Nie mogą zaparkowac w pobliżu własnych domów, bo ulice zastawione są samochodami, których kierowcy chcą uniknąć opłat za parkowanie. Jak pisze "Gazeta Krakowska" urzędnicy planują wprowadzić dla nich tani abonament w strefie za 10 zł miesięcznie.
Według gazety, problem dotyczy m.in. ulic Norwida i Rusałek graniczących ze strefą na Grzegórzkach, a zaczął się odkąd miasto rozszerzyło (od 1 marca) strefę płatnego parkowania.
"Mogę przejść parę ulic do auta, ale chcę mieć gdzie zaparkować"
Mieszkańcy narzekają na obce samochody. - Nie mam gdzie wcisnąć auta, ulica zastawiona jest głównie przez samochody o niekrakowskich rejestracjach – mówi "GK" Janusz Jakubowicz, jeden z mieszkańców ulicy Norwida.
- Pozwólcie nam wykupić abonamenty, mogę przejść parę ulic do auta, ale chcę mieć gdzie zaparkować – dodaje.
Jakubowicz przyznaje, że wykupił droższy abonament za 250 zł miesięcznie i parkuje w strefie, choć w niej nie mieszka. Powodem jest brak miejsca do parkowania pod oknami własnego domu. Jak donosi "GK", na brak miejsc narzekają także mieszkańcy ulic Friedleina, Odrowąża i Łokietka na Krowodrzy oraz ulicy Emaus na Zwierzyńcu.
"Liczbę miejsc postojowych szacuje się na 12,5 tys."
O problemie wiedzą już urzędnicy. - Myślimy o wytypowaniu ulic granicznych, gdzie pozwolilibyśmy mieszkańcom wykupić abonamenty na sąsiadującą podstrefę – mówi "GK" Jerzy Marcinko, dyrektor Zarządu Infrastruktury Komunalnej i Transportu.
- W uchwale zapisano, że tylko osoby zameldowane w strefie mają prawo do tanich abonamentów. Tych w nowej strefie wydano ponad 11 tys. Liczbę miejsc postojowych szacuje się na 12,5 tys. – dodaje Marcinko.
Jak informuje "GK", ZIKiT chciałby zróżnicować opłaty w strefie. Dzisiaj za każdą godzinę parkowania musimy zapłacić wszędzie 3 zł. W tej nowej płaciłoby się np. 1,5 zł za godzinę, bliżej centrum - 3 zł, a najbliżej Rynku Głównego - 5 zł.
Do 15 kwietnia ZIKiT będzie zmieniał organizację ruchu w strefie. Na części ulic wprowadził już ruch jednokierunkowy, by zwiększyć liczbę miejsc do parkowania. Ze względu na opłaty, mieszkańcy niechętnie z nich korzystają. Skutkiem tego jest przywracanie ruchu dwukierunkowego, na przykład na ulicy Sądowej.
Jak podawaliśmy na TVN24.pl, 1 marca strefa płatnego parkowania została rozszerzona. Od tej pory krakowskie ulice świecą pustkami.
Problem z parkowaniem mają mieszkańcy m.in. ulicy Norwida i Rusałek:
Autor: mmg/i / Źródło: Gazeta Krakowska
Źródło zdjęcia głównego: Anna Kokoszka