Charlbi Dean nie żyje. Aktorka i modelka miała 32 lata

Charlbi Dean, południowoafrykańska aktorka i modelka, zmarła w wieku 32 lat z powodu "nagłej choroby". Zagrała między innymi w filmie "Triangle of Sadness", który został w tym roku nagrodzony Złotą Palmą na festiwalu w Cannes.

32-letnia aktorka zmarła w poniedziałek w szpitalu w Nowym Jorku. Przedstawiciele zmarłej aktorki oświadczyli, że jej śmierć z powodu nagłej, niespodziewanej choroby była "druzgocąca".

Charlbi Dean urodziła się i wychowała w Kapsztadzie. Pierwsze kroki w modelingu zaczęła stawiać w dzieciństwie. Pojawiała się na okładkach południowoafrykańskich wydań magazynów "GQ" i "Elle". Jako aktorka zadebiutowała w filmie "Spud" w 2010 roku, w którym zagrali także Troye Sivan i John Cleese. Dean wystąpiła również w takich filmach jak "Wyścig śmierci 3: Piekło", "Don't Sleep" i w serialu "Black Lightning".

Przełomem w jej karierze była rola w filmie "Triangle of Sadness" w reżyserii Rubena Oestlunda, nagrodzonym w tym roku Złotą Palmą na Festiwalu Filmowym w Cannes.

TRIANGLE_OF_SADNESS_Ruben_ÖSTLUND_E1VO
"Triangle of Sadness" reż. Ruben Östlund
Źródło: Festival de Cannes

"Jej strata jest ogromna"

"Charlbi Dean była wschodzącą gwiazdą. Strata jest ogromna" - ocenił Peter Bradshaw z brytyjskiego dziennika "The Guardian". Krytyk filmowy Robert Daniels napisał na Twitterze, że wiadomość o śmierci Dean była "bardzo tragiczna". Przyznał, że po jej roli w "Triangle of Sadness" wyczekiwał, w jakim kierunku potoczy się jej kariera.

Inny krytyk, Guy Lodge, stwierdził, że to "ogromny szok". Jak mówił, "był bardzo podekscytowany, widząc nowy południowoafrykański talent na międzynarodowej scenie".

Czytaj także: