Aktor Brad Johnson, niegdyś kowboj i jeździec rodeo, znany także jako "Marlboro Man", zmarł w wieku 62 lat. W swojej karierze zagrał między innymi u boku Holly Hunter i Richarda Dreyfussa w filmie Stevena Spielberga "Na zawsze".
Brad Johnson zmarł 18 lutego tego roku z powodu komplikacji związanych z COVID-19 w Fort Worth w Teksasie. Jednak jego agentka Linda McAlister poinformowała o tym dopiero w czerwcu.
Rodzina w przekazanym oświadczeniu napisała między innymi, że "chociaż został zabrany zbyt wcześnie, żył pełnią życia i nauczył swoje dzieci, aby robiły to samo".
Kariera Brada Johnsona
Johnson urodził się 24 października 1959 roku w Tucson w Arizonie. Był synem trenera koni. W połowie lat 80. pracował przy profesjonalnym torze rodeo, gdzie został zauważony przez dyrektora castingu, który szukał kowbojów do reklamy piwa.
Później Johnson pracował jako "Marlboro Man" i występował w reklamach papierosów. Można go było też oglądać w kilku reklamach Calvina Kleina, zanim przyjechał do Hollywood. W telewizyjnej karierze zagrał najpierw w jednym z odcinków serialu "Dallas" w 1986 roku. Później wystąpił w "Moto Diabłach" (1989). W tym samym roku pojawił się u boku Holly Hunter i Richarda Dreyfussa w filmie Stevena Spielberga w "Na zawsze".
Zagrał także między innymi "Locie Intrudera" i w miniserialu "Śmiałkowie".
Źródło: The Hollywood Reporter
Źródło zdjęcia głównego: Photo by Michael Ochs Archives/Getty Images