Angelina Jolie zagra swoją matkę, aktorkę Marcheline Bertrand. Bertrand zmarła na raka w 2007 roku, w wieku 56 lat. Córka chce uczcić jej pamięć, dlatego w przyszłym roku wraz z Bradem Pittem zamierza nakręcić biografię matki.
Szczegóły na temat filmu nie są znane, ale - jak donosi "Sunday Express" - Angelina Jolie pracuje nad projektem wraz z narzeczonym Bradem Pittem, który ma być jego producentem. Obraz powstanie w firmie Plan B, którą aktor założył w 2004 roku i od tamtej pory wyprodukował m.in. "Troję", "Charliego i fabrykę czekolady" i "World War Z", który czeka na premierę.
Jolie zagra główną rolę nie tylko dlatego, że chce w ten sposób oddać hołd ukochanej matce, ale także z powodu podobieństwa do niej. Gwiazda chce także zająć się reżyserią.
"Nigdy nie będę tak dobrą mamą, jaką ona była"
Biografia skupi się na późniejszym życiu Marcheline Bertrand, gdy dla rodziny zrezygnowała z kariery aktorskiej. W 1971 roku, kiedy miała zaledwie 21 lat, poślubiła aktora Jona Voighta. Para miała dwoje dzieci: Jamesa Havena i Angelinę Jolie.
Po rozwodzie w 1978 roku Bertrand zaangażowała się w pracę społeczną, zakładając fundację na rzecz Indian amerykańskich (miała indiańskich przodków z plemion irokeskich). Potem także pomagała uchodźcom z Afganistanu, a w swojej fundacji charytatywnej "Give Love Give Life" wspierała kobiety walczące z nowotworem.
I choć uczyła się aktorstwa razem z Lee Strasbergiem, w którego słynnej szkole wiele lat później studiowała jej córka, nigdy nie wróciła do filmu. - Ona była matką na pełnym etacie. Nie miała czasu na własną karierę, swoje życie, własne przeżycia... Wszystko robiła dla dzieci. Nigdy nie będę tak dobrą mamą, jaką ona była. To najbardziej szczodra i kochająca osoba, jaką znam. Była lepsza ode mnie - wyznała Jolie.
W 1999 roku zdiagnozowano u niej raka jajników; w tym samym czasie Angelina dostała Oscara za rolę w "Przerwanej lekcji muzyki". Po blisko 8 latach walki z chorobą w wieku 56 lat zmarła.
"Moje dzieci nigdy nie doświadczą jej miłości"
W zeszłym tygodniu na łamach "The New York Timesa" jej 37-letnia córka ogłosiła, że poddała się podwójnej mastektomii z powodu obawy przed rakiem piersi. Decyzję podjęła po tym, jak lekarze powiedzieli jej, że jest nosicielką genu BRCA1, co sprawia, że ryzyko zachorowania na raka piersi u niej wynosi 87 proc., a na raka jajników o 50 proc.
"Moja matka walczyła z rakiem przez blisko dekadę i zmarła w wieku 56 lat. Zdążyła poznać pierwsze ze swoich wnucząt i trzymać je w ramionach. Ale moje inne dzieci nigdy nie będą miały szansy jej poznać i doświadczyć jej miłości i wdzięku" - napisała Jolie.
Autor: am//bgr / Źródło: Sunday Express, tvn24.pl