Z krzyża na skały, ze skał na łańcuch. Tak piorun na Giewoncie raził turystów

[object Object]
Tatry. Co się wydarzyło na Giewoncie - rekonstrukcja wydarzeńtvn24
wideo 2/22

Piorun uderzył w czwartek około 14 i poraził kilkadziesiąt osób. Trafił w krzyż na Giewoncie, a następnie cała energia przeniosła się po mokrych skałach na łańcuchy, których w tamtym momencie trzymało się kilkadziesiąt osób.

Jak podaje Joanna Paździo, rzeczniczka prasowa wojewody małopolskiego, burza nad Tatrami pojawiła się około godzin 13.15 w czwartek. Do uderzenia pioruna w krzyż na Giewoncie doszło około godziny 14.

Piorun uderzył w krzyż, a następnie cała energia przeniosła się po mokrych skałach na łańcuchy, których w tamtym momencie trzymało się kilkadziesiąt osób. Giewont to jeden z najpopularniejszych celów w Tatrach i w sezonie często ustawiają się wręcz kolejki do wejścia na jego szczyt.

Jak mówi naczelnik TOPR Jan Krzysztof, w chwili uderzenia ludzi "wręcz odrzuciło" od łańcuchów. Część turystów rozpoczęła ucieczkę, co pociągnęło za sobą kolejne ofiary – niektórzy potykali się, upadali a nawet byli tratowani. Znaczna część poszkodowanych (jest ich około 150) to właśnie skutek paniki.

Jak mówi Bogusław Szydło, pełniący obowiązki rzecznika prasowego małopolskiej straży pożarnej, strażacy zgłoszenie o porażeniu piorunem otrzymali o godzinie 14:44. W akcji uczestniczyli strażacy z 17 jednostek na terenie Małopolski - 11 pojazdów PSP (27 strażaków) oraz 12 pojazdów OSP (54 ratowników). Działania zakończyły się o 22:42.

Relacja świadka

- Fala uderzeniowa przyszła w sposób bardzo nieoczekiwany, raptowny. Wydaje mi się, że po pierwszym uderzeniu były największe straty ludzkie, bardzo dużo ludzi było porozrzucanych, niektórzy pospadali – opisuje mężczyzna, który chce pozostać anonimowy. Według niego sytuacja przypominała "wybuch kilku granatów".

Świadek opisuje też początek akcji ratunkowej. - Zaczęło się wyciąganie ludzi, niektórzy byli w stanie krytycznym. Wszyscy żeśmy się zaczęli wspierać nawzajem. Wyciągnęliśmy z dołu jedną kobietę, która też nie przeżyła. Głównie prowadził tę akcję taki młody chłopak, powiedział że jest studentem stomatologii i robił to dosyć sprawnie – przyznaje mężczyzna.

Kolejne relacje świadków znajdują się TUTAJ.

Świadek burzy mówi o uderzeniu pioruna
Świadek burzy mówi o uderzeniu piorunatvn24

Kucnąć, stopy razem

Jak tłumaczy Marek Szadkowski z Instytutu Elektroenergetyki Politechniki Śląskiej, to wcale nie metalowy krzyż na Giewoncie przesądził o tym, że to właśnie tam uderzył piorun. Kluczowa była imponująca wysokość szczytu - 1894 m n.p.m.

- Każdy wysoki obiekt jest bardzo niebezpieczny w czasie burzy. Generalna zasada jest taka, że jak tylko pojawia się symptom burzy, to trzeba jak najszybciej z gór schodzić. Powierzchnia nie ma zbyt wielkiego znaczenia, najważniejsza jest wysokość obiektu – podkreśla Szadkowski.

Ale uciekać też trzeba z głową. - Kiedy człowiek ucieka to zazwyczaj znajduje się w rozkroku, czyli powstaje tak zwane napięcie krokowe, które wywołuje przepływ prądu przez ciało człowieka – wyjaśnia Szadkowski. Dlatego eksperci radzą często, by - jeśli zostaniemy "przyłapani” przez burzę na otwartej przestrzeni – kucnąć, maksymalnie zbliżając do siebie stopy. "Jeśli piorun trafi w niedalekiej odległości, zniwelujemy wtedy skutek oddziaływania napięcia krokowego" – czytamy na stronie Polskich Łowców Burz. Inną radą, do której turyści na szczycie Giewontu nie mogli się zastosować, jest oddalenie się od skupisk ludzi.

