Pod Chełmnem (woj. kujawsko-pomorskie) autobus z niewyjaśnionych przyczyn zjechał z drogi i wpadł do rowu. Oprócz kierowcy w pojeździe znajdowało się dwoje pasażerów, którzy trafili do szpitala. Policja wyjaśnia dokładne okoliczności tego zdarzenia.
W poniedziałek około godziny 9 służby otrzymały zgłoszenie o zdarzeniu drogowym z udziałem autobusu, do którego doszło niedaleko Chełmna. Pojazd z niewyjaśnionych jak dotąd przyczyn zjechał z drogi i wpadł do rowu.
- Autobusem podróżowało dwoje pasażerów: kobieta i mężczyzna oraz kierowca. Podróżujący doznali urazów i zostali zabrani do szpitala w Świeciu - poinformował kapitan Kasper Korczak, oficer prasowy Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Chełmnie.
Sierżant sztabowy Agnieszka Stankiewicz z chełmińskiej policji potwierdziła te informacje. Autobusem relacji Bydgoszcz-Chełmno podróżowało dwoje pasażerów, którzy trafili do szpitala. Trwają czynności zmierzające do ustalenia przyczyny tego zdarzenia - powiedziała policjantka w rozmowie z tvn24.pl.
Wypadki drogowe w Polsce
Każdego roku na polskich drogach dochodzi do ponad 20 tysięcy wypadków drogowych. W 2023 roku, wg nieoficjalnych jeszcze danych, zginęło w nich 1669 osób, a 22 944 zostało rannych. Rok wcześniej były to odpowiednio 1896 i 24 743 osoby. W 9 na 10 wypadków winni byli kierujący pojazdami. Młodzi kierowcy w wieku 18-24 lat mieli najwyższy wskaźnik liczby wypadków w przeliczeniu na 10 tysięcy mieszkańców. Przyczyną blisko 35 procent wypadków, które spowodowali, było niedostosowanie prędkości do warunków ruchu.
Po zmianie przepisów o pierwszeństwie pieszych na przejściach, zabieraniu prawa jazdy za rażące przekroczenia prędkości oraz po podwyższeniu mandatów, statystyka kilku ostatnich lat pokazuje, że nastąpiła poprawa bezpieczeństwa na polskich drogach. Jeszcze w 2019 roku ofiar śmiertelnych było 2909, o blisko 1300 więcej niż w 2023 r.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: KP PSP w Chełmnie