Strażnicy miejscy mają przeganiać jelenie z Zakopanego

Jeleń spaceruje się po Krupówkach
Jeleń spacerował po Krupówkach. Asystowali policjanci
Źródło: Renata Kijowska/Fakty TVN

Strażnicy miejscy w Zakopanem mają odstraszać łanie i jelenie, wchodzące do miasta. Zwierzęta coraz odważniej poruszają się między ludzkimi siedzibami.

Jak alarmują władze Zakopanego, w ostatnim tygodniu zdarzyły się dwa ataki jeleni na przechodniów. Dlatego urzędnicy zapowiadają codzienne patrole strażników

Do ataków doszło w okolicy Równi Krupowej. Poszkodowane i przewiezione do szpitala zostały przechodzące tamtędy kobiety.

- Kolejny już atak jelenia na turystkę oczywiście spowoduje działania ze strony Straży Miejskiej, gdyż mamy tu do czynienia z zagrożeniem zdrowia i życia człowieka. Patrole będą codziennie dyslokowane w rejonie Równi Krupowej i będą podejmować działania w sytuacji agresywnych zachowań zwierząt w stosunku do człowieka - przekazała Agata Pacelt-Mikler z Urzędu Miasta Zakopane.

Mieszkańcy się przyzwyczaili, turyści nie widzą zagrożenia

Jak wylicza Urząd Miasta, od kiedy jelenie i łanie zaczęły pojawiać się na ulicach Zakopanego, strażnicy miejscy już kilkaset razy podejmowali działania dotyczące tych dzikich zwierząt. Najczęściej łanie i jelenie były przepędzane z ruchliwych ulic, gdzie stwarzają zagrożenie w ruchu drogowym. Zdarzało się też, że funkcjonariusze musieli ratować życie i zdrowie zwierząt, które uciekając w popłochu, często raniły się, a nawet zawisały na ogrodzeniach.

"Aby przeciwdziałać takim incydentom, stosowne wydziały Urzędu Miasta prowadzą działania edukacyjne uświadamiające turystom i mieszkańcom ryzyko związane ze spotkaniem dzikich zwierząt, ich głaskaniem czy dokarmianiem, co niestety także się zdarza. W tym zakresie wykonano m.in. tablice i plakaty informacyjno-ostrzegawcze, które zostały zamontowane na Równi Krupowej. Sukcesywnie wymieniane są kosze na odpady na posiadające odpowiednie przykrycia, utrudniające dzikim zwierzętom dostęp do nich" - przekazał Urząd Miasta.

Mieszkańcy Zakopanego przyzwyczaili się już do stad łani pasących się na Równi Krupowej czy do chodzących po ulicach jeleni. W ostatnim czasie dwa byki rywalizujące o samice stoczyły pojedynek na ulicy w centrum miasta. Nieświadomi zagrożenia turyści często zbliżają się do dzikich zwierząt, a nawet karmią je z ręki. Przyrodnicy z Tatrzańskiego Parku Narodowego również apelują, aby nie podchodzić do napotkanych dzikich zwierząt, a zwłaszcza nie dokarmiać ich.

TVN24 HD
Dowiedz się więcej:

TVN24 HD

Czytaj także: