Do trzech lat więzienia grozi b. dyrektorowi Muzeum Ziemi Limanowskiej; za jego kadencji z muzeum zginęły bezcenne archiwalia m.in. akt lokacyjny z 1565 r. i historyczne pieczęcie. Jan W. usłyszał zarzut nadużycia władzy przez niedopełnienie obowiązków służbowych.
- Podejrzany przyznał się do winy; chce dobrowolnie poddać się karze, jednak o wymierzeniu kary, bądź wszczęciu procesu, zadecyduje sąd - mówi Waldemar Kriger zastępca szefa Prokuratury Rejonowej w Nowym Sączu.
Jak dodał, na podstawie zeznań Jana W. śledczy nie ustalili, gdzie są zaginione archiwalia, ani tego w jakich okolicznościach i kiedy zaginęły. - Ostatni raz zaginione przedmioty były widziane w 2009 roku – relacjonuje Kriger.
Dokumenty zginęły 2 lata temu
Zniknięcie bezcennych archiwaliów z sejfu limanowskiego muzeum ujawniono w 2011 r.. Wówczas władze Limanowej złożyły zawiadomienie do prokuratury dotyczące ewentualnego niedopełnienia obowiązków służbowych przez dyrektora Muzeum Regionalnego.
Jan W. od dłuższego czasu przebywał na zwolnieniu lekarskim; śledczy mogli go przesłuchać dopiero w piątek.
Muzeum Regionalne Ziemi Limanowskiej powstało w 1970 roku i mieści się w zabytkowym Dworze Marsów w centrum miasta, na skraju parku miejskiego. Placówka zajmuje się dokumentowaniem historii, kultury i kultury ludowej całego powiatu limanowskiego. Wśród zaginionych archiwaliów były bezcenne dokumenty dotyczące miasta.
Jan W. był dyrektorem Muzeum Ziemi Limanowskiej:
Autor: koko / Źródło: TVN24 Kraków / PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN 24