Kryminalni z Komendy Powiatowej Policji w Żninie (woj. kujawsko-pomorskie) zatrzymali 37-letniego mieszkańca, który włamał się do jednego z garaży i dwukrotnie tego samego domu jednorodzinnego. Pokusił się na cudzy telewizor, elektronarzędzia, a nawet klaser ze znaczkami. Skradzione przedmioty ukrywał w swoim mieszkaniu.
Pierwsze zgłoszenie o włamaniu do domu jednorodzinnego żnińscy policjanci otrzymali na początku września. Właściciel nieruchomości przekazał wówczas, że podczas jego trwającej całe wakacje nieobecności ktoś włamał się do domu i zabrał elementy wyposażenia warte kilkaset złotych. Dodał, że sprawca nie pogardził nawet klaserem ze znaczkami.
Z informacją o ponownym włamaniu, ten sam pokrzywdzony skontaktował się z policją, pod koniec miesiąca. Tym razem z wnętrza jego domu zniknął telewizor wart kolejne kilkaset złotych.
W między czasie, w połowie września, do żnińskich kryminalnych zgłosił się właściciel domu, będącego w budowie. Poinformował ich, że nieznany sprawca dokonał włamania do przydomowego garażu, skąd ukradł elektronarzędzia o wartości kilku tysięcy złotych.
Zdradziła go metoda włamania
- Dzięki zabezpieczony śladom kryminalistycznym i metodzie włamania, która była taka sama w trzech przypadkach, na trop włamywacza kryminalni wpadli w miniony poniedziałek. Ich przypuszczenia okazały się trafne, bo przeprowadzone przeszukanie mieszkania podejrzewanego wykazało, że ukrywał tam skradzione wcześniej przedmioty - poinformował podinsp. Krzysztof Jaźwiński, zastępca Naczelnika Wydziału Prewencji Komendy Powiatowej Policji w Żninie. 37-letni żninianin został zatrzymany i trafił do policyjnego aresztu. Wczoraj usłyszał zarzuty dokonania trzech przestępstw kradzieży z włamaniem. Za czyny, których dopuścił się mężczyzna grozi mu nawet 10 lat pozbawienia wolności.
Źródło: KWP Bydgoszcz
Źródło zdjęcia głównego: KPP Żnin