"Ulubieniec" ojca Rydzyka, 35-letni Adrian Mól (Prawo i Sprawiedliwość), kandyduje w wyborach na prezydenta Torunia. Były dziennikarz TV Trwam powalczy o prezydencki fotel między innymi z 71-letnim Michałem Zaleskim (KKW Michała Zaleskiego), który prezydentem Torunia jest od 2002 roku. Oprócz tej dwójki, swój start ogłosili, Maciej Cichowicz (Konfederacja/Bezpartyjni Samorządowcy), Paweł Gulewski (Koalicja Obywatelska) i Bartosz Szymanski (Aktywni dla Torunia), Piotr Wielgus (Lewica), Dariusz Kubicki (Kocham Toruń) i Magdalena Noga (Koalicja Ruchów Miejskich).
Pierwsza tura najbliższych wyborów samorządowych odbędzie się 7 kwietnia, a druga 21 kwietnia. Polacy wybiorą wówczas radnych rad gmin (i miast), rad powiatów, sejmików województw, a także prezydentów, burmistrzów miast i wójtów gmin. W Toruniu do tej pory swój start w wyborach na prezydenta miasta oficjalnie ogłosili - Maciej Cichowicz (Konfederacja/Bezpartyjni Samorządowcy), Paweł Gulewski (Koalicja Obywatelska), Dariusz Kubicki (Kocham Toruń), Adrian Mól (Prawo i Sprawiedliwość), Magdalena Noga (Koalicja Ruchów Miejskich), Bartosz Szymanski (Aktywni dla Torunia), Piotr Wielgus (Lewica) i urzędujący od 2002 roku Michał Zaleski (KWW Michała Zaleskiego).
Maciej Cichowicz (Konfederacja/Bezpartyjni Samorządowcy)
Doświadczony były miejski radny i przedsiębiorca Maciej Cichowicz został kandydatem Konfederacji i Bezpartyjnych Samorządowców na prezydenta Torunia. Na konferencji prasowej z dziennikarzami przyznał, że dużą wagę przykład do bezpieczeństwa, i gdyby został prezydentem, chciałbym się głównie skupić na tej materii. Nie chciał jednak ujawniać szczegółowych planów. To zrobi w najbliższych dniach.
- Trzeba określić cel i szanse Torunia, oraz odpowiedzieć sobie na pytanie, jakim miastem ma być. W ostatnich latach pozwoliliśmy Toruniowi trochę dryfować, a to nie jest chyba najlepsze rozwiązanie dla tak dużego miasta - powiedział Maciej Cichowicz.
Maciej Cichowicz ma 59 lat. Z wykształcenia jest historykiem.
Paweł Gulewski (Koalicja Obywatelska)
Koalicja Obywatelska postawiła w Toruniu na Pawła Gulewskiego, dotychczasowego wiceprezydenta miasta, który pełnił tę funkcję od czerwca 2020 roku do 18 stycznia 2024 roku. Gulewski, zanim został wiceprezydentem Torunia, przez dziesięć lat (2010-2020) był miejskim radny. Swój start w nadchodzących wyborach samorządowych ogłosił w połowie lutego.
- To jest ten moment. Jestem z krwi i kości torunianinem, chłopakiem z Bydgoskiego Przedmieścia - mówił Paweł Gulewski.
- Zaproponuję mieszkańcom realną alternatywę dla obecnego prezydenta. - Zwracam się do tych, którzy chcą zmiany prezydenta, którzy są zaniepokojeni kierunkiem zmian w naszym mieście. Ja oraz moje środowisko jesteśmy odpowiedzią na wasze poszukiwania innego, lepszego Torunia - podkreślił.
Do najważniejszych problemów miasta kandydat Koalicji Obywatelskiej zaliczył „stagnację gospodarczą, wyludnienie, starzejące się społeczeństwo, brak skutecznych narzędzi dialogu z mieszkańcami, niedostosowaną do współczesnych wymogów komunikację publiczną oraz potencjalną utratę statusu dużego miasta".
Paweł Gulewski ma 43 lata. Ukończył politologię na Uniwersytecie Mikołaja Kopernika. W latach 2005-2014 pracował w biurze poselskim oraz następnie senatorskim wicemarszałka Senatu RP Jana Wyrowińskiego. Od 2013 roku pełnił funkcję dyrektora biura zarządu regionu kujawsko-pomorskiej Platformy Obywatelskiej, w tym czasie także zarządzał pracą biura senatora Przemysława Termińskiego.
Dariusz Kubicki (Kocham Toruń)
Kubicki był kandydatem Konfederacji w jesiennych wyborach do Sejmu. Nie uzyskał wówczas mandatu. Teraz stał się konkurentem startującego na prezydenta miasta z list Konfederacji i Bezpartyjnych Samorządowców Macieja Cichowicza.
Kubicki ma 35 lat. Z wykształcenia jest astronomem i kompozytorem. Zawodowo zajmuje się produkcją instrumentów muzycznych. Jest przedsiębiorcą.
- Prywatnie jestem ojcem piątki dzieci i mężem jednej żony, katolikiem. Nasza Piernikowa Koalicja łączy ze sobą środowiska prawicowe z Torunia - powiedział Kubicki.
