Jacek Majchrowski na emeryturę się nie wybiera. Bo mieszkańcy Krakowa wybrali go właśnie na kolejną, piątą już kadencję na stanowisku prezydenta miasta.
Jak podał oficjalnie PAP przewodniczący miejskiej komisji wyborczej Rafał Lisak, Jacek Majchrowski zdobył 61,94 proc. głosów. Małgorzata Wassermann (PiS), jego rywalka w drugiej turze, uzyskała 38,06 proc.
Frekwencja podczas drugiej tury wyborów prezydenckich w Krakowie wynosiła 55,27 proc.
"Mieliśmy taki konkurs między miastami"
Tuż po ogłoszeniu sondażowych wyników Jacek Majchrowski wygłosił krótkie przemówienie w swoim sztabie.
- Chciałem podziękować wszystkim, którzy na mnie głosowali. A także tym wszystkim, którzy w ogóle do wyborów poszli. Mieliśmy taki konkurs miedzy miastami, gdzie będzie większa frekwencja, bo od tej frekwencji bardzo wiele zależało – powiedział zwycięzca wyborów.
- Obiecuje, że będę godnie sprawował nadal ten urząd – zapowiedział elekt.
Majchrowski podziękował również wolontariuszom pomagającym przy kampanii, podkreślając, że wiązała się ona z bardzo ciężką pracą.
Później, w rozmowie z dziennikarzami, prezydent stwierdził, że "krakowianie postawili na rozwój, na spokój, na to, żeby samorząd był samorządem, a nie przedłużeniem linii rządu".
- Pani Małgorzata Wassermann wszystkie spotkania organizowała w towarzystwie ministrów lub wiceministrów, którzy obiecywali, że jak ona wygra, to oni coś dadzą. Taka korupcja lekka polityczna – oceniał Majchrowski kampanię swojej kontrkandydatki.
Pierwsza tura
W pierwszej turze Majchrowski zdobył 45,84 procent głosów. Głosowały na niego w większości osoby, które w drugiej turze wyborów prezydenckich w 2015 roku oddały swój głos na Bronisława Komorowskiego.
Drugi wynik uzyskała Małgorzata Wassermann - 31,88 proc. głosów. Zgodnie z przewidywaniami, przedstawicielkę Prawa i Sprawiedliwości wybierali głównie wyborcy Andrzeja Dudy.
Po pierwszej turze ubiegający się o reelekcję prezydent podziękował wszystkim, którzy na niego głosowali.
- To też świadczy o tym, że jestem odbierany tak jak zapowiadałem: jestem osobą, która chce ze wszystkimi pracować, obojętnie jakiej są barwy - powiedział.
Majchrowski kontra Morawiecki
Przed drugą turą wyborów Jacek Majchrowski pozwał w trybie wyborczym premiera Mateusza Morawieckiego. Poszło o wypowiedź szefa rządu z krakowskiej konwencji Prawa i Sprawiedliwości, która odbyła się 14 października. Morawiecki przywołał wyrok Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej z 22 lutego 2018, w którym - jak mówił - lata 2008-2015 "określone zostały jako brak polityki na rzecz czystego powietrza". - Poprzednicy, w tym ci, którzy rządzili tym miastem [Krakowem - przyp. red.], nie zrobili nic lub prawie nic - powiedział Morawiecki.
Ubiegający się o reelekcję prezydent Krakowa złożył w trybie wyborczym w sądzie wniosek, w którym domagał się szczegółowego sprostowania w mediach tej wypowiedzi premiera. Początkowo wniosek ten został odrzucony przez krakowski Sąd Okręgowy. Jednak Sąd Apelacyjny w Krakowie przychylił się do wniosku i uznał - w przeciwieństwie do Sądu Okręgowego - że wypowiedź premiera nie była opinią, a sformułowaniem uogólnionym, dającym się zweryfikować.
Sąd nakazał premierowi zamieścić w ciągu 48 godzin sprostowania w mediach. 31 października na pierwszych stronach papierowej wersji "Dziennika Polskiego", "Gazety Krakowskiej" i krakowskiej "Gazety Wyborczej" znalazło się oświadczenie o treści: "Nieprawdziwe są informacje podane przeze mnie w dniu 14 października 2018 r. podczas spotkania wyborczego Komitetu Wyborczego Prawo i Sprawiedliwość w Krakowie o braku działań prezydenta Jacka Majchrowskiego na rzecz poprawy jakości powietrza w Krakowie. Mateusz Morawiecki, Prezes Rady Ministrów".
M jak...
Tegoroczną kompanię prezydent-elekt prowadził pod hasłem „Wspólnie tworzymy przyszłość Krakowa”. Swój program oparł na "trzech M": M jak Mieszkańcy (poprawa jakości życia krakowian), M jak Możliwości (edukacja, kultura i wsparcie przedsiębiorczości) oraz M jak Metropolia (inwestycje w infrastrukturę miasta).
Jako najciekawsze punkty swojego programu wyborczego wymieniał między innymi utworzenie nowych Plant Podgórskich, zakup autobusów elektrycznych dla MPK oraz wprowadzenie grantów dla tych mieszkańców miasta, którzy zajmą się wspólnymi terenami zielonymi (np. skwerami).
Majchrowski wystartował w wyborach mając poparcie Platformy Obywatelskiej, Nowoczesnej, SLD, PSL i własnego zaplecza - Przyjaznego Krakowa. Ugrupowania te wystawiły wspólną listę kandydatów do Rady Miasta.
Pierwsza kadencja
Urodzony w Sosnowcu Majchrowski jest najdłużej urzędującym prezydentem Krakowa.
Urząd objął w 2002 roku, pokonując Zbigniewa Ziobrę, Jana Marię Rokitę i Józefa Lassotę.
Podczas pierwszej kadencji Majchrowskiego zmodernizowane zostały stadiony Wisły i Cracovii, ukończono budowę oczyszczalni ścieków „Płaszów II”, a także wymieniona została nawierzchnia na Rynku Głównym. Przeciwnicy prezydenta zarzucają mu między innymi, że nie zrealizował planów utworzenia Krakowskiego Szybkiego Tramwaju.
Druga kadencja
Za drugim razem, Majchrowski starł się z popieranym przez PiS Ryszardem Terleckim. Zwyciężył, zdobył 59,57 procent głosów.
W latach 2006-2010 zakończyła się między innymi budowa podziemnego oddziału Muzeum Historycznego umieszczonego pod Rynkiem. Ukończono też budowę drugiego odcinka pierwszej linii Krakowskiego Szybkiego Tramwaju.
Nie udało się natomiast rozpocząć budowy linii tramwajowej na Ruczaj, której zakończenie początkowo planowano na rok 2009. Opóźniono też prace nad III Obwodnicą Krakowa.
Trzecia kadencja
W 2010 w wyścigu do prezydenckiego fotela Majchrowski pokonał kandydata Platformy Obywatelskiej Stanisława Kracika. Uzyskał 59,55 procent głosów.
W tej kadencji otwarta została największa w Polsce hala widowiskowo-sportowa Kraków Tauron Arena, a także międzynarodowe centrum kongresowe i rozrywkowe ICE Kraków Congress Centre i Muzeum Sztuki Współczesnej MOCAK.
Czwarta kadencja
Podczas tej kadencji otwarto dwa parkingi typu park&ride (na Bieżanowie i w Kurdwanowie). Wyremontowano i zbudowano w sumie 103 boiska na terenach przyszkolnych i klubowych, a także otwarto cztery nowe przedszkola.
Dyrektor z wyrokami
Nie obyło się jednak bez kontrowersji. W 2015 roku na stanowisko dyrektora Zarządu Infrastruktury komunalnej i Transportu powołany został Jan Tajster, dwukrotnie skazany za niedopełnienie obowiązków i fałszowanie dokumentacji. Ponadto w czasie, kiedy objął stanowisko dyrektora prokuratura w aż 13 aktach oskarżenia zarzucała mu m.in. korupcję i mobbing.
- Zawsze uważałem go za dobrego, wymagającego dyrektora – mówił wówczas Majchrowski.
Ostatecznie, po pięciu dniach od objęcia stanowiska, Jan Tajster został z niego odwołany.
Afera korupcyjna
Na początku lipca tego roku CBA zatrzymało trzy urzędniczki z krakowskiego Wydziału Mieszkalnictwa, w tym jego dyrektorkę. Prokuratura postawiła pracowniczkom samorządowym zarzuty sprzedajności urzędniczej - przyjmowania korzyści majątkowych lub osobistych w związku z pełnioną funkcją i zachowanie stanowiące naruszenie przepisów prawa. Zarzucono im też przekroczenie uprawnień, płatną protekcję i przekupstwo.
W sumie w związku z korupcją w krakowskim magistracie zatrzymano 12 osób, głównie biznesmenów i pośredników.
Prawnik i historyk
Jacek Majchrowski jest z profesorem nauk prawnych. Urodził się 13 stycznia 1947 roku w Sosnowcu.
Od 1965 był członkiem Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej, legitymację oddał po wprowadzeniu stanu wojennego. Przed prezydenturą pełnił funkcję wojewody krakowskiego. W tym czasie podjął szeroko komentowaną decyzję o przeniesieniu grobów żołnierzy radzieckich pochowanych na krakowskich Plantach na Cmentarz Rakowicki.
Należy do Polskiego Towarzystwa Historycznego, Polskiego Towarzystwa Nauk Politycznych oraz naukowych towarzystw zagranicznych. Jest autorem 14 książek historycznych.
Autor: wini / Źródło: TVN24 Kraków / PAP