W majówkę na Mazowszu doszło do 41 wypadków drogowych. Poszkodowanych zostało 66 osób, a pięć poniosło śmierć. Policjanci zatrzymali ponad 120 nietrzeźwych kierowców.
Warszawscy policjanci zauważają, że w majówkę ruch na drogach był wyraźnie większy. "Od środy 30 kwietnia do niedzieli 4 maja doszło do 347 kolizji i 13 wypadków, w których zginęły trzy osoby, a 26 zostało rannych. W porównaniu do poprzedniego roku to 68 mniej zdarzeń drogowych" - podsumowuje Komenda Stołeczna Policji.
W majówkę na terenie Warszawy i powiatów garnizonu stołecznego zatrzymano 60 kierowców pod wpływem alkoholu.
28 wypadków, dwie ofiary śmiertelne
Progowe podsumowanie długiego weekendu opublikowała także Komenda Wojewódzka Policji w Radomiu. W okresie od 30 kwietnia do 4 maja na Mazowszu doszło do 28 wypadków. Rannych zostało 40 osób, a dwie poniosły śmierć. Zatrzymano 68 nietrzeźwych kierowców.
Funkcjonariusze zauważają, że tegoroczna majówka była nieznacznie spokojniejsza od poprzedniej, kiedy to doszło do 31 wypadków, w których życie straciło sześć osób, a 35 zostało poszkodowanych.
O pierwszym tragicznym wypadku informowaliśmy w czwartek, 1 maja. Około godziny 14.40 na krajowej "79" w miejscowości Policzna w powiecie zwoleńskim doszło do zderzenia motocykla i auta osobowego. Zginął 29-letni motocyklista.
"Okoliczności i przebieg zdarzenia są obecnie przedmiotem szczegółowego dochodzenia prowadzonego przez zwoleńskich śledczych" - zaznacza zespół prasowy KWP w Radomiu.
Kierowca audi rozbił się na drzewie
Kolejny śmiertelny wypadek, o którym informowaliśmy, wydarzył się w niedzielę rano na drodze krajowej numer 63 w miejscowości Nowe Okniny między Siedlcami a Łukowem.
"Kierujący pojazdem marki Audi, 28-letni mieszkaniec powiatu łukowskiego, z nieznanych przyczyn utracił panowanie nad pojazdem i uderzył w drzewo. Mimo natychmiastowej pomocy i przewiezienia do szpitala nie udało się go uratować" - zaznacza policja.
Czołowe zderzenie, pięć osób w szpitalu
W niedzielę około godziny 9.30 doszło także do groźnie wyglądającego wypadku na krajowej "19" w miejscowości Sarnaki w powiecie łosickim. "Kierujący pojazdem marki Audi, 56-letni mieszkaniec powiatu siedleckiego z niewyjaśnionych na chwilę obecną przyczyn najprawdopodobniej zjechał na przeciwny pas ruchu i zderzył się z Oplem, kierowanym przez 46-letniego mieszkańca powiatu lubelskiego" - przypomina policja.
Poszkodowani zostali wszyscy uczestnicy wypadku, łącznie to pięć osób, w tym dwoje dzieci w wieku 8 i 15 lat, które podróżowały oplem. Przewieziono ich do szpitali.
Niebezpieczna prędkość
"Podczas długiego majowego weekendu mazowieccy funkcjonariusze czuwali nad bezpieczeństwem podróżnych na drogach. Przeprowadzali szczegółowe kontrole techniczne pojazdów, sprawdzając ich sprawność oraz zgodność z wymaganymi normami bezpieczeństwa. Policjanci zwracali szczególną uwagę na sposób przewożenia pasażerów, upewniając się, że są oni transportowani zgodnie z obowiązującymi przepisami" - relacjonuje komenda wojewódzka.
Policjanci prowadzili także pomiary prędkości, aby wyeliminować niebezpieczne zachowania na drogach i zapobiec tragicznym wypadkom. Przypomnijmy, że szydłowiecka drogówka natknęła się na kierowcę audi, który trasą S7 w miejscowości Barak pędził z prędkością przekraczającą 200 kilometrów na godzinę. Mężczyzna został ukarany mandatem w wysokości dwóch i pół tysiąca złotych, dostał także 15 punktów karnych.
Autorka/Autor: kk/gp
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: Mazowiecka Policja