Podkreślił swój sprzeciw m.in. wobec możliwości stworzenia strefy czystego transportu w centrum miasta, która wiązałaby się z zakazem wjazdu do centrum aut spalinowych.
- Coś jest takiego w Toruniu, że ludzie nie chcą tutaj mieszkać. Liczba mieszkańców zmalała z 200 tysięcy do nieco ponad 170. Widzimy powszechną +betonozę+, wszędzie stawia się wielkie betonowe kloce. Doszło już nawet do tego, że zmieniamy panoramę Starego Miasta, stawiając kolejne betonowe konstrukcje. My chcemy, żeby Toruń był miastem zielonym, takim jak 20 lat temu, gdy ja chodziłem do szkoły. Tutaj się przyjemnie żyło - powiedział Kubicki.
Adrian Mól (Prawo i Sprawiedliwość)
Adrian Mól ma 35 lat. Rzecznikiem prasowym wojewody kujawsko-pomorskiego był od 2016 do 2022 roku. W 2018 roku został wybrany na radnego miejskiego w Toruniu. Pochodzi z Limanowej. Z Toruniem związał się w okresie studenckim. W 2007 roku rozpoczął studia dziennikarskie i politologiczne w Wyższej Szkole Kultury Społecznej i Medialnej. Wiceprezydentem Torunia został dwa lata temu. Był dziennikarzem i reporterem TV Trwam.
- Obiecuję, że nie zawiodę, będę się starał. Będę gryzł trawę. Deklaruję, że wszyscy kandydaci do rady miasta mogą na mnie liczyć. Wypracowaliśmy ciekawy, poważny program dla naszego miasta. Chciałbym być kandydatem nie tylko PiS w tych wyborach, ale wszystkich środowisk konserwatywnych - mówił Mól.
O 35-latku było już głośno w 2018 roku, gdy podczas 27. Pielgrzymki Rodziny Radia Maryja na Jasnej Górze, w bezpośrednich słowach zwrócił się do niego Tadeusz Rydzyk. Rydzyk podkreślał wówczas znaczenie swojego szkoły i tego jakie kształci kadry. Jednym z absolwentów ówczesnej Wyższej Szkoły Kultury Społecznej i Medialnej jest właśnie Adrian Mól.
- Bardzo kulturalni ludzie przyjeżdżają do naszej szkoły. Nasi specjaliści szkolą prokuratorów, sędziów i rzeczników. W Ameryce wywołałem kiedyś przypadkową jedną studentkę. Dziś też zobaczyłem jednego naszego absolwenta. Więcej też ich widzę, bo stoją przy kamerach. Jest taki jeden Adrian. Możemy go tu wywołać? Panie magistrze, prosimy bardzo. Słuchajcie, on już ma żonę i dziecko. To poważny pan, a pochodzi z dobrych stron, bo z Limanowej - mówił wówczas o nim redemptorysta.
Mól przyznał, że pochodzi z wielodzietnej rodziny, a poza nim studia na uczelni ojca Rydzyka zdecydowała się jego siostra. Podkreślił, że Radio Maryja odgrywa w jego życiu istotną rolą.
- Jest nas razem wszystkich siedmioro. Jesteśmy z takiej przeciętnej rodziny, który słucha Radia Maryja i też od 1997 roku zaliczamy się do tej wielkiej rodziny. Dzięki radiu zarówno ja, jak i moja siostra trafiliśmy na uczelnię. Wszyscy jesteśmy jakoś kształtowani przez to środowisko - skomentował Adrian Mól.
Magdalena Noga (Koalicja Ruchów Miejskich)
Magdalena Noga to znana w Toruniu społeczniczka i psycholożka. Przez wiele lat pracowała w Domu Harcerza, a następnie była dyrektorką jednego z przedszkoli. Jest zaangażowana również w pracę rady okręgu Jakubskie-Mokre.
Kandydatka Koalicji Ruchów Miejskich chce miasta otwartego, zielonego, odbetonowanych ulic i "układów władzy". Chce zadbania o potrzeby kobiet m.in. w profesjonalnym i dostępnym, zapewniającym intymność gabinecie ginekologicznym. Ma tam również znaleźć się poradnia urologiczna dla mężczyzn.
Bartosz Szymanski (Aktywni dla Torunia)
Aktywnych dla Torunia reprezentuje Bartosz Szymanski, który do 2023 roku był członkiem klubu radnych Koalicji Obywatelskiej w Radzie Miasta Torunia, reprezentującym w tym klubie Nowoczesną. W ubiegłym roku zagłosował przeciw udzieleniu prezydentowi Michałowi Zaleskiemu absolutorium oraz wotum zaufania. Tą samą drogą poszli Margareta Skerska-Roman oraz Maciej Krużewski. Skończyło się tak, że pozostali radni Platformy Obywatelskiej pozbyli się trójki buntowników. Ci postanowili działać jako Aktywni dla Torunia.