Szadkowski tłumaczy także, że potoczne określenie "uderzenie pioruna" nie oddaje stanu faktycznego. – Piorun nie uderza. To po prostu kanał wyładowczy, coś w rodzaju przewodnika wypełnionego w 100 procentach ładunkiem elektrycznym, który się przemieszcza między ziemia a chmurą. W ułamkach sekund przepływa prąd o bardzo dużym natężeniu. To co widzimy, to ostatni akt pewnej sztuki – wyjaśnia naukowiec.

W piątek podczas konferencji prasowej Jana Krzysztofa, naczelnika TOPR padło pytanie, czy – w związku z ryzykiem ściągania kolejnych piorunów – krzyż z Giewontu należałoby usunąć. Jan Krzysztof stwierdził, że chociaż krzyż nie poprawia bezpieczeństwa w tym rejonie to usunięcie go byłoby "dla wielu osób nie do przyjęcia".

157 rannych

W czwartek po nawałnicy udzielono pomocy aż 157 osobom w kilku szpitalach, a cztery osoby, w tym dwoje dzieci, zginęło. - To skala ogromna, nie notowana w górach i chyba nigdy, poza katastrofami typu trzęsienia ziemi - mówi Jan Krzysztof, naczelnik Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego.

Jak podał, w cztery godziny wszyscy wymagający pomocy zostali sprowadzeni na dół.

- To jest sytuacja, którą można porównać do zamachu terrorystycznego. Duża grupa przypadkowych ludzi została rażona. To był szereg osób, w tym dzieci. Poparzeni, połamane nogi, rany na całym ciele. W krótkim czasie udało się to opanować przy pomocy wszystkich służb - podkreślił.

Wśród poszkodowanych jest m.in. mężczyzna, który pod jednym z łańcuchów górskich prowadził resuscytację innego rannego. - Kiedy doszło do kolejnego wyładowania, został strącony. Nic mu się nie stało. Pomimo dramatycznej sytuacji ci ludzie spieszyli z pomocą innym - mówi Tomasz Wojciechowski, dyżurny ratownik TOPR.

Część rannych opatrywana była w schronisku na Hali Kondratowej, gdzie powstał szpital polowy.

Szlak na Giewont zamknięty

Szlak turystyczny na Giewont został zamknięty do odwołania. Policjanci i taternicy sprawdzą, czy w pobliżu szlaku nie pozostał jeszcze ktoś potrzebujący pomocy.

Zamknięcie jednak potrwa dłużej. Jak mówi Filip Zięba, dyrektor Tatrzańskiego Parku Narodowego, poruszone kamienie na szlaku mogą się obsuwać, w części szlaku zerwaniu uległy też łańcuchy.

"Szlak i sztuczne ułatwienia po dzisiejszej burzy wymagają przeglądu! Przebywanie w tym miejscu jest niebezpieczne!" – czytamy w komunikacie opublikowanym przez Tatrzański Park Narodowy. Nie wiadomo, jak długo zajmie naprawa łańcuchów.

Niebezpieczny Giewont

Nie po raz pierwszy Giewont okazał się miejscem śmiertelnie niebezpiecznym podczas burzy. Średnio raz do roku piorun trafia w szczyt, raniąc przy tym turystów. Jednak ostatnia tak wielka tragedia, jak ta która miała miejsce w czwartek wydarzyła się w 1937 roku. Wtedy wskutek nawałnicy cztery osoby zginęły (początkowo media informowało o trzech zgonach), a kilkanaście zostało porażonych.

"Bolesnym echem rozeszła się po całej Polsce wiadomość o śmierci trzech osób od pioruna w południe 15 b. pod krzyżem na Giewoncie Z tych osób jedna tylko była turystą. Dwie inne ofiary pioruna to Jan Mróz, syn znanego kobziarza z Poronina, także kobziarz, oraz osiemnastoletni chłopak, sprzedawca ciastek, Kazimierz Bania" – donosił w sierpniu 1937 roku "Ilustrowany Kuryer Codzienny".

Śledztwo po burzy

Prokuratura Rejonowa w Zakopanem wszczęła w piątek śledztwo w sprawie czwartkowej katastrofy w Tatrach. Jest prowadzone pod kątem nieumyślnego spowodowania śmierci – powiedziała szefowa zakopiańskiej prokuratury Barbara Bogdanowicz.

