Najlepsi brytyjscy reżyserzy nakręcili cztery filmy krótkometrażowe z okazji Igrzysk Olimpijskich w Londynie. W żadnym z nich bohaterem nie jest sportowiec, ale zwykli ludzie, którzy kochają sport. Premiera obrazów 25 czerwca w Londynie, prawie miesiąc przed rozpoczęciem igrzysk.
Londyn jest w centrum uwagi, ale sport to zdecydowanie drugorzędna rzecz w tętniących życiem czterech opowieściach, które powstały z okazji Igrzysk Olimpijskich rozpoczynających się pod koniec lipca w stolicy Wielkiej Brytanii.
W zestawie znalazły się dzieła trwające łącznie 106 minut, autorstwa takich mistrzów, jak Mike Leigh, Asif Kapadia (autor dokumentu "Senna" o słynnym kierowcy Formuły 1, Lynne Ramsay (znanaz filmu "Musimy porozmawiać o Kevinie") i duetu Max & Dania, który tworzą Max Giwa i Dania Pasquini (autorzy hitu o tancerzach "Streetdance 3D" z 2010 roku). Każdy z nich znalazł swój sposób na zmierzenie się z tematem.
Największe miasto świata?
Najkrótszy z tego grona, mający niecałe 17 minut, czarno-biały "The Swimmer" Ramsay jako jedyny bezpośrednio odnosi się olimpijskiej dyscypliny - pływania. To poetycka historia z dużą ilością podwodnych zdjęć rozgrywająca się w rzekach i u wybrzeży Wielkiej Brytanii, którymi samotnie płynie główny bohater (Tom Litten).
U Kapadii w jego "The Odyssey" anonimowi londyńczycy mówią o wzlotach i upadkach Londynu w ciągu ostatnich siedmiu lat. Reżyser udanie połączył materiały dokumentalne i ujęcia filmowane z samolotu z głosami mieszkańców stolicy od lipca 2007 roku do dziś, by na koniec dojść do wniosku, że Londyn jest "prawdopodobnie największym miastem na świecie".
Najbardziej dydaktyczny z tego grona jest "What If" duetu Max & Dania - moralitet o nastolatku imieniem Joe, uratowanym przez tajemniczego nieznajomego, (Noel Clarke) przed życiem w przestępczym światku.
Najbardziej podoba się jednak "A Running Jump" klasyka brytyjskiego kina - Leigh. Jego 33-minutowe dzieło to zabawna komedia o wszelakich sportach (od skoków po aerobik), bliźniaczkach, taksówkach i sprzedawcy silników, którego gra Eddie Marsan, znany m.in. z "Happy-Go-Lucky, czyli co nas uszczęśliwia" i "Sherlocka Holmesa".
Największe święto kultury w dziejach?
Filmy zadebiutują 25 czerwca w ramach 2012 London Festival, który potrwa od 21 czerwca do 9 września i zostanie zorganizowany z okazji Igrzysk Olimpijskich i Paraolimpiady. W tym czasie planowane są liczne wydarzenia kulturalne, koncerty i pokazy sztuk wizualnych - impreza ma być największym świętem kultury w dziejach współczesnych igrzysk.
Ceremonia otwarcia tegorocznych igrzysk 27 lipca będzie miała rekordowy budżet w wysokości 27 mln funtów, a jej reżyserem będzie Danny Boyle, twórca oscarowego "Slumdog. Milioner z ulicy".
Autor: am//kdj / Źródło: Evening Standard, Hollywood Reporter
Źródło zdjęcia głównego: materiały prasowe