Do wypadku doszło w sobotę rano. Około 50-letni turysta, który wyruszył w góry z kolegą, spadł z Orlej Perci w kierunku Hali Gąsienicowej. Mężczyzna zginął na miejscu.
- Zgłoszenie o wypadku w rejonie Małego Koziego Wierchu otrzymaliśmy po godzinie 7. Około 50-letni mężczyzna wyszedł w góry wraz z towarzyszem. W pewnej chwili mężczyzna spadł. Do akcji ratunkowej wyruszył śmigłowiec TOPR. Ratownicy, którzy dotarli w rejon zdarzenia stwierdzili, zgon poszkodowanego - mówi ratownik dyżurny Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego.
Trzy wypadki w jednym tygodniu
Ciało mężczyzny został przetransportowane śmigłowcem do Zakopanego. Na razie nie wiadomo jak doszło do wypadku.
To już trzeci wypadek w tym tygodniu. W czwartek TOPR-owcy najpierw udzielali pomocy mężczyźnie z urazem kolana, a zaraz potem interweniowali w rejonie Zawratu, gdzie turysta spadł z łańcuchów. W poważnymi urazem głowy i kręgosłupa został przewieziony do szpitala.
Jak podkreślają ratownicy, mimo dobrej pogody, turyści wychodzący w wyższe partie gór powinni zachować szczególną ostrożność.
Autor: Jork/b / Źródło: TVN24 Kraków
Źródło zdjęcia głównego: commons.wikimedia | Jarosław Pocztarski