteo.pl

Pan Dariusz miał w czwartek wieczorem wylecieć z Sharm el-Sheikh do Rzeszowa samolotem linii SkyUp. Jego lot został jednak odwołany, podobnie jak kolejny. Linie lotnicze przepraszają pasażerów.

Odwołane loty z Egiptu i Fuerteventury. Część pasażerów musiała czekać prawie dwie doby

Odwołane loty z Egiptu i Fuerteventury. Część pasażerów musiała czekać prawie dwie doby

Źródło:
Kontakt24, tvn24.pl

Rozmowa znanego dziennikarza Bogdana Romanowskiego z doktorem Piotrem Witczakiem oburzyła niektórych naukowców. Dlaczego? Bo Witczak wygłaszał w programie tezy niezgodne z aktualną wiedzą naukową. Co więcej, jego działalność Rzecznik Praw Pacjenta już dawno zgłosił do prokuratury.

Autyzm, polio i zawiadomienie do prokuratury o leczeniu bez uprawnień. Witczak u Rymanowskiego

Autyzm, polio i zawiadomienie do prokuratury o leczeniu bez uprawnień. Witczak u Rymanowskiego

Źródło:
Konkret24

Na mapie Polski pojawi się nowa impreza kulturalna. W niedzielę i poniedziałek odbędzie się Festiwal Piosenki Filmowej Bydgoszcz 2025. W czasie wydarzenia usłyszymy piosenki z najnowszych polskich filmów oraz klasycznych już seriali. Wystąpią między innymi Ralph Kaminski, Krzysztof Zalewski czy Edyta Bartosiewicz.

Rusza Festiwal Piosenki Filmowej. Utwory z polskich filmów i seriali w wykonaniu wybitnych artystów

Rusza Festiwal Piosenki Filmowej. Utwory z polskich filmów i seriali w wykonaniu wybitnych artystów

Źródło:
TVN24

Specjalny zespół prokuratorów stwierdził nieprawidłowości w wielu z 200 śledztw z czasów Zbigniewa Ziobry. Zastrzeżenia dotyczą między innymi śledztw w sprawie Jolanty i Aleksandra Kwaśniewskich, jednego z postępowań w sprawie nocnego wejścia do CEK NATO i przeciwko szefom SKW, a także sprawy "dwóch wież". Pod lupą audytorów znalazło się śledztwo przeciwko byłemu menedżerowi Roberta Lewandowskiego oraz postępowanie w sprawie finansów arcybiskupa Lwowa. W sprawie wypadku z udziałem byłej premier Beaty Szydło będzie postępowanie karne związane z nieprawidłowościami w śledztwach dotyczących tamtego zdarzenia - to jedna z konkluzji raportu leżącego na biurku Adama Bodnara.

Śledztwa z czasów Ziobry i nieprawidłowości. O które chodzi? Znamy szczegóły

Śledztwa z czasów Ziobry i nieprawidłowości. O które chodzi? Znamy szczegóły

Źródło:
tvn24.pl

3 stycznia dla Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy ma szczególne znaczenie - to rocznica pierwszego Finału, który odbył się w 1993 roku. Przed nami 33. Finał - po raz drugi WOŚP zagra dla onkologii i hematologii dziecięcej. Materiał magazynu "Polska i Świat". Całe wydanie dostępne w TVN24 GO.

33 lata od pierwszego Finału WOŚP. "Nie zdawaliśmy sobie sprawy, co się szykuje"

33 lata od pierwszego Finału WOŚP. "Nie zdawaliśmy sobie sprawy, co się szykuje"

Źródło:
TVN24

W najnowszym "Kadrze na kino" Ewelina Witenberg podsumowała najważniejsze wydarzenia ze świata filmu i muzyki w mijającym tygodniu. W programie między innymi o filmie "Sztuka Pięknego Życia", dokumencie "Drzewa milczą" i wyznaniu aktorki Gal Gadot.

Wzruszająca "Sztuka pięknego życia", wyznanie Gal Gadot, sukces "Wicked" z Arianą Grande

Wzruszająca "Sztuka pięknego życia", wyznanie Gal Gadot, sukces "Wicked" z Arianą Grande

Źródło:
tvn24.pl