W 2001 roku w Wiśle w miejscowości Grabówko (woj. kujawsko-pomorskie) znaleziono ciało 19-letniej Karoliny K. Po 23 latach policjanci z Bydgoszczy poinformowali o rozwiązaniu tej sprawy. Zarzuty postawiono 47-letniemu Adrianowi W., który odbywa już karę dożywotniego pozbawienia wolności za zabójstwo innej młodej kobiety dokonane w sierpniu 2002 roku.
2 września 2001 roku 19-letnia wówczas Karolina K. pojechała ze swoim bratem do Pruszcza Pomorskiego, gdzie odbywały się dożynki. On wrócił do domu wcześniej, a ona, wraz z innymi osobami, została do końca zabawy, która zakończyła się około godziny 2 w nocy. Karolina do domu już nie wróciła, a rodzina zgłosiła zaginięcie.
Czytaj też: Twierdzili, że pracuje za granicą, on już nie żył. Ciało było zakopane. Tajemnica zbrodni rozwikłana - 16 września 2001 roku spacerowicz natknął się na zwłoki kobiety w Wiśle w miejscowości Grabówko, oddalonej około 13 kilometrów od miejsca, gdzie odbywały się dożynki. Dopiero specjalistyczne badania potwierdziły przypuszczenia śledczych i rodziny, że to ciało zaginionej 19-latki - wyjaśnia młodsza inspektor Monika Chlebicz, rzeczniczka prasowa Komendy Wojewódzkiej Policji w Bydgoszczy.
Sprawę umorzono
Z ustaleń wynikało, że na dożynkach był także 25-letni wówczas Adrian W., który dwa miesiące wcześniej opuścił zakład karny, w którym odbywał karę pozbawienia wolności za gwałt.
- Mężczyzna już wtedy był przesłuchiwany w sprawie, ale zaprzeczał, jakoby znał i miał kontakt z zaginioną. Pomimo że zeznania niektórych świadków temu zaprzeczały, nie było dowodów na to, iż doszło do zbrodni. Sprawa została umorzona w marcu 2002 roku z uwagi na brak danych dostatecznie uzasadniających, że doszło do przestępstwa - dodaje Chlebicz.
Ponowne śledztwo
Po kilkunastu latach bydgoscy policjanci oraz prokurator wrócili do tej sprawy. Wpływ na to miał przede wszystkim postęp, jaki nastąpił w technologii i możliwości badań śladów. Ponownie pobrano próbki z zabezpieczonych przed laty śladów, które trafiły do biegłego.
- Ten stwierdził, że w rzeczach zabezpieczonych w mieszkaniu Adriana W., znajduje się materiał genetyczny należący do zaginionej Karoliny K. i że ten rodzaj śladu może zostawić jedynie przebywająca w danym miejscu osoba. To obaliło tezę Adriana W., jakoby 19-latki nigdy u niego nie było - tłumaczy policjantka.
Usłyszał zarzuty
Na początku maja tego roku 47-letni dziś Adrian W. został doprowadzony do Prokuratury Okręgowej w Bydgoszczy z zakładu karnego, gdzie odbywa karę dożywotniego pozbawienia wolności za zabójstwo młodej kobiety, którego dokonał w sierpniu 2002 roku.
- Prokurator ogłosił mu zarzut dokonania w okresie pomiędzy 2 a 16 września 2001 r. zabójstwa Karoliny K., a następnie wrzucenia jej zwłok do Wisły. Mężczyzna, decyzją sądu na wniosek prokuratora, został aresztowany na trzy miesiące. Śledztwo w tej sprawie trwa, ale jest bardzo prawdopodobne, że Adrian W. odpowie za tę zbrodnię sprzed wielu lat, o którą jest teraz podejrzany - podsumowuje rzeczniczka prasowa bydgoskiej policji.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: KWP w Bydgoszczy