Od północy z 19 na 20 lutego można kupić bilety na pierwszy i jedyny polski koncert Królowej Popu - Madonny. Z trasą koncertową "Sticky&Sweet" artystka pojawi się 15 sierpnia w Warszawie. Nad ranem sprzedanych było już 20 tysięcy biletów. Fani, którzy chcą zobaczyć królową na żywo powinni się więc spieszyć.
15 sierpnia Madonna wystąpi na warszawskim lotnisku na Bemowie. W tournee będzie jej towarzyszyć Paul Oakenfold, jeden z najważniejszych artystów muzyki klubowej.
Na występ gwiazdy pop zaprasza patron koncertu - telewizja TVN.
Rekordowa trasa
Najtańsze bilety kosztują 220 złotych, w sekcji vipowskiej można zasiąść za niebagatelną sumę około 1100 złotych. Tych biletów nie ma jednak w przedsprzedaży.
Koncert Madonny obejrzy w stolicy niemal 75 tys. osób. To jeden z dwóch, obok Londynu, największych występów artystki na letniej trasie po Europie. Na Bemowie scenę i trybuny trzeba będzie zbudować od podstaw.
Zainteresowanie trasą "Sticky&Sweet", promującą ostatni album Madonny "Hard Candy", jest olbrzymie w całej Europie. Na koncert w Oslo w Norwegii w ciągu 35 minut sprzedano 45 tys. biletów. Chwilę później rozeszły się wszystkie. Nie można już dostać biletów na koncerty w niektórych miastach Anglii, Niemiec jak i w stolicy Finlandii.
Tegoroczna trasa, to przedłużenie tej rozpoczętej latem zeszłego roku. Była ona najlepiej sprzedającym się tournee artystki solowej w historii. Koncerty obejrzało 2,350,285 fanów w 58 krajach.
Poszuka nowych brzmień w polskich klubach?
- Madonnę pierwszy raz nazwał królową popu, mistrz piłki nożnej Pele, megafan talentu piosenkarki - mówił w "Poranku" TVN24 dziennikarz muzyczny Hirek Wrona.
Zdradził również swoją rozmowę z muzykiem Willamem Orbitem, który opowiedział mu o systemie pracy Madonny. - Gwiazda chodzi po klubach, słucha bardzo różnej muzyki, szukając nowych brzmień a później inspiracje wykorzystuje na swoich płytach - mówił Orbit.
Źródło: TVN24, PAP