- Sprawę zarejestrowaliśmy i wyjaśniamy w kierunku artykułu 155 Kodeksu Karnego, czyli nieumyślnego spowodowania śmierci czterech osób, bo takie mamy na tę chwilę ustalenia. Będziemy ustalać wszystkie okoliczności tego zdarzenia i odtwarzać przebieg zdarzenia. Chcemy zebrać wszystkie niezbędne materiały i przesłuchać świadków – wyjaśnia prok. Bogdanowicz.

Prokurator dodała, że powszechnie wiadomo, że tragedia była następstwem uderzenia pioruna, jednak postępowanie w tej sprawie musi być przeprowadzone "z uwagi na ogrom tragedii, jaka się wydarzyła w górach".

Śledczy będą ustalać całą listę poszkodowanych. Zabezpieczono już część znalezionych w górach przedmiotów. Są to rzeczy osobiste jak dokumenty czy telefony.

- Sprawa jest na tyle poważna, że wymaga kompleksowego wyjaśnienia. Taka tragedia nie wydarzyła się jeszcze w Tatrach – zakończyła prok. Bogdanowicz.

Żałoba w Zakopanem

Burmistrz Zakopanego Leszek Dorula poinformował, że od piątku do niedzieli potrwa w mieście żałoba. - Zwracam się do wszystkich organizatorów imprez o charakterze rozrywkowym, kulturalnym i sportowym z apelem o ich odwołanie bądź ograniczenie w czasie trwania żałoby. Łączę się w bólu z rodzinami ofiar i wszystkimi poszkodowanymi, proszę także mieszkańców o modlitwę w ich intencji - napisał w komunikacie

Autor: wini/gp / Źródło: TVN24 Kraków

Pozostałe wiadomości

Sprawca piątkowego ataku w Magdeburgu, w wyniku którego zginęło pięć osób, a ponad 200 zostało rannych, został oskarżony o popełnienia morderstwa i usiłowania zabójstwa - poinformowała w niedzielę niemiecka policja. Niemiecki Federalny Urząd do spraw Migracji i Uchodźców przekazał, że otrzymał ostrzeżenie o pochodzącym z Arabii Saudyjskiej mężczyźnie już pod koniec lata 2023 roku za pośrednictwem mediów społecznościowych. W wyniku zamachu zginął 9-letni chłopiec oraz cztery kobiety w wieku od 45 do 75 lat.

Ostrzeżenie otrzymali półtora roku temu. W piątek zabił pięć osób

Ostrzeżenie otrzymali półtora roku temu. W piątek zabił pięć osób

Źródło:
PAP, Reuters

W Kraju Zabajkalskim w Rosji w niedzielę zderzyły się dwa pociągi towarowe. Wykoleiły się 42 wagony z węglem - podała Prokuratura do spraw Transportu Wschodniosyberyjskiego. Przyczyny zdarzenia są wyjaśniane.

Zderzenie pociągów towarowych w Rosji

Zderzenie pociągów towarowych w Rosji

Źródło:
Interfax, tvn24.pl

Śmigłowiec pogotowania ratunkowego uderzył w szpital i roztrzaskał się o ziemię. Zginęły cztery osoby. Do tragedii doszło w niedzielę w południowo-zachodniej Turcji.

Śmigłowiec uderzył w szpital. Są ofiary śmiertelne

Śmigłowiec uderzył w szpital. Są ofiary śmiertelne

Źródło:
Reuters

Agencja Reutera opublikowała nagranie, pokazujące moment uderzenia drona w 37-piętrowy wieżowiec w rosyjskim Kazaniu. Wideo pochodzi z portali społecznościowych. Według strony ukraińskiej, bezzałogowiec uderzył w budynek w wyniku działania rosyjskiego systemu walki radioelektronicznej i obrony powietrznej.

Dron uderza w wieżowiec. W Kazaniu "zatrzęsły się żyrandole"

Dron uderza w wieżowiec. W Kazaniu "zatrzęsły się żyrandole"

Źródło:
NV, Tatar-Inform, Kommiersant, tvn24.pl

75-letni mężczyzna strzelił z broni do znajomej siedzącej w aucie na jednej z ulic Przemyśla (woj. podkarpackie). Kobieta z raną postrzałową głowy trafiła do szpitala. Mężczyzna prawdopodobnie usłyszy zarzut usiłowania zabójstwa.

