Kukiz o wyborach: wygrał system, przegrali obywatele

Gośćmi Moniki Olejnik byli Paweł Kukiz i Andrzej Rozenek
Gośćmi Moniki Olejnik byli Paweł Kukiz i Andrzej Rozenek
Źródło: tvn24

- Uważam, że Polska nie jest do końca wolna - stwierdził w "Kropce nad i" Paweł Kukiz, który w wyniku ostatnich wyborów dostał się do sejmiku dolnośląskiego. - Nie mam dowodów na to, że wybory były sfałszowane, ale według mnie wygrał system, a przegrali obywatele - powiedział muzyk. - Wygląda na to, że rząd i opozycja to najlepsi koalicjanci. To, co się dzieje, to gra, żeby utrzymać porządek polityczny - dodał Andrzej Rozenek z Twojego Ruchu.

Od kiedy trwa zamieszanie wokół liczenia głosów, Prawo i Sprawiedliwość i Sojusz Lewicy Demokratycznej zbliżyły się do siebie w swoich stanowiskach. Liderzy obu partii chcą przeprowadzenia nowych wyborów samorządowych.

Nie-wolna Polska?

- Oni mówią o sfałszowanych wyborach, ale nie mają na to żadnych dowodów. Zakwestionowali wyniki, zanim zostały oficjalnie ogłoszone. To ewidentny pomysł, żeby stworzyć w Polsce drugi Majdan. Ale my żyjemy w wolnym kraju, a nie na Ukrainie - stwierdził Andrzej Rozenek z Twojego Ruchu.

- Ja uważam, że Polska nie jest do końca wolna. Wystarczy spojrzeć na organizację tych wyborów - odpowiedział Rozenkowi Paweł Kukiz. - Nie mam dowodów na to, że wybory były sfałszowane, ale sposób ich organizowania jest skandalem. Chociażby urny, do których można włożyć rękę. To daje do myślenia. Wygrał system, a przegrali obywatele - ocenił.

- To, co zrobili Leszek Miller i Jarosław Kaczyński, to krok do trumny SLD - zaznaczył polityk Twojego Ruchu. - To bratanie się jest nie tyle zabójcze dla SLD, ale dla demokracji w ogóle. Bo do teraz jedyną, anty-systemową partią był PiS. Przyłączył się do niego Miller. I razem tworzą mit wyborczy podobny, do mitu smoleńskiego. Ale jeśli jest tak, jak mówią, to niech pokażą tych, którzy byli świadkami fałszerstwa - apelował Rozenek, przypominając że Kaczyński wysłał tysiące mężów zaufania do komisji wyborczych.

"Najwięksi koalicjanci: PO i PiS"

Andrzej Rozenek z kolei zwraca uwagę na to, że konflikt wokół liczenia głosów i propozycji by ponowić wybory, jest efektem polityki prowadzonej przez dwa największe ugrupowania w polskim rządzie - Platformę Obywatelską oraz Prawo i Sprawiedliwość.

- Wygląda na to, że rząd i opozycja to najlepsi koalicjanci. To, co się dzieje, to gra, żeby utrzymać porządek polityczny. PO utrzymuje się u władzy, bo straszy PiS-em - zaznaczył Rozenek. - Tak wygląda polska polityka od 2010 roku. Od czterech lat dotyczy tylko Smoleńska i spraw historycznych. Nie ma mowy o rozwoju.

Zgodził się z nim Paweł Kukiz. - Wszystko to dzieje się, żeby utrzymać system i władzę nad obywatelami - skwitował.

Autor: jl/kka / Źródło: tvn24

Czytaj także: