Dwaj mężczyźni i kobieta zostali zatrzymani w związku z kradzieżami, do których dochodziło w pociągach dalekobieżnych. Jak podaje prokuratura, upijali lub odurzali pasażerów, a następnie zabierali im pieniądze. Do tej pory w sprawie zatrzymano 24 podejrzanych.
Działania prowadzili policjanci Centralnego Biura Śledczego Policji na polecenie podkarpackiej Prokuratury Krajowej. Jak przekazała rzeczniczka CBŚP podinsp. Iwona Jurkiewicz, pierwszych zatrzymań w sprawie grupy, która w różnych rejonach Polski okradała pasażerów pociągów, dokonano w 2021 roku. Wówczas w ręce policji wpadło siedem osób. Zabezpieczono też narzędzia mogące służyć do popełniania przestępstw na cudzoziemcach, głównie obywatelach Ukrainy.
- Największe uderzenie policjanci przeprowadzili w marcu minionego roku, kiedy zatrzymali 13 podejrzanych i jednego doprowadzili z zakładu karnego. Wówczas działania miały miejsce na terenie województw: zachodniopomorskiego, wielkopolskiego, łódzkiego i mazowieckiego - przypomniała policjantka.
W minionym tygodniu policjanci CBŚP zatrzymali w tej sprawie kolejne trzy osoby. - Jedną w Warszawie i dwie w województwie śląskim - dodała. A to oznacza, że dotychczas w związku z tą sprawą zatrzymano 24 podejrzanych.
Kolejne trzy osoby z zarzutami
Ostatni z zatrzymanych zostali doprowadzeni do Podkarpackiego Wydziału Zamiejscowego Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej w Rzeszowie.
"Prokurator przedstawił Januszowi P. (mieszkańcowi woj. śląskiego) zarzuty dotyczące udziału w zorganizowanej grupie przestępczej oraz popełnienia trzech kradzieży zuchwałych, jakie miały miejsce w pociągach dalekobieżnych. Janusz M. (mieszkaniec woj. śląskiego) usłyszał zarzut dotyczący kradzieży szczególnie zuchwałej na szkodę podróżnego w pociągu dalekobieżnym. Podejrzanej Izabeli K. (zamieszkałej na terenie woj. mazowieckiego) ogłoszono zarzut udzielania pomocy członkom zorganizowanej grupy przestępczej w szczególności poprzez ukrywanie rzeczy pochodzących z przestępczego procederu" - poinformował Dział Prasowy Prokuratury Krajowej.
"Z uwagi na konieczność zabezpieczenia prawidłowego toku postępowania prokurator zastosował wobec podejrzanych środki zapobiegawcze w postaci poręczenia majątkowego, dozoru policyjnego oraz zakazu opuszczania kraju" - podała PK.
Prokuratura o sposobie działania grupy z pociągów dalekobieżnych
Według ustaleń śledczych grupa działała w pociągach relacji Świnoujście-Przemyśl (pociąg "Przemyślanin"), Świnoujście-Warszawa (pociąg "Uznam"), Zielona Góra-Warszawa (pociąg "Zielonogórzanin"). "Podejrzani najpierw typowali podróżnego, a następnie zabierali mu pieniądze znajdujące się najczęściej w garderobie lub bagażu albo spożywali z podróżnym alkohol, celem doprowadzenia go do stanu upojenia alkoholowego" - wyjaśniła PK.
"Kolejną metodą sprawców było dodawanie do alkoholu lub napojów bezalkoholowych środków mających na celu szybkie spowodowanie stanu nieprzytomności. Sprawcy zastraszali i grozili funkcjonariuszom Straży Ochrony Kolei, bądź załodze konduktorskiej danego pociągu w razie uniemożliwiania dokonywania przestępstw" - przekazała PK.
Jak ustalili śledczy, potencjalni pokrzywdzeni typowani byli przez członków grupy głównie wśród podróżujących cudzoziemców. "Co pozwalało przypuszczać, że przestępstwa nie zostaną zgłoszone organom ścigania. Łupem sprawców padały głównie pieniądze" - podała PK.
"Aktualnie w śledztwie wobec sześciu osób zatrzymanych podczas wcześniejszej realizacji, którym zarzucono popełnienie przestępstwa rozbojów, kradzieży, w tym kradzieży szczególnie zuchwałych, stosowany jest środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania" - dodała PK.
Za zarzucane czyny może grozić do ośmiu lat więzienia.
Nad sprawą pracowali policjanci z warszawskiego CBŚP wspólnie z prokuratorami podkarpackiego wydziału Prokuratury Krajowej; ze śledczymi współpracowali też funkcjonariusze Straży Ochrony Kolei i pracownicy przewoźnika dalekobieżnego.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: CBŚP