75-latek strzelił do znajomej siedzącej w aucie, trafił ją w głowę

75-latek strzelił do znajomej siedzącej w aucie, trafił ją w głowę

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Pracownik stacji paliw w Markach został poszkodowany w trakcie napadu. Policja poszukuje sprawcy tego zdarzenia. Nieoficjalnie ustaliliśmy, że mężczyzna został zaatakowany ostrym narzędziem.

Napad na stację paliw w Markach. Pracownik raniony ostrym narzędziem

Napad na stację paliw w Markach. Pracownik raniony ostrym narzędziem

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Przez pół wieku przepisy chroniły wilki na naszym kontynencie, teraz znów będzie można do nich strzelać. Ale póki co - nie w Polsce. Komisja Europejska uchyliła wprawdzie furtkę do polowań na wilki, ale polski rząd deklaruje, że nie zamierza na razie z niej korzystać. Na ten moment więc wilk pozostaje w naszym kraju zwierzęciem pod ścisłą ochroną.

"Kraje zachodnie deklarowały ścisłą ochronę wilków, teraz chcą je zabijać. Nie powinniśmy im tego ułatwiać"

"Kraje zachodnie deklarowały ścisłą ochronę wilków, teraz chcą je zabijać. Nie powinniśmy im tego ułatwiać"

Źródło:
tvn24.pl

Przeniósł nie tylko stolicę z Krakowa do Warszawy, ale też stolicę Puszczy Białowieskiej ze starej do nowej Białowieży. Mowa o królu Zygmuncie III Wazie, który wybudował zapomniany dziś dwór myśliwski, po którym jedyną pamiątką są rosnące w jego miejscu dęby. Archeolodzy odkryli właśnie XVI-, XVII- i XVIII-wieczne cegły, które były częścią fundamentów jednego z budynków wchodzących w skład założenia dworskiego.  

Gomułka bał się, że Sowieci zabiorą ten kawałek Polski. Tajemnica dębów odkryta w Białowieży

Gomułka bał się, że Sowieci zabiorą ten kawałek Polski. Tajemnica dębów odkryta w Białowieży

Źródło:
tvn24.pl

Niemal miliard dolarów będzie można wygrać we wtorkowym losowaniu amerykańskiej loterii Mega Millions - podał portal stacji CNN. Wyjaśnił też, że to efekt kilkumiesięcznej kumulacji.

Potężna kumulacja. "Najbardziej niezwykły rok"

Potężna kumulacja. "Najbardziej niezwykły rok"

Źródło:
CNN, tvn24.pl

Za pracę w niedzielę i święta pracownikowi przysługuje dzień wolny lub dodatek do wynagrodzenia w wysokości 100 procent za każdą godzinę pracy - podkreśliła radca prawny doktor Monika Wieczorek. Wskazała też, że w niektórych przypadkach pracownik może odmówić pracy w święta.

Dzień wolny lub dodatek do pensji. Wyjątki w Kodeksie pracy

Dzień wolny lub dodatek do pensji. Wyjątki w Kodeksie pracy

Źródło:
PAP

IMGW wydał alarmy pierwszego stopnia przed intensywnymi opadami śniegu. Obowiązują też ostrzeżenia przed silny wiatrem, który w porywach może rozpędzać się do 70 kilometrów na godzinę. Sprawdź, gdzie należy uważać.

Obfite opady śniegu i porywisty wiatr. Uważajmy

Obfite opady śniegu i porywisty wiatr. Uważajmy

Źródło:
IMGW

W Nowym Jorku spadł śnieg i zrobiło się biało. Amerykańska Narodowa Służba Pogodowa (NWS) poinformowała, że są to pierwsze, mierzalne grudniowe opady w tym mieście od trzech lat.

Tutaj spadł pierwszy od lat śnieg w grudniu

Tutaj spadł pierwszy od lat śnieg w grudniu

Źródło:
Reuters, NBC New York
Nie ma demokracji bez czytania. To w języku znajdziemy odtrutkę na populizm

Nie ma demokracji bez czytania. To w języku znajdziemy odtrutkę na populizm

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Podczas świątecznego dnia przeciętny Polak zje sześć tysięcy kalorii, a niektórzy nawet 10 tysięcy – wskazuje profesor Danuta Figurska–Ciura z Uniwersytetu Przyrodniczego we Wrocławiu. Zapotrzebowanie dla zdrowego, dorosłego człowieka o masie 60-70 kilogramów to około dwa tysiące kalorii dziennie.

