Policjanci zauważyli dwóch mężczyzn, którzy na ulicy, nerwowo się rozglądając, pakowali do plecaka słodycze, a potem zaczęli uciekać. Jak się okazało, próbowali ukraść ponad 120 jajek z niespodzianką.
Do zdarzenia doszło 25 kwietnia w Wieliczce. Policjanci byli w jednym z wielickich urzędów i przez okno zauważyli dwóch mężczyzn, którzy pośpiesznie wrzucali słodycze do plecaka i reklamówki.
"Bardzo dziwnie się zachowywali, rozglądali się i byli bardzo nerwowi. Policjanci wyszli z urzędu, aby sprawdzić powód ich zdenerwowania, ale ci zaczęli uciekać" - czytamy w policyjnym komunikacie.
Po pościgu zatrzymali ich i znaleźli w plecaku oraz w reklamówce 126 czekoladowych jajek z niespodzianką, które zostały skradzione z pobliskiego marketu. Młodsza aspirant Anna Jaworska z Komendy Powiatowej Policji w Wieliczce wyjaśniła, że trwa postępowanie w tej sprawie. - Łączna wartość skradzionych słodyczy wynosiła ponad 600 złotych. 40-latek i 35-latek bardzo pokrętnie tłumaczyli swoje zachowanie, mimo że zostali złapani "na gorącym uczynku" - powiedziała.
Źródło: tvn24.pl, Policja Małopolska
Źródło zdjęcia głównego: Policja Małopolska