Pięć autokarów ze związkowcami wyjechało rano z Krakowa do Warszawy na demonstracje. – Pracuję jak biały Murzyn, bo czarny Murzyn by za te pieniądze nie pracował – narzekał jeden z demonstrantów.
– Takiego rządu oszustów nie widziałem – mówił przed wyjazdem do stolicy Prezes Związku Konfederatów Polski Niepodległej Krzysztof Bzdyl. Nie oszczędził krytyki minister Krystyny Szumilas, którą porównywał do carskiego kuratora z XIX wieku, robiącego, jak mówił, wszystko by młodzież przestała posługiwać się językiem polskim.
– Najpierw zlikwidowała dwa lata nauczania historii, w ramach chyba likwidacji patriotyzmu, bo jak się nie uczy historii, to tak jakby nie uczyć patriotyzmu. A obecnie likwiduje lektury z języka polskiego, które były zawsze: "Trylogię", "Pana Tadeusza" i "Konrada Wallenroda" – mówił oburzony Bzdyl.
"Jak biały Murzyn"
– Pracuję 40 lat i mam 1200 zł na rękę, a średnia krajowa to rzekomo 4 tysiące. Kto tyle ma? – skarżył się z kolei Alfred Kozakiewicz. – Pracuję jak biały Murzyn, bo czarny Murzyn by za te pieniądze nie pracował – narzekał.
– Mam nadzieję, że ta nasza manifestacja dzisiejsza doprowadzi do tego, że to będzie koniec z rządem – podsumował Bzdyl.
Autor: jś//ec / Źródło: TVN24 Kraków
Źródło zdjęcia głównego: TVN24 Kraków | Stanisław Kołton