Tyle kalorii "przeciętny Polak zje w ciągu świątecznego dnia"

Tyle kalorii "przeciętny Polak zje w ciągu świątecznego dnia"

Źródło:
PAP

Stany Zjednoczone będą chciały przejąć kontrolę nad Kanałem Panamskim, jeśli uznają, że Panama nie przestrzega warunków traktatu z 1977 roku o statusie prawnym tego szlaku wodnego - ostrzegł na platformie Truth Social prezydent elekt Donald Trump. Chodzi między innymi o pobieranie przez władze Panamy zbyt wysokich opłat za korzystanie z kanału.

Trump grozi i przywołuje traktat z 1977 roku 

Trump grozi i przywołuje traktat z 1977 roku 

Źródło:
PAP, Voice of America 

Nasza gospodarka przygotowuje się do kolejnych sankcji po objęciu władzy przez Donalda Trumpa - przekazał prezydent Kuby Miguel Diaz-Canel. W przemówieniu zaznaczył, że kończący się rok był "jednym z najgorszych w ostatnim dziesięcioleciu".

"Praktycznie żyjemy z dnia na dzień"

"Praktycznie żyjemy z dnia na dzień"

Źródło:
PAP

Premier Słowacji Robert Fico może w poniedziałek pojechać do Moskwy, żeby spotkać się z Władimirem Putinem - przekazał w piątek prezydent Serbii Aleksandar Vuczić na antenie jednej z serbskich stacji radiowych. Tematem rozmów ma być kwestia gazu i kończącej się umowy na tranzyt tego surowca z Rosji przez Ukrainę.

Problemy Słowacji po decyzji Ukrainy. Prezydent Serbii zapowiada spotkanie Ficy z Putinem

Problemy Słowacji po decyzji Ukrainy. Prezydent Serbii zapowiada spotkanie Ficy z Putinem

Źródło:
PAP

Na Kamczatce został odnaleziony samolot An-2, który zniknął z radarów trzy dni temu. Na jego pokładzie znajdowały się trzy osoby. Wszyscy żyją - oznajmił w niedzielę Siergiej Lebiediew, regionalny minister do spraw sytuacji nadzwyczajnych.

Samolot zniknął nad Kamczatką. Po trzech dniach znaleźli załogę

Samolot zniknął nad Kamczatką. Po trzech dniach znaleźli załogę

Źródło:
RBK, Izwestija, Kam24

Na portugalskiej Maderze wieje silny wiatr. Przez wichury odwołano ponad 30 połączeń lotniczych. Wstrzymano też połączenia morskie z wyspą Porto Santo, wchodzącą w skład tego położonego na Atlantyku archipelagu.

Odwołane loty i rejsy na Maderę   

Odwołane loty i rejsy na Maderę   

Źródło:
PAP, madeira.rtp.pt

Problemy z kręgosłupem wśród dzieci podzieliłbym na dwie grupy. Z jednej strony mówimy o nieprawidłowej pozycji, przebywaniu przez długi czas przed komputerem, nabywaniu wad postawy. Z drugiej mamy niemałą grupę osób, które zgłaszają się z dolegliwościami bólowymi, co może wiązać się z nieprawidłowym ruchem, z jego nadmiarem - mówił w TVN24 lekarz Łukasz Antolak, specjalista ortopedii i traumatologii kręgosłupa. Wskazał, że "zdarza się, że dochodzi do złamania zmęczeniowego kręgu".

"Mamy epidemię problemów z kręgosłupem, również u dzieci"

"Mamy epidemię problemów z kręgosłupem, również u dzieci"

Źródło:
TVN24

23-centymetrowy żelazny grot z czasów wpływów rzymskich odkryli członkowie Stowarzyszenia Eksploracyjno-Historycznego "Galicja" w lasach pod Baligrodem w Bieszczadach. Niebawem będzie można go oglądać na wystawie w Muzeum Historycznym w Sanoku.

Sensacyjne odkrycie. Rzymski grot znaleziony w bieszczadzkich lasach

Sensacyjne odkrycie. Rzymski grot znaleziony w bieszczadzkich lasach

Źródło:
RDLP w Krośnie

Przewodniczący PKW sędzia Sylwester Marciniak uznaje Izbę Kontroli Nadzwyczajnej Sądu Najwyższego. To widać po jego głosowaniu. On nawet chce nas zmusić do tego, żebyśmy my ją uznali. Nie ze mną te numery - powiedział w "Faktach po Faktach" mecenas Ryszard Kalisz, członek Państwowej Komisji Wyborczej. Jak mówił, Marciniak chce, aby członkowie PKW podjęli uchwałę w sprawie sprawozdania komitetu wyborczego PiS, którą w poniedziałek odroczono. Kalisz ujawnił, że szef Komisji próbuje wprowadzać ją tylnymi drzwiami. - Ja się trzymam prawomocnej uchwały PKW z poniedziałku - oświadczył.

Kalisz o szefie PKW: nie ze mną te numery

Kalisz o szefie PKW: nie ze mną te numery

Źródło:
TVN24

Właściciel TVN - amerykański koncern Warner Bros. Discovery - rozpoczął proces sprzedaży firmy - podał w piątek Reuters. Do tych informacji odniósł się rzecznik WBD, podkreślając, że dla "Warner Bros. Discovery podczas podejmowania decyzji o sprzedaży, zachowanie niezależności newsów TVN jest priorytetem".

Warner Bros. Discovery rozważa sprzedaż TVN. "Zachowanie niezależności newsów priorytetem"

Warner Bros. Discovery rozważa sprzedaż TVN. "Zachowanie niezależności newsów priorytetem"

Źródło:
Reuters, tvn24.pl

Rozpoczęła się kalendarzowa zima, a wraz z nią miejscami spadł słaby śnieg. Biało zrobiło się w niedzielę na wschodzie Mazowsza. Zdjęcia lekko zaśnieżonego krajobrazu otrzymaliśmy na Kontakt24.

"Trzeba przyznać, że dotrzymała terminu". Śnieg na Mazowszu

"Trzeba przyznać, że dotrzymała terminu". Śnieg na Mazowszu

Źródło:
tvnmeteo.pl, Kontakt24

22 grudnia rozpoczęła się kalendarzowa zima. Rosnące temperatury sprawiają, że liczba dni, w których możemy cieszyć się opadami śniegu, zmniejszają się z roku na rok. Nie zmienia to jednak faktu, że gdy taki dzień nadchodzi, cieszymy się z każdego płatka śniegu. Można wtedy lepić bałwana, pójść na sanki czy na narty. A wy lubicie gdy otacza nas biała pokrywa śniegu czy raczej preferujecie jesienną aurę? Pokażcie nam wasze zimowe dni! Czekamy na wasze filmy i zdjęcia.

Nadeszła zima. Pokażcie mroźne krajobrazy

Nadeszła zima. Pokażcie mroźne krajobrazy

Źródło:
Kontakt24

Do pewnej rodziny z amerykańskiego stanu Wirginia zawitał niespodziewany gość. Do domu przez komin wleciała sowa, która usiadła na szczycie choinki. Jej przegonienie nie było łatwe.

Wleciała do domu i usiadła na choince. "Zobaczyłam wielką sowę"

Wleciała do domu i usiadła na choince. "Zobaczyłam wielką sowę"

Źródło:
cbsnews.com, nbcwashington.com
"Archipelag" księdza Michała O. jak willa plus. Tylko 20 razy bardziej

"Archipelag" księdza Michała O. jak willa plus. Tylko 20 razy bardziej

Źródło:
tvn24.pl
Premium
"Najlepiej nie pamiętać". Ujawniamy taśmy Mraza i Romanowskiego z lutego i marca tego roku

"Najlepiej nie pamiętać". Ujawniamy taśmy Mraza i Romanowskiego z lutego i marca tego roku

Źródło:
tvn24.pl
Premium

W najnowszym "Kadrze na kino" Ewelina Witenberg opowiedziała o najważniejszych wydarzeniach ze świata filmu i muzyki. W programie między innymi o filmie "Saint-Exupery. Zanim powstał Mały książę", który można już oglądać na dużym ekranie, a także o tytułach z szansą na nominacje do Oscara, które znalazły się na "krótkiej liście". Wspomniano też o specjalnym wyróżnieniu dla Toma Cruise'a.

Znamy "krótkie listy" pretendentów do Oscara, Tom Cruise ze specjalny wyróżnieniem

Znamy "krótkie listy" pretendentów do Oscara, Tom Cruise ze specjalny wyróżnieniem

Źródło:
tvn24.pl