- Przez ostatnie pięć lat dbałem o Wasze sprawy jako radny miejski, starając się ulepszyć Toruń dla nas wszystkich. Jednak żeby pchnąć nasze miasto w nowych kierunkach trzeba wyjść na nowy poziom. Stąd decyzja o kandydowaniu na urząd Prezydenta Miasta Torunia. Wraz z drużyną Aktywnych możemy wnieść nową energię i świeżość. Czeka nas ciężka praca, której się nie boimy, jesteśmy na nią gotowi - wyjaśnia Szymanski.
Toruń jego marzeń to: miasto otwarte i nowoczesne, miasto dialogu i partycypacji, szacunku i przyzwoitości, miasto zielone, miasto korzystające ze swojego potencjału i przedsiębiorcze, miasto wygodne i bezpieczne, w którym po prostu dobrze się żyje oraz miasto bez układów.
- Chcielibyśmy miasto odbetonować i to w różnych aspektach. Oddać je mieszkańcom, tak aby ich głos przebił się przez beton partyjny. Chcemy odbetonować miasto z układów wszelakich. Odbetonować urząd miasta, uaktywnić kreatywność urzędników, żeby nowe pomysły miały szansę na realizację i nie były przez nikogo blokowane. Chodzi nam również o odbetonowanie Torunia w sensie fizycznym - zaznacza kandydat Aktywnych dla Torunia.
Bartosz Szymanski ma 47 lat. Ukończył studia na Wydziale Matematyki i Informatyki Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu. Posiada wieloletnie doświadczenie w projektowaniu i tworzeniu rozwiązań programistycznych dla biznesu. W Radzie Miasta Torunia reprezentuje mieszkańców Starego Miasta, Chełmińskiego, Wrzosów i osiedla Jar.
Prywatnie mąż i ojciec dwójki dzieci.
Piotr Wielgus (Lewica)
Piotr Wielgus, mąż posłanki Joanny Scheuring-Wielgus, jest kandydatem Lewicy w wyborach na prezydenta Torunia. - Dziś jest najwyższy czas na dialog i włączanie mieszkańców w procesy decyzyjne. Dziś jest czas na wysokiej jakości usługi publiczne - na Toruń czysty i bezpieczny. Chcę wykorzystać całą swoją wiedzę, doświadczenie i energię dla rozwoju miasta. Zdecydowałem się kandydować, bo chcę, żeby Toruń odzyskał status miasta otwartego, różnorodnego, tolerancyjnego i europejskiego - powiedział Piotr Wielgus.
Michał Zaleski (KWW Michała Zaleskiego)
Działa na rzecz Torunia i jego mieszkańców już blisko 20 lat. Dwukrotnie (lata 1994-1998 i 1998-2002) zasiadał jako radny w Radzie Miasta Torunia. Od 2002 roku nieprzerwanie piastuje najwyższy urząd w mieście. Pięciokrotnie Michał Zaleski wygrał bezpośrednie wybory prezydenckie, w czterech pokonując konkurentów już w pierwszej turze. Przed 1989 rokiem był członkiem Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej.
W wyborach samorządowych w 2002 roku Michał Zaleski był kandydatem niezależnego komitetu wyborczego Czas na Gospodarza. W drugiej turze uzyskał poparcie 21432 torunian, czyli 50,96 procent wszystkich głosujących. W wyborach w roku 2006 ponownie startował jako kandydat niezależny. Wygrał je w pierwszej turze. W wyborach samorządowych w 2010 roku Michał Zaleski po raz kolejny wygrał w pierwszej turze, dystansując kontrkandydatów. Jego wynik 65,6 proc. (41.452 głosy) był także jednym z najlepszych w Polsce. W roku 2014 ponownie zwyciężył w pierwszej turze, uzyskując wynik 70,27 procent (42 756 głosów). W roku 2018 został wybrany przez torunian na V kadencję, uzyskując w pierwszej turze 55,42 procent głosów.
Jego start w nadchodzących wyborach, sztab ogłosił w mediach społecznościowych. Zrobili to w iście sportowym stylu.
- Start nie jest początkiem. By stanąć na starcie, trzeba mieć za sobą długie przygotowania. Znać cel i mieć determinację, by go osiągnąć. Znać przeszkody i mieć doświadczenie w ich pokonywaniu. Żeby odnieść sukces trzeba być gotowym do ciężkiej pracy. Każdego dnia. Ja jestem gotów, dlatego staję do tego wyścigu. Staję do wyborów Prezydenta Miasta Torunia - mówi w krótkim nagraniu Michał Zaleski.
Michał Zaleski urodził się 14 lipca 1952 roku w Kamieniu koło Jabłonowa Pomorskiego. Jest absolwentem geografii na Uniwersytecie Mikołaja Kopernika w Toruniu oraz podyplomowych studiów organizacji i kierowania na Uniwersytecie Warszawskim. Przed objęciem urzędu prezydenta przez 16 lat był prezesem Młodzieżowej Spółdzielni Mieszkaniowej - największej w Toruniu. Michał Zaleski jest żonaty, ma dwoje dorosłych dzieci - Monikę i Jakuba oraz dwie wnuczki. W wolnym czasie chętnie zajmuje się pracą na działce, jego pasją jest też żeglarstwo.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock