Wszedł na Wisłę, lód pękł. "Strażak wczołgał się na taflę i złapał tonącego"

Strażacy wyciągnęli mężczyznę na brzeg
Strażacy wyciągnęli mężczyznę na brzeg
Źródło: PSP Kraków

Krakowscy strażacy uratowali człowieka, pod którym załamał się lód na Wiśle. Mężczyzna wpadł do wody około 15 metrów od brzegu rzeki.

Strażacy dostali zgłoszenie w sobotę o godzinie 7:05 rano. Do wypadku doszło w dzielnicy Salwator, na wysokości klasztoru Sióstr Norbertanek

- Do działań zadysponowano dwa zastępy z Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej 1, grupę wodno-nurkową oraz oficera operacyjnego – wylicza dyżurny krakowskiej straży.

Po lodzie do tonącego

Na miejscu okazało się, że przerębel, do którego wpadł mężczyzna, znajduje się około 15 metrów od brzegu. – W wodzie o życie walczył młody mężczyzna – relacjonuje dalej dyżurny.

Strażacy nie tracili czasu. Rzucili rzutkę ratunkową, a jeden z nich po lodzie czołgał się do tonącego. Strażakowi udało się wyciągnąć poszkodowanego z wody. Następnie obaj przy pomocy liny asekuracyjnej zostali odholowani do brzegu.

Wychłodzony, nieprzytomny mężczyzna trafił do szpitala, gdzie udzielono mu pomocy. W dniu zdarzenia w Kraskowie termometry wskazywały -14 st. C.

Kolejna akcja

To kolejna tego typu akcja krakowskich strażaków. W czwartek nurkowie wyłowili z Wisły ciało mężczyzny, który tego dnia wyszedł na lód.

- Mężczyzna znajdował się daleko od brzegu, więc nie było możliwości udzielenia mu pomocy bezpośrednio - mówił Bartłomiej Rosiek z krakowskiej straży pożarnej.

Autor: wini / Źródło: TVN24 Kraków

Czytaj także: