Brat Sharon Stone nie żyje. Aktorka opublikowała poruszające nagranie

Jako pierwsza o śmierci Patricka Josepha Stone'a poinformowała jego żona. "Czuję, jakby moje serce zostało wyrwane z piersi. Patrick dołączył do naszego słodkiego Rivera około 3:30 rano. Nie wiem, co jeszcze powiedzieć, on był całym moim światem" - napisała w mediach społecznościowych w niedzielę 12 lutego. Treść wpisu przekazał portal magazynu "People". Według koronera, cytowanego przez portal TMZ, Stone zmarł z powodu choroby serca.

Sharon Stone potwierdziła wiadomość o śmierci brata w nagraniu opublikowanym na Instagramie w poniedziałek. Łamiącym się głosem powiedziała, że przyczyną śmierci był zawał serca. - Tak, to mężczyzna, który był ojcem Rivera, którego straciliśmy w zeszłym roku, gdy miał 11 miesięcy. Pozostawił żonę Tashę, syna Huntera i córkę Cailee - powiedziała Stone.

Podziękowała też za wsparcie w okresie "olbrzymiego smutku", dodając: - Tak, w ciągu ostatnich kilku lat ponieśliśmy ogromne straty, podobnie jak wielu z was.

Nagranie zakończyła słowami: - Dziękuję bardzo za miłość i wsparcie, które nam okazujecie. I prosimy tylko, byście nadal byli delikatni.

W opisie filmu napisała: "Niech Cię Bóg prowadzi, Patricku Josephie Stone" (ang. Godspeed Patrick Joseph Stone). W ciągu kilku godzin nagranie skomentowało kilkanaście tysięcy fanów i przyjaciół Sharone Stone. "Najdroższa Sharon, tak mi przykro z powodu twojej straty. Bardzo dobrze rozumiem, przez co przechodzisz" - napisał John Travolta. Wyrazy wsparcia przekazali też m.in. Hilary Swank, Jeremy Renner, Sharon Osbourne i Octavia Spencer.

Krótko po opublikowaniu nagrania Stone udostępniła dwa zdjęcia: na pierwszym obejmuje młodszego brata, na drugim pozuje sam Patrick Joseph Stone. Kolejne fotografie zmarłego z jego bliskimi zamieściła na Instastory.

ZOBACZ TEŻ: "Teraz mam czterech chłopców". Sharon Stone wyznała, że jej rodzina się powiększyła