Pięć razy interweniowali w środę ratownicy TOPR. Jak informują ratownicy, był to pierwszy słoneczny dzień w Tatrach po dłuższym okresie niepogody, dlatego na górskie wędrówki zdecydowało się wielu turystów. Do niektórych poszkodowanych wylatywał śmigłowiec.
W środę po raz pierwszy od dłuższego czasu nad Tatrami świeciło słońce. Sprzyjająca pogoda ośmielała do wędrówek, dlatego w góry wybrało się wielu turystów. Niektórzy nie byli odpowiednio przygotowani do wyjścia na szlak, co skutkowało akcjami ratunkowymi Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego.
Snowboardzistka straciła przytomność, turystka spadła ze szczytu Giewontu
W środę ratownicy wyruszali do akcji ratunkowych pięć razy. Jako pierwsza pomocy potrzebowała snowboardzistka, która, zjeżdżając z Kasprowego Wierchu w rejonie Kotła Goryczkowego, upadła na twardy śnieg. Kobieta uderzyła się w głowę i straciła przytomność. "Ratownikom ze śmigłowca pomagali ratownicy TOPR dyżurujący na PKL Kasprowy Wierch" - czytamy w komunikacie TOPR-owców. Snowboardzistka trafiła do zakopiańskiego szpitala.
Następnie ratownicy pomagali turystce, która spadła z wysokości w kopule szczytowej Giewontu. "Turystka doznała urazu głowy, kręgosłupa oraz kończyny dolnej" - poinformowali ratownicy. Kobieta została przetransportowana śmigłowcem do szpitala w Zakopanem.
Nieprzygotowani turyści na zimowej wędrówce po Tatrach
Helikopter wylatywał także do pary turystów na Suchych Czubach, którzy nie mogli poradzić sobie z wymagającymi warunkami. Zostali przetransportowani do Zakopanego. "Osoby ratowane nie posiadały kompletnego zimowego wyposażenia" - podkreślili w komunikacie ratownicy TOPR.
"Ostatni poszkodowany po potknięciu na szlaku w Dolinie Kościeliskiej z urazem nogi został przewieziony samochodem do zakopiańskiego szpitala" - informują TOPR-owcy.
Poprawa warunków w Tatrach
W Tatrach w środę panował drugi stopień zagrożenia lawinowego. W czwartek ten stopień został zmniejszony do pierwszego i taka jest również prognoza na piątek.
Mimo że zagrożenie lawinowe jest niskie, TOPR-owcy ostrzegają przed lodoszreniem, czyli twardą, grubą warstwą śniegu ze zlodowaciałą pokrywą na wierzchu. "W wyższych partiach Tatr konieczne jest używanie raków, czekana oraz kasku" - zaznaczają ratownicy.
Czytaj też: Tatrzański Park Narodowy chce wyciąć dwa tysiące drzew dla narciarzy i sam opiniuje własną inwestycję
Co oznacza pierwszy stopień zagrożenia lawinowego? Jak wynika z komunikatu TOPR, pokrywa śnieżna w Tatrach "jest na ogół dobrze związana i stabilna. Wyzwolenie lawiny jest na ogół możliwe jedynie przy dużym obciążeniu dodatkowym w nielicznych miejscach na bardzo stromych lub ekstremalnych stokach. Możliwe jest samoistne schodzenie małych i średnich lawin".
Mimo ogólnie dobrych warunków ratownicy apelują o szczególną ostrożność na stokach bardzo stromych lub ekstremalnych.
Źródło: TOPR
Źródło zdjęcia głównego: A. Górka